Dwie fundacje związane z ojcem Tadeuszem Rydzykiem i osiem spraw przed sądami. Zobacz, jak się zakończyły

O sprawach z fundacjami związanymi z Tadeuszem Rydzykiem pisaliśmy już wcześniej w tekstach Powoli kruszymy mur tajemnicy w fundacjach o. Tadeusza Rydzyka oraz Jawność ojca Rydzyka Od tego czasu doczekaliśmy się kilku wyroków sądów administracyjnych oraz rozstrzygnięć w sprawach karnych.

Wnioski z 7 czerwca 2016 r. (wysłane mailowo)

7 czerwca 2016 r. wysłaliśmy do obydwu fundacji wniosek o udostępnienie:

informacji o tym, jakie przedsięwzięcia od 2008 r., w których korzystano ze środków publicznych, prowadziła Fundacja – wnosimy w tym względzie o przekazanie informacji o nazwie poszczególnych przedsięwzięć (projektów), wskazanie podmiotu przekazującego Fundacji środki publiczne oraz podanie roku podpisania umowy związanej z przekazaniem środków publicznych (jeżeli została podpisana umowa).

W związku z brakiem odpowiedzi od fundacji zapadły dwa rozstrzygnięcia:

  • postanowienie WSA w Warszawie z 23 listopada 2016 r., II SAB/Wa 587/16 – Fundacja Lux Veritatis – sąd odrzucił naszą skargę (postanowienie prawomocne), dając wiarę zapewnieniom przedstawicieli fundacji, że nasz wniosek, wysłany pocztą elektroniczną, w ogóle do fundacji nie dotarł,
  • wyrok WSA w Warszawie z 25 stycznia 2017 r., II SAB/Wa 588/16 – Fundacja Nasza Przyszłość – uwzględnienie skargi (wyrok prawomocny) – w tej sprawie wniosek wysłany poprzez e-mail nie spowodował już takich problemów, sąd uwzględnił naszą skargę i zobowiązał fundację do rozpatrzenia wniosku. Informacje zostały nam przekazane 26 maja 2017 r., wraz z realizacją kolejnych wyroków.
Wnioski z 3 listopada 2016 r.

Jesienią wysłaliśmy kolejny wniosek (tym razem listami poleconymi), jego treść pokrywała się z czerwcowym, rozszerzyliśmy go jednak, prosząc dodatkowo o udostępnienie:

informacji o wydatkach w ramach przedsięwzięć, w których Fundacja korzystała ze środków publicznych, poprzez podanie kwoty wydatku, daty, strony wydatku (np. z kim była zawarta umowa), przedmiotu wydatku – od 1 stycznia 2016 r.

W związku z tym, że nie doczekaliśmy się żadnych odpowiedzi, złożyliśmy skargi na bezczynność obu fundacji.

  • wyrok WSA w Warszawie z 29 maja 2017 r., II SAB/Wa 19/17 – Fundacja Nasza Przyszłość – sąd w części uwzględnił złożoną przez nas skargę (w części dot. informacji o wydatkach w ramach przedsięwzięć, w których Fundacja korzystała ze środków publicznych), ale odrzucił skargę w zakresie, w jakim wniosek dotyczył udostępnienia informacji o samych przedsięwzięciach, realizowanych przez fundację. WSA w Warszawie uznał, że bezczynność fundacji nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa oraz oddalił wniosek o wymierzenie fundacji grzywny; nasz pełnomocnik, radca prawny Adam Kuczyński, złożył skargę kasacyjną od wyroku,
  • wyrok WSA w Warszawie z 10 października 2017 r., II SAB/Wa 17/17  – Fundacja Lux Veritatis – WSA w Warszawie uwzględnił złożoną przez nas skargę, zobowiązał fundację do rozpatrzenia naszego wniosku, a ponadto stwierdził, że bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa i wymierzył fundacji grzywnę w wysokości 1000 zł. Wyrok jest nieprawomocny, fundacja złożyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną.
Wnioski z 12 kwietnia 2017 r.

W przypadku tych wniosków, wysłanych listami poleconymi, zawnioskowaliśmy o:

protokoły posiedzeń zarządu fundacji, które miały miejsce w 2016 r.

oraz o przekazanie:

informacji o wydatkach w ramach przedsięwzięć, w których Fundacja korzystała ze środków publicznych, poprzez podanie kwoty wydatku, daty, strony wydatku (np. z kim była zawarta umowa), przedmiotu wydatku – od 1 grudnia 2016 r. do dnia udzielenia odpowiedzi na niniejszy wniosek.

W pierwszych odpowiedziach na te wnioski nie otrzymaliśmy interesujących nas informacji, dowiedzieliśmy się za to o naszych powiązaniach z podmiotami zagranicznymi:

Analogiczne pisma wysłały do nas obydwie fundacje.

W związku z tym złożyliśmy skargi na bezczynność obydwu fundacji.

  • wyrok WSA w Warszawie z 17 października 2017 r., II SAB/Wa 258/17 – Fundacja Nasza Przyszłość – sąd uwzględnił naszą skargę, ale nie zobowiązał do rozpatrzenia wniosku, ponieważ uznał, że został on zrealizowany w maju 2016 r., wyrok jest prawomocny,
  • wyrok WSA w Warszawie z 15 lutego 2018 r. II SAB/Wa 259/17 – Fundacja Lux Veritatis – skarga oddalona, czekamy na pisemne uzasadnienie.
W maju 2016 r. otrzymujemy część informacji

Po prawomocnym wyroku w sprawie pierwszego z wniosków do Fundacji Nasza Przyszłość oraz po zainicjowaniu kolejnych postępowań, przedstawiciele fundacji zdecydowali się odpowiedzieć merytorycznie na nasze pytania, udostępniając część informacji.

Fundacja Nasza Przyszłość odpowiedziała w piśmie z 26 maja 2017 r. na wszystkie trzy wnioski: z 7 czerwca 2016 r., 3 listopada 2016 r. i 12 kwietnia 2017 r. W otrzymanej odpowiedzi przekazano informacje o przedsięwzięciach (projektach) realizowanych przez fundacje ze środków publicznych oraz o wydatkach, dokonanych w ramach tych projektów. Nie otrzymaliśmy protokołów posiedzeń zarządu, gdyż poza wykazaniem przez fundację, że nie stanowią informacji publicznej, wskazano, że protokołów w ogóle nie sporządzano ze względu na jednoosobowy zarząd.

Fundacja Lux Veritatis pismem z 26 maja 2017 r. odpowiedziała zarazem na dwa z naszych wniosków (z 3 listopada 2016 r. i 12 kwietnia 2017 r. – przypomnijmy, że zdaniem WSA w Warszawie nasz wniosek mailowy z 7 czerwca 2016 r. nie dotarł do fundacji). W odpowiedzi uzyskaliśmy informacje o realizowanych przez Fundację Lux Veritatis projektach ze środków publicznych. Nie otrzymaliśmy natomiast informacji o wydatkach dokonanych w ramach tych projektów (w ocenie Fundacji to żądanie wykraczało poza ustawowy zakres). Nie otrzymaliśmy też protokołów posiedzeń zarządu, ponieważ oprócz wskazania, że w ocenie fundacji nie stanowią one informacji publicznej, poinformowano nas o tym, że protokołów takich nie sporządzano.

Sprawy karne

Poza sprawami przed sądami administracyjnymi, na początku 2017 r. złożyliśmy do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przez przedstawicieli fundacji przestępstwa nieudostępnienia informacji publicznej wbrew ciążącemu obowiązkowi (art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej).

Fundacja Nasza Przyszłość

  • Na mocy postanowienia z 29 maja 2017 r. prokuratura umorzyła dochodzenie. Dano wiarę temu, że nieudostępnienie informacji wynikało z wątpliwości interpretacyjnych, a ponadto stwierdzono, że koniec końców otrzymaliśmy żądane informacje.
  • Postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli z 20 lipca 2017 r. utrzymało w mocy postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Sąd uznał, że na podstawie materiału dowodowego istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że przedstawiciele fundacji nie działali umyślnie.

Fundacja Lux Veritatis

  • 24 marca 2017 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa. Uznano, że miarodajna ocena postępowania sądowego może mieć miejsce w sprawie przed sądem administracyjnym. To zaś doprowadziło do wniosku, że nie można mówić w tej sprawie o umyślności.
  • Na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie z 24 maja 2017 r. (III Kp 818/17) utrzymano w mocy postanowienie prokuratury o odmowie wszczęcia dochodzenia. Sąd uznał, że przedstawiciele fundacji, choć nie udostępnili informacji, nie działali umyślnie. Ponadto sąd stwierdził, że dopiero wyrok sądu administracyjnego, stwierdzający rażące naruszenie prawa, mógłby uzasadniać podejrzenie popełnienie przestępstwa.

Od czasu złożenia zawiadomień na początku 2017 r. wyroki sądów administracyjnych stwierdziły bezczynność fundacji z przedmiocie realizacji wniosków, a w sprawie Fundacji Lux Veritatis dodatkowo uznano, iż bezczynność ta miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa i wymierzono grzywnę w wysokości 1000 zł. Z tego powodu reprezentujący Sieć Watchdog radca prawny Adam Kuczyński złożył kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nowymi okolicznościami sprawy. Czekamy na jego rozpatrzenie.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. Alcapone

    Good job! Społeczeństwo wdzięczne za walkę z tym sądowym betonem. Witać takie same zachowania przy sprawach cywilnych. Slabi sędziowie, którzy mają z wielką łaską i pretensjami sporządzają odpis wyroku, zmiany sędziów podczas trwania sprawy (po 3 rozprawie na 6), biegli sądowi z nieprofesjonalnymi opiniami na 5 stron za 1300zł, ktore można sporządzić w godzinę pracy. Można tak wymieniać i wymieniac. A w przypadku spraw o których piszecie absolutny brak transparentności. Powodzenia w dalszych działaniach, wspieram i śledzę na bieżąco.

  2. agreen

    Szkoda w tym wszystkim jest tylko tego że zniszczyli to wszystko co było i nie chodzi tylko o Lubin ale i kolej np do Chocianowa gdyby wytrzymało to wszystko późną komunę i lata 90 może wyglądałoby to inaczej. Nastała era busów i nawet połączenia pks z połączeniami ciężko stoi w tym regionie.

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *