22 października 2019 roku usłyszeliśmy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, że nagrania z kamer przed Sejmem z grudnia 2016 roku, o które wnioskowaliśmy, są informacją publiczną. Okazało się jednak, że ich nie dostaniemy, ponieważ … już ich nie ma.
Kancelaria Sejmu dosyć szybko ostudziła nasze nadzieje na udostępnienie tych nagrań. Kiedy wezwaliśmy do wykonania wyroki i realizacji wniosku o informację, w odpowiedzi przeczytaliśmy: uprzejmie informuję, że Straż Marszałkowska nie dysponuje nagraniami monitoringu wizyjnego rejestrującego otoczenie Sejmu, dotyczącymi wydarzeń, które miały miejsce w dniach 16-18 grudnia 2016 r. Nagrania ze wskazanego we wniosku okresu nie zarchiwizowano i zostały samoczynnie nadpisane.
W reakcji na tę odpowiedź Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła do Prokuratury Rejonowej Warszawa – Mokotów zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Dlaczego pytaliśmy o nagrania?
W grudniu 2016 roku doszło do poważnego kryzysu w Sejmie:
- Biuro prasowe Kancelarii Sejmu zapowiedziało ograniczenie dostępu dziennikarzy do pracy Sejmu.
- Poseł Michał Szczerba w czasie swojego wystąpienia stawia na mównicy sejmowej kartkę z napisem Wolne Media, za co marszałek Kuchciński wyklucza go z obrad.
- Posłowie opozycji na znak protestu blokują mównicę, domagając się przywrócenia posła do obrad.
- Marszałek nie realizuje tego postulatu, tylko przenosi posiedzenie parlamentu do Sali Kolumnowej, gdzie posłowie głosują nad ustawą dezubekizacyjną i budżetową poprzez podniesienie ręki i bez obecności mediów.
Odpowiedzią na te wydarzenia są protesty przed sejmem. Chcąc dowiedzieć się, jak przebiegało zgromadzenie na Wiejskiej, jak zachowywała się Policja oraz służby zapewniające bezpieczeństwo i w końcu jak postępowali politycy, zawnioskowaliśmy o nagrania z kamer rejestrujących otoczenie budynku sejmu z 16,17 i 18 grudnia 2016 roku.
Historia wniosku
- 18 grudnia 2016 roku wysłaliśmy wniosek dotyczący nagrań przed Sejmem
- 30 grudnia 2016 roku otrzymaliśmy odpowiedź z Kancelarii Sejmu, w której poinformowano nas o przedłużeniu terminu odpowiedzi do 18 lutego, “gdyż w dalszym ciągu trwa jego analiza pod kątem możliwości udostępnienia żądanych materiałów”.
- 2 stycznia 2017 roku złożyliśmy skargę na bezczynność Kancelarii Sejmu, uznając, że przedłużenie terminu jest bezzasadne – ustawa przewiduje przedłużenie terminu w celu realizacji wniosku, nie analizy możliwości udostępnienia danych.
- 11 stycznia Kancelaria Sejmu odpowiedziała, że wniosek nie dotyczy informacji publicznej.
- 6 października WSA oddalił naszą skargę (więcej w artykule – link)
- Złożyliśmy skargę kasacyjną, nie zgadzając się z wyrokiem WSA
- 22 października 2019 roku NSA uwzględnił naszą skargę, zobowiązując Kancelarię Sejmu do rozpatrzenia wniosku z 18 grudnia 2016 roku w ciągu 14 dni.
- 31 stycznia, czyli ponad trzy miesiące po wyroku i dwa po otrzymaniu uzasadnienia wysłaliśmy do Kancelarii Sejmu wezwanie do wykonania wyroku.
- Godzinę później otrzymaliśmy odpowiedź, że nagrań już nie ma, ponieważ zostały nadpisane.
Wszystkie dokumenty, o których mowa powyżej, załączyliśmy na końcu artykułu.
I tu zaczyna się historia kolejnego wniosku
14 lutego 2020 roku zapytaliśmy:
- Kiedy doszło do nadpisania nagrania, o którym Organ poinformował w wiadomości mailowej z dnia 31 stycznia 2020 r., dotyczącej wniosku o informację publiczną z dnia 18 grudnia 2016 r. o nagrania z kamer rejestrujących otoczenie budynków Sejmu w dniach 16-18 grudnia 2016 r. (znak: BKSP-144-1210/20);
- Na jakich zasadach dochodzi do nadpisywania nagrań z kamer rejestrujących otoczenie budynków Sejmu?
- Czy nagrania z kamer rejestrujących otoczenie budynków Sejmu są archiwizowane? Na jakich zasadach dochodzi do archiwizacji nagrań?
- Proszę o przesłanie wszystkich instrukcji, dotyczących zasad archiwizacji i nadpisywania nagrań z kamer Straży Marszałkowskiej, m. in. rejestrujących otoczenie budynków Sejmu.
28 Lutego dostajemy odpowiedź, z której dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy.
Nagrania z monitoringu przechowywane są do 30 dni, dlatego te, o które wnioskowało Stowarzyszenie, zostały nadpisane między 15 a 17 stycznia 2017 roku. Kancelaria Sejmu wiedziała już wtedy, że kierujemy sprawę na drogę sądową i musiała liczyć się z tym, że sąd może nakazać realizację wniosku. A jednak skasowano te nagrania. Tymczasem NSA w październiku 2019 roku orzekł, że to, co działo się przed Sejmem między 16 a 18 grudnia, dotyczyło działalności organów władzy publicznej i tym samym treść informacji utrwalona na nagraniach z monitoringu wizyjnego rejestrującego otoczenie budynków Sejmu, zawierająca obraz tych wydarzeń, stanowi informację publiczną poddającą się kontroli społecznej.
Zwyciężyła jawność i cóż z tego, skoro tej informacji już dawno nie ma.
Z odpowiedzi na wniosek dowiedzieliśmy się jeszcze jednej rzeczy – w grudniu 2016 roku nagraniami z tych kamer interesowała się również Prokuratura Okręgowa w Warszawie i Kancelaria Sejmu przekazała prokuratorom kopie żądanych nagrań, nim je skasowała. Kto wie, może wciąż tam są?
Dokumenty związane ze sprawą:
- Wniosek o informację publiczną z 18.12.2016 r.
- przedłużenie realizacji wniosku przez Kancelarię Sejmu do 18 lutego
- Skarga na bezczynność Kancelarii Sejmu
- odpowiedź na wniosek
- Odpowiedź na skargę Kancelarii Sejmu
- Wyrok WSA oddalający skargę Sieci Watchdog na Kancelarię Sejmu
- skarga kasacyjna Sieci Watchdog
- Wyrok NSA uchylający wyrok WSA
- Wyzwanie do wykonania wyroku NSA
- Odpowiedź Kancelarii Sejmu na wniosek po wezwaniu do wykonania wyroku
- odpowiedź na wniosek z 14 lutego 2020 roku
W waszym tekście jest błąd.
Poseł Szczerba nie został wykluczony z obrad za kartkę z napisem #WolneMedia
Tak w zasadzie to nie wiadomo za co z tych obrad został wykluczony, bo po pierwszym upomnieniu kartkę zdjął.
Tutaj link do rzeczonego fragmentu tego posiedzenia
https://www.youtube.com/watch?v=kiytzNsGM0s
Dziękujemy za podesłanie nagrania. W czasie pisania artykułu sprawdzaliśmy informacje na ten temat, poseł zdjął tę kartkę nawet przed prośbą marszałka o jej zdjęcie, ale w naszej ocenie właśnie za jej postawienie został wykluczony z obrad.