Umowy mecenasa Rogalskiego z PiS-em jawne

W maju 2013 r. pojawiła się w mediach informacja, że adwokat Rafał Rogalski, wspomagający prawnie m.in. Jarosława Kaczyńskiego, jest opłacamy z pieniędzy partii Prawo i Sprawiedliwość. Newsweek donosił, że PiS podpisał z Rogalskim umowy opiewające na 250 tys. złotych.

zdjęcie: Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL

Ówczesny rzecznik PIS-u, komentując te doniesienia, zapewniał, że pieniądze na pomoc prawną dla rodzin smoleńskich, choć przekazywane za pośrednictwem Klubu Parlamentarnego PiS, pochodziły ze składek parlamentarzystów. Więcej: “Newsweek”: adwokat Rogalski był opłacany przez PiS.

Chcąc sprawdzić te informacje, w maju 2013 r. złożyliśmy do Prawa i Sprawiedliwości wniosek o udostępnienie wszystkich umów, jakie zostały podpisane pomiędzy partią a mecenasem Rafałem Rogalskim.

W odpowiedzi zostaliśmy poproszeni o doprecyzowanie wniosku:

Szanowni Państwo,

W odpowiedzi na e-mail prosimy o sprecyzowanie rozpiętości czasowej interesującego Państwa zagadnienia.

Z poważaniem

Prawo i Sprawiedliwość

Odpowiedzieliśmy, że nie określiliśmy przedziału czasowego, który nas interesuje, ponieważ chcemy poznać treść wszystkich umów zawartych przez partię z mecenasem Rogalskim.

Prawo i Sprawiedliwość odmówiło udostępnienia wnioskowanych umów:

W roku 2016 zdecydowaliśmy się wrócić do tematu i złożyliśmy skargę na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wyrokiem z 30 czerwca 2016 r., II SAB/Wa 164/16, sąd zobowiązał partię do wykonania naszego wniosku. W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał m.in.:

Skoro zatem działalność partii politycznych, w tym zwłaszcza dotacje budżetowe, może stanowić przedmiot informacji publicznej, tym samym żądana przez Stowarzyszenie informacja w zakresie umów cywilnoprawnych podpisanych przez partię Prawo i Sprawiedliwość z mecenasem R.R., spełnia warunki informacji publicznej, dotyczy bowiem działania partii politycznej wykonującej funkcje publiczne, zwłaszcza iż żądana informacja dotyczy partii parlamentarnej. Nietrafny jest zatem pogląd partii, że umowy zawarte z mecenasem R.R. są dokumentami prywatnymi i w związku z tym nie podlegają rygorowi z art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p., który przyznaje prawo wglądu do dokumentów urzędowych. Obowiązująca regulacja w sposób bardzo szeroki kształtuje zakres pojęcia informacji publicznej, a zatem mieszczą się w nim także dokumenty prywatne, jakim są umowy.

Zagadnienie transparentności działania partii politycznych w zakresie ich finansowania przenosi się wprost na zagadnienie wydatkowania zgromadzonych przez partie środków finansowych. Dlatego też umowy zawarte przez te partie z innymi podmiotami mieszczą się w pojęciu przedmiotu informacji publicznej, albowiem obrazują cel na który dana partia wydaje określone środki finansowe. Powyższe zagadnienie, co do przedmiotu wniosku, w ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, nie budzi wątpliwości.

Od tego wyroku Prawo i Sprawiedliwość wniosło skargę kasacyjną, która został oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 23 października 2018 r., I OSK 2497/16. Sąd odniósł się do podstawowej zasady działalności partii politycznych -jawności ich finansowania i wydatków:

Podnieść należy, że Naczelny Sąd Administracyjny niejednokrotnie w swym orzecznictwie wykazywał już, że wydatki partii politycznej są sprawą publiczną, a informacja na ten temat podlega – co do zasady – udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w u.d.i.p (…). Fakt bowiem, że majątek partii politycznych może pochodzić z różnych źródeł – zarówno publicznych, jak i prywatnych – nie oznacza, że sposób dysponowania tym majątkiem nie stanowi sprawy publicznej.

Wykonując wyrok Sądu Prawo i Sprawiedliwość udostępniło trzy umowy.

Pierwsza dotyczyła przygotowania opinii prawnej w przedmiocie zasadności oraz podstaw zarzutów kierowanych wobec członków Partii PiS, w tym członków Zarządu Głównego Prawa i Sprawiedliwości, w związku ze sprawą dr. Mirosława Garlickiego.

Druga dotyczyła kwestii związany odpowiedzialności za działanie komisji śledczych.

 

Trzecia natomiast dotyczyła przygotowania opinii na temat możliwości powołania Komisji do badania przyczyny i okoliczności katastrofy Tu-154.

Umowy udostępnione przez Prawo i Sprawiedliwość.

Wyroki w tej sprawie potwierdzają, że wydatki partii politycznych oraz zawierane przez nie umowy są jawne. Czy nie lepiej byłoby, gdyby partie same z siebie publikowały informacje o ponoszonych wydatkach i zawieranych umowach? Na początku kadencji obiecała to Nowoczesna, ale dosyć szybko z tego pomysłu zrezygnowała, a aktualnie nawet nie działa strona BIP Nowoczesnej (https://bip.nowoczesna.org/).

 

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *