Po kilku latach starań otrzymaliśmy z Ministerstwa Sprawiedliwości wniosek o dotację, umowę i karty oceny projektu finansowanego z Funduszu Sprawiedliwości i realizowanego przez Fundację Strażnik Pamięci. Projekt przyciągnął naszą uwagę swoim atrakcyjnym tytułem “Przeciwdziałanie przestępstwom dotyczącym naruszenia wolności sumienia popełnianym pod wpływem ideologii LGBT”
Jak przeczytaliśmy na stronie internetowej fundacji “Głównym celem projektu jest doprowadzenie do zmniejszenia a docelowo do wyeliminowania z polskiej przestrzeni publicznej przypadków łamania praw sumienia ludzi wierzących, którzy cierpią pod wpływem presji nowych lewicowych ideologii zgodnie art 196 kk oraz art 194kk.”
Jak wynika z otrzymanych dokumentów, ludzie wierzący byli bronieni przez prawdziwych rycerzy. Ich szlachetność nakazuje im pozostać anonimowymi. Również ci, którzy pomagali tym rycerzom dotrzeć do opinii publicznej, skromnie stoją w cieniu.
Kiedy po kilku latach dotarliśmy do wiedzy o ich odważnych czynach, dowiedzieliśmy się tylko o dobrodzieju, który zgodził się przyjąć 2 miliony złotych, by bronić ofiar indoktrynacji. To Paweł Lisicki. Jako prezes Fundacji Strażnik Pamięci, zlecił Tygodnikowi Do Rzeczy, którego jest redaktorem naczelnym i właścicielem, druk materiałów. Nie dziękujcie. Zrobił to dla Polski.
I tak oto ludzie wierzący — zagrożeni przez nacierające legiony ideologiczne — zostali obronieni. A my wszyscy powinniśmy się cieszyć, że mogliśmy to sfinansować.
A gdyby ktoś chciał zapoznać się z dokumentami, zapraszamy do lektury.
- Nasz wniosek
- Odpowiedź – to nie jest informacja publiczna
- Wyrok sądu pierwszej instancji – to jest informacja publiczna
- Wyrok sądu drugiej instancji – oddalona skarga kasacyjna (czyli jednak informacja publiczna)
- Wezwanie do wykonania wyroku
- Wniosek u ukaranie grzywną za niewykonanie wyroku
ODPOWIEDŹ
Komentarze