Ustawa o samorządzie gminnym przewiduje możliwość zgłoszenia projektu uchwały przez mieszkańców. Musi ona dotyczyć kwestii, którymi może zajmować się rada gminy, np. nazwy ulicy.
Zgłoszenie projektu uchwały wymaga poparcia mieszkańców. W gminie do 5000 mieszkańców – co najmniej 100 osób; w gminie do 20 000 mieszkańców – co najmniej 200 osób, a w gminie powyżej 20 000 mieszkańców – co najmniej 300 osób.
Po złożeniu projektu uchwały rada gminy powinna się zająć nim na najbliższej sesji, jednak nie później niż po upływie 3 miesięcy od dnia złożenia projektu. W każdej gminie musi być uchwała regulująca szczegółowe zasady wnoszenia projektów uchwał, zasady tworzenia komitetów inicjatyw uchwałodawczych, zasady promocji obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych i formalne wymogi, jakim muszą odpowiadać składane projekty.
Ciekawe czy ktoś w RP, próbował policzyć ile w konkretnej gminie było takich inicjatyw.
Dane liczbowe, zapewne byłyby podstawą dla wniosków, jaka jest społeczna przydatność takiego prawa.
Co nauka polska ma w tej sprawie do powiedzenia?
“wyrażanie opinii wobec organów Miasta Lublin w sprawach mających istotne znaczenie dla Dzielnicy, a w szczególności:
8.wnioskowanie do organów Miasta Lublin w sprawach istotnych dla mieszkańców Dzielnicy, a w szczególności w zakresie:
c. lokalizacji, likwidacji, łączenia lub przekształcania placówek oświatowych, instytucji kultury i bibliotek oraz ośrodków rekreacji i sportu,
funkcjonowania komunikacji miejskiej na terenie Dzielnicy,
nazewnictwa ulic i placów będących drogami publicznymi lub nazw dróg wewnętrznych w rozumieniu przepisów o drogach publicznych,”
No i jak te lubelskie dzielnice swoje opinie do organów gminy robiły, ile i z jakiej dzielnicy one były?