1 grudnia sejmowa komisja finansów będzie omawiała poprawki do budżetu zgłoszone przez posłów. Poprawki nie są znane opinii publicznej do momentu posiedzenia, ponieważ posłowie składają je na bieżąco do Biura Analiz Sejmowych i w zasadzie mogą to robić do ostatniej chwili. Nas niepokoi, jakie poprawki zgłoszą posłowie do budżetu Rzecznika Prawo Obywatelskich.
Już podczas pierwszego posiedzenia Komisji Finansów Publicznych pojawiły się zaskakujące uwagi do budżetu Rzecznika. Poseł Jan Szewczak (PIS) zgłosił uwagę dotyczącą nadmiernych kosztów dostosowania budynku Rzecznika do potrzeb osób z niepełnosprawnościami:
Ja mam uwagi do budżetu w części dotyczącej Rzecznika Praw Obywatelskich, podnosiłem również tę kwestię w trakcie debaty w poprzednim roku, chcę zwrócić uwagę, że mamy właściwie kalkę z pewnych propozycji finansowych z zeszłego roku, wydatki planowane w wysokości 41 milionów rosną nominalnie o blisko 15%, wydatki bieżące o 10%, dokładnie o 9, rosną wynagrodzenia czterech etatów erki do kwoty 13 500 złotych, to jest 5,5%. Natomiast wydatki majątkowe rosną proszę państwa o 348%! Wydatki inwestycyjne o 368%. No jak by nie patrzeć, prawie 400 procentowe wzrosty, w żadnej instytucji tego nie dostrzegam… To jest ta sprawa słynnej windy… Ona już wracała… w kwocie powyżej 3 milionów złotych… Jest kwestia tego starego budynku… że tak motywowano potrzeby inwestycyjne… Ja sugerowałem w zeszłym roku, by przenieść się z tego reprezentacyjnego starego budynku do nieco nowszego, gdzie koszty być może byłyby niższe, bo budynki o takim charakterze zabytkowym mają swoje dodatkowe niedogodności.
Jak się okazało, koszty windy wywindowane w wyobraźni posła do poziomu ponad 3 milionów złotych to razem z szybem 570 tys. Nas zastanowiło, czemu poseł nie chce dostosowywać budynku publicznego do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Co więcej, w okręgu posła, w Chełmie, Rzecznik Praw Obywatelskich prowadzi właśnie poważne działania na rzecz dorosłych osób z niepełnosprawnością umysłową i ich rodzin ( Społeczność i władze Chełma wypracowują rozwiązania dotyczące pomocy osobom z niepełnosprawnością psychiczną). To ważna sprawa i ciekawi nas, co poseł o niej wie oraz czy podejmował kiedykolwiek ten temat, interesował się nim lub otrzymywał sygnały.
Dlatego wysłaliśmy do posła pytanie, czy podejmował jakieś działania w sprawie problemów rodzin, w których żyją dorastające dzieci z niepełnosprawnością umysłową oraz jakie złożył wnioski o zmianę budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich. O odpowiedzi będziemy informować.
***
Dodatkowa informacja z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w odpowiedzi na wniosek o informację czy istnieje procedura postępowania w przypadku osób, które nie są w stanie złożyć skargi na piśmie (dotyczy komentarza poniżej).
Aktualizacja z 1 marca 2017 roku: Jak na razie dowiedzieliśmy się z Kancelarii Sejmu, gdzie podróżował poseł Szewczak. Nie znamy wprawdzie celu jego wyjazdów, wygląda jednak na to, że służbowo raczej nie zawitał do Chełma. A to tam potrzebna była pomoc rodzicom dorosłych dzieci z niepełnosprawnościami i jest to okręg wyborczy Pana Posła. Poseł nie tylko pożałował na windę dla osób z niepełnosprawnością, ale też nic nie wskazuje na to, by interesował się sprawami swoich wyborców, którzy borykają się z problemem niepełnosprawności. A Rzecznik Praw Obywatelskich pofatygować się mógł i stara się pomóc w rozwiązaniu problemu. Wydaje się logiczne, że skoro samemu nie ma się nic ludziom do zaoferowania, to można przynajmniej nie przeszkadzać, Panie Pośle.
Sprawdziliśmy też mniej wiarygodne źródła, czyli Internet. Z naszego poszukiwania wynika, że owszem – Jan Szewczak był w Chełmie – 12 października 2015 (w kampanii wyborczej).
Natomiast przez ponad rok miasta raczej nie odwiedził. Odpowiedź opisowa z Kancelarii Sejmu i spis wyjazdów.
A może zapytać również RPO, jak wygląda działalność jego biura w tej materii?
Czy np. niepełnosprawni neurologicznie i to w stopniu znacznym, obsługiwani w biurze RPO są w taki sposób że jeśli sami własnoręcznie nie napiszą swojej skargi do RPO, to wtedy ODMAWIA on, jej przyjęcia?
Znany jest mi taki przypadek.
Przez kilka miesięcy RPO odmawiał z tego powodu przyjęcia skargi, chociaż mógł to uczynić na podstawie NOTATKI sporządzonej ze słów niepełnosprawnego i jego opiekuna/ki.
Słuszna uwaga. O co Pan proponuje pytać? O to czy RPO zajmował się problemami osób z niepełnosprawnościami? – to mało ambit, wiemy że tak.
Czy też, czy istnieje procedura postępowania w przypadku osób, które nie są w stanie złożyć skargi na piśmie?
Czy też, czy sytuacja, o której mowa miała miejsce?
Chętnie zapytamy lub zwrócimy uwagę, że należałoby wprowadzić działania naprawcze.
Konkretna odpowiedź RPO na pytanie drugie.
Jaka jest procedura postępowania w takich przypadkach ?
Od kiedy jest stosowana?
Niepełnosprawnym taka wiedza, niewątpliwie się przyda.
Oni i ich opiekunowie, będą wiedzieć czego mogą się spodziewać gdy skargę w RPO zgłaszają.
W/g posiadanej wiedzy i dokumentacji, zdarzenie miało miejsce,
Reakcja RPO na zadane pytania, pozwoli zorientować się jak działa nadzór u RPO (czy analizuje swoje działania) oraz czy są to przypadki jednostkowe/częste.
Dopiero wtedy zakres ew. działań naprawczych będzie można ustalać.
Oto odpowiedź na nasze pytanie http://siecobywatelska.pl/wp-content/uploads/2016/11/INFORMACJA-PUBLICZNA.pdf
Już jutro, za godzinę, nasz Dzień.
“O to czy RPO zajmował się problemami osób z niepełnosprawnościami? – to mało ambit, wiemy że tak”.
RPO zauważył i pamięta.
Ciekawe kto jeszcze?
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/o%C5%9Bwiadczenie-rzecznika-praw-obywatelskich-z-okazji-mi%C4%99dzynarodowego-dnia-os%C3%B3b-z
Skłonienie RP do podpisania protokołu i tym samym usunięcie jednego z haniebnych zaniechań RP w tym względzie , wydaje się obecnie jednym z najpilniejszych celów do realizacji tak przez środowisko osób z niepełnosprawnościami jak i RPO.
“ratyfikacja Protokołu fakultatywnego do Konwencji o prawach osób z niepełnosprawnościami, umożliwiającego wnoszenie skarg indywidualnych przez obywateli w przypadku naruszenia praw wynikających z Konwencji.”