Otrzymaliśmy odpowiedź Ministra Finansów i Gospodarki na naszą petycję z 29 września 2025 r., w której wspólnie z Instytutem Finansów Publicznych oraz ponad 1200 obywatelami apelowaliśmy, by nie zwiększać progu kwotowego z 500 zł do 10 000 zł w Centralnym Rejestrze Umów jednostek sektora finansów publicznych.
Petycja, o której pisaliśmy tutaj, została złożona do Prezesa Rady Ministrów, a następnie przekazana przez KPRM do Ministerstwa Finansów jako właściwego resortu w celu załatwienia sprawy.
Co odpowiedziało Ministerstwo Finansów?
W piśmie z 30 października 2025 r. resort poinformował nas, że rząd uznaje próg 10 000 zł za rozwiązanie optymalne. Według ministerstwa taka wysokość progu ma być spójna z innymi przepisami – m.in. ustawą o rachunkowości i ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych, które posługują się tą samą kwotą w kontekście niskocennych środków trwałych.
Ministerstwo wskazało, że:
- do ministerstwa trafiały propozycje podwyższenia progu nawet do 50 000 zł,
- strona społeczna domagała się braku progu,
- wybrany poziom 10 000 zł to, zdaniem rządu, kompromis między oczekiwaniami administracji a postulatami obywatelskimi.
Resort argumentuje także, że publikowanie umów o niższej wartości będzie możliwe dobrowolnie, jeśli kierownik jednostki uzna to za wykonalne organizacyjnie. W praktyce oznacza to, że jawność umów poniżej 10 tys. zł zależeć będzie od dobrej woli urzędów, a nie od obowiązku prawnego.
W uzasadnieniu ministerstwo powołuje się również na dane z Urzędu Zamówień Publicznych i na analizę rozwiązań z innych krajów, twierdząc, że Polska i tak będzie mieć jeden z niższych progów. Dodano też, że ze względu na inflację i wzrost wartości zamówień, z czasem coraz więcej umów przekroczy próg 10 tys. zł i znajdzie się w rejestrze.
Nasz komentarz
Rząd nie przychylił się do naszego postulatu, który wynikał z przekonania, że pełna jawność wydatkowania środków publicznych nie powinna być ograniczana żadnym progiem kwotowym. Dodatkowo co ważne, nasze badania dotyczące Polski wskazują, że ponad 70% w samorządach jest poniżej 10 000 zł, czyli nie zobaczymy ich w rejestrze. Piszemy o tym w podsumowaniu badania „Jawność pod progiem. Dlaczego 10 tysięcy złotych to za dużo”.
Każda umowa zawarta przez instytucję publiczną, niezależnie od wartości, dotyczy majątku publicznego i powinna być jawna. Wprowadzony próg tworzy nieuzasadnione pole do arbitralnych decyzji i utrudnia kontrolę obywatelską nad drobnymi, ale w większości zawieranymi umowami.
Choć Ministerstwo zapewnia o „otwartym i przejrzystym procesie legislacyjnym”, decyzja ta pokazuje, że interes administracji przeważył nad interesem publicznym w jawności. Będziemy nadal monitorować przebieg prac nad ustawą i apelować do posłów i posłanek, by przywrócili w ustawie zasadę jawności bez progów. Na przekór deklaracjom Ministerstwa proces ten nie do końca był transparentny, ponieważ Ministerstwo nie chce udostępnić swoich danych z ankiety, na które często powołuje się odnośnie wyższego progu. W tej sprawie skierowaliśmy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, o czym piszemy w artykule „Resort pytał o opinię na temat jawności umów. Wyników nie zobaczymy – „dokument wewnętrzny”.
Co dalej?
Projekt ustawy (druk 1863) został już skierowany do I czytania w Komisji Finansów Publicznych. To oznacza, że posłowie i posłanki wkrótce zdecydują, czy próg w rejestrze zostanie utrzymany. Dlatego zachęcamy do dołączenia do naszej akcji i zapytania posłów oraz posłanek o ich stanowisko w sprawie Centralnego Rejestru Umów 👉 Dowiedz się więcej i włącz się w działania.
Pełna treść odpowiedzi Ministra Finansów i Gospodarki z 30 października 2025 r. dostępna jest tutaj.

Komentarze