Temat jawności wydatków i finansowania partii politycznych zajmuje nas od lat. Z ponadpartyjną zgodą, by nie udostępniać informacji publicznej zmagaliśmy się tak samo w 2014 roku, jak i w 2022.
Przepisy wydawały się jasne, orzecznictwo sądów też nie pozostawiało zbyt wiele wątpliwości, a mimo to chmury tajności dalej spowijały partyjno-parlamentarne życie. Zaczęliśmy jednak zauważać pewną zmianę. Po pierwsze, przyjęto wręcz rewolucyjną nowelizację przepisów dotyczącą rejestrów umów, o których pisaliśmy. Po drugie, zaczęły się finalizować sprawy, które zainicjowaliśmy naszymi zawiadomieniami do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, o których pisaliśmy w 2022 roku.
Jedną z tych spraw, jest sprawa dotycząca Konfederacji Korony Polskiej. W tej sprawie zawiadamialiśmy prokuraturę o nieudostępnieniu nam wnioskowanej informacji publicznej (przestępstwo z art. 23 U.d.i.p.), nieprzekazaniu naszej skargi na bezczynność partii do sądu administracyjnego (przestępstwo z art. 231 K.k.) oraz nieutworzeniu strony Biuletynu Informacji Publicznej wbrew obowiązkowi (art. 231 K.k.). Wydawało się nam, że sprawa jest traktowana poważnie – przyjęto zawiadomienie, wszczęto postępowanie przygotowawcze, przesłuchano świadków. Jednakże w październiku 2022 roku Prokuratura umorzyła dochodzenie, uznając, że działanie zarządu partii nie nosi znamion czynu zabronionego.
Z takim rozstrzygnięciem nie mogliśmy się zgodzić i wnieśliśmy zażalenie. Sąd Rejonowy, który je rozpoznawał, całkowicie się z nami zgodził i 13 marca 2023 roku nakazał prokuratorowi kontynuować dochodzenie. Jakich uchybień po stronie prokuratora dopatrzył się Sąd? Otóż po pierwsze, prokurator, chociaż znał tożsamość świadków, mogących mieć istotne wiadomości w sprawie, nie pofatygował się, by ich przesłuchać. Po drugie, prokurator niezasadnie uznał, że musi oczekiwać na orzeczenie sądu administracyjnego dotyczące bezczynności. Sąd Rejonowy przypomniał, iż już samo nieudostępnienie informacji publicznej w terminie ustawowym narusza art. 23 U.d.i.p. i powinno być ścigane.
Kruszymy Konfederację Tajności, o kolejnych krokach damy znać.
“Sąd Rejonowy przypomniał, iż już samo nieudostępnienie informacji publicznej w terminie ustawowym narusza art. 23 U.d.i.p. i powinno być ścigane.”
To prawie rewolucyjne przypomnienie, chociaż zgodne z prawem ,
Niestety powszechnym jest i w prokuraturach i sądach RP, ignorowanie czynów przestępczych kwalifikowanych na postawie art, 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Nieściganie przestępców demoralizuje wszystkie służby Rzeczypospolitej, gdyż skutkuje brakiem zarówno prewencji ogólnej jak i szczególnej i prowadzi do przekonania nawet u potencjalnych sprawców takiego czynu przestępczego że dopuszczając się jego, będą BEZKARNI.
Powszechność bezkarności skutkuje więc uczynieniem z prawa, pośmiewiska.
Tak wygląda, proces gnilny państwa i prawa.
Następstwa takiego procesu są dobrze znane i w literaturze od wieków opisywane.
.