6 września Rzeczpospolita opublikowała artykuł, z którego wynika, iż z publicznych pieniędzy planowana jest kampania skierowana przeciw sądom. Ma się rozpocząć 8 września i stoi za nią Polska Fundacja Narodowa – tajemniczy twór, któremu spółki skarbu państwa przekazały ogromne pieniądze.
Trudno zatem znaleźć cel, który byłby zbieżny z rozpoczynającą się kampanią dotyczącą reformy sądownictwa. Ale może wyciągamy złe wnioski?
Najlepsze rozwiązanie, to zapytać. Tak też zrobiliśmy. 6 września zawnioskowaliśmy o następujące dane:
- Czy Polska Fundacja Narodowa rozpoczęła/planuje/realizuje jakąkolwiek/jakiekolwiek kampanię/kampanie, w ramach której/których opłaca bilbordy, ogłoszenia w prasie, spoty telewizyjne lub internetowe oraz w jakikolwiek sposób upowszechnia informacje w przestrzeni/debacie publicznej? (prosimy o stan na dzień przygotowania odpowiedzi na wniosek, niezależnie czy kampania prowadzona jest w Polsce czy zagranicą, Interesują nas tylko niezakończone kampanie);
- informacje o tytułach tej kampanii/tych kampanii(dotyczy kampanii opisanych w punkcie 1);
- skany wszelkich umów zawartych w związku z realizacją kampanii (jednej lub wielu), w tym opłaceniem autorów (idei kreatywnej), produkcji i upowszechniania (dotyczy kampanii opisanych w punkcie 1);
- skany opłaconych faktur i rachunków do ww. umów lub w inny sposób związanych z kampaniami, o których mowa w punkcie 1;
- informacje, jak doszło do podjęcia decyzji o rozpoczęciu każdej z kampanii (czy to wynik wniosku, który wpłynął do Fundacji, czy też wynik obrad jakiegoś ciała wewnątrz Fundacji?). Poprosimy o skany odpowiednich listów wpływających do Fundacji z wnioskiem o przeprowadzenie kampanii lub też protokołów ze spotkań, na których podjęto decyzję o jej przeprowadzeniu(dotyczy kampanii opisanych w punkcie 1);.
- jaki jest całościowy budżet każdej z kampanii (dotyczy kampanii opisanych w punkcie 1);
To nie jest nasz pierwszy wniosek do Polskiej Fundacji Narodowej. 19 kwietnia zapytaliśmy ją m.in. o listę wydatków, statut, daty posiedzeń zarządu, listę podmiotów ją wspierających oraz skan dokumentu, w którym zapisano powołanie Rady Fundacji. Listy wydatków nam nie udostępniono, zasłaniając się tajemnicą handlową i zasugerowano, żebyśmy sami poszli do siedziby KRS-u, jeśli chcemy zobaczyć statut. Dostaliśmy natomiast listę instytucji wspierających fundację (byli to tylko fundatorzy) i informacje o datach posiedzeń zarządu. Wkład fundatorów znaleźliśmy sami później w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Dopiero po wysłaniu wniosku do spółek Skarbu Państwa finansujących działalność Fundacji otrzymaliśmy statut PFN-u. Wysłała nam go Polska Grupa Energetyczna S.A., która zresztą jako jedyna zareagowała na nasz wniosek.
Na kampanię czekamy, a zaalarmowani sytuacją, postanowiliśmy opublikować notatkę ze spotkania w sprawie monitorowania zmian w sądownictwie w nieco wcześniejszym terminie, niż planowaliśmy. Chcieliśmy Wam ją przedstawić, gdy już wyślemy do sądów informację o monitoringu i pierwsze wnioski, opracujemy słowniczki i zmapujemy działania wszystkich inicjatyw. Wtedy ta informacja byłaby pełniejsza. Ale nie chcąc czekać, publikujemy to, co już mamy. W tym niewysłane jeszcze pismo do sądów i projektowany wniosek o informację. Chcemy, aby obywatele byli w stanie ocenić, czy planowana kampania to działanie odwołujące się do faktów (i czy w ogóle jakieś fakty się w niej pojawią), czy manipulacja.
Komentarze