Pamiętacie sprawę nieudostępnienia nam przez komitety wyborcze informacji o wydatkach w związku z wyborami w 2015 r.? Ponad pół roku temu opisywaliśmy Wam nasze przepychanki z Sejmem, Senatem i Prokuratorem Generalnym w związku z naszymi wnioskami o uchylenie immunitetów Jarosławowi Kaczyńskiemu, Grzegorzowi Schetynie, Ewie Kopacz i Sławomirowi Rybickiemu. Strasznie wtedy narzekaliśmy, że pomimo upływu siedmiu miesięcy Sejm ani Senat nie rozpoznały naszych wniosków, co utrudnia postępowanie karne zainicjowane naszym aktem oskarżenia przeciwko wyżej wymienionym.
Dziś mija ponad 13 miesięcy od złożenia samego aktu oskarżenia. Czy coś drgnęło w tak zwanym międzyczasie? Wyobraźcie sobie, że tak!
W lipcu Senat, nie przejmując się tym, że dostał nasz wniosek bezpośrednio od nas, a nie za pośrednictwem Prokuratora Generalnego (a więc z naruszeniem ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora), odmówił uchylenia immunitetu senatora Rybickiego. To koniec procedury w stosunku do niego.
Dużo ciekawsza jest jednak historia wniosków o uchylenie immunitetów posłom i posłance… Pierwotnie złożyliśmy wnioski o uchylenie ich immunitetów za pośrednictwem Prokuratora Generalnego. Prokurator Generalny zwrócił nam je, twierdząc, że powinniśmy je złożyć bezpośrednio do Marszałka Sejmu. Nie zgadzaliśmy się z tym, ale wobec braku procedury odwoławczej złożyliśmy wnioski zgodnie z sugestią Prokuratora Generalnego. Marszałek Sejmu, zgodnie z naszymi przypuszczeniami, zwrócił nam wnioski, twierdząc, że powinniśmy je złożyć za pośrednictwem Prokuratora Generalnego. W związku z tym raz jeszcze złożyliśmy je za pośrednictwem Prokuratora Generalnego, wskazując przy tym na stanowisko Marszałka Sejmu.
Zgadnijcie, co zrobił Prokurator Generalny?
Zwrócił nam wnioski, sugerując złożenie ich bezpośrednio do Marszałka Sejmu…
Uznaliśmy, że nudzą nas takie zabawy i… złożyliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez Zbigniewa Ziobrę.
Ciekawe, co będzie dalej…
Komplet zawiadomień w sprawie byłby w sytuacji, gdy Watchdog składa zawiadomienie do prokuratora również na Marszałka Sejmu . Niech chlopcy wladzy wybiorą sobie kto z nich, funkcjonariuszem publicznym od wykonywania obowiązków w RP JEST .
Już go sąd ukarał.
http://wyborcza.pl/7,75398,24176992,minister-sprawiedliwosci-ukarany-przez-sad-za-niewykonanie-wyroku.html#s=BoxWyboLink