Dawno, dawno temu, to znaczy 7 czerwca 2016 r. złożyliśmy do Fundacji Lux Veritatis wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej jej działań finansowanych ze środków publicznych. Na wniosek ten nigdy nie dostaliśmy pełnej odpowiedzi, więc poszliśmy do sądu administracyjnego. Okazało się, że nasz wniosek rzekomo nie dotarł, więc nasza skarga została odrzucona.
Nie pozostało nam nic innego, jak ponowienie wniosku. Tym razem nasza skarga została uwzględniona, bezczynność Fundacji uznana za rażącą, zaś na Fundację nałożono grzywnę. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Fundacji i nakazał rozpoznanie naszego wniosku. Fundacja, rozpoznając wniosek, wydała decyzję odmowną, którą zaskarżyliśmy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Naszą skargę uwzględniono. Do dziś nie otrzymaliśmy całości wnioskowanej informacji.
W międzyczasie zawiadomiliśmy prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na nieudostępnieniu informacji publicznej wbrew obowiązkowi, o czym informowaliśmy tutaj: Czy prokuratura zajmie się sprawą Fundacji LUX Veritatis? Po prokuratorskich odmowach uzyskaliśmy korzystne orzeczenia sądu, który nakazał prowadzenie postępowania i przesłuchanie członków zarządu Fundacji ( Tadeusz Rydzyk u prokuratora?)
W ostatnich miesiącach korespondowaliśmy z prokuraturami, namawiając je do przesłuchania zarządu Fundacji i postawienie zarzutów. Nie przyniosło to rezultatu, więc dziś złożyliśmy subsydiarny akt oskarżenia. Podsumowując – skoro prokuratura przez lata nie dała rady, to teraz nasza kolej – stawiamy Tadeusza Rydzyka przed sądem!
Bardzo słusznie… gonić bandytę!
Warto poznać “prawne” bełkoty władzy wykonawczej (prokuratury) w tej sprawie.
Musiały być i chyba liczne, skoro “W ostatnich miesiącach korespondowaliśmy z prokuraturami, namawiając je do przesłuchania zarządu Fundacji i postawienie zarzutów. Nie przyniosło to rezultatu”
Poddaję pod rozwagę nagłośnienia skandalu na forach międzynarodowych,bo widać,że w kraju spłynie jak po kaczce!!!
Proszę więc TO robić.
Skandal bowiem, będzie miał w RP ciąg dalszy.
We władzy sądowniczej RP.
Bardzo dobrze. Fundacja lux veritas jak i cała trwam to polityczne zaplecze pisu. Nie ma nic wspólnego z nauczaniem i Bogiem. Ich bóg to mamona a to już szatan diabeł. Katolicyzm chyli się ku upatkowi i zamiast robić wszystko co sprawi że ludzie wrócą do kościoła to oni coraz bardziej pokazują że nic nie mają wspólnego z prawdziwym chcrystusem.
Katolicyzm? Chrzescijanstwo? Zeszloroczne sniegi – pozostala tylko firma: Kosciol! Ciekawe, kiedy wejdzie na gielde?
Co za brednie ?