Kto odpowiada za akcję #LOTdoDomu, jakie były szczegóły umów i koszty tej akcji? Jesteśmy odsyłani od instytucji do instytucji, a próba dowiedzenia się czegoś więcej przypomina lot ze zbyt wieloma międzylądowaniami.
Więcej wiemy z konferencji prasowej niż z dokumentów
W poprzednim tekście o akcji #LOTdoDomu ,,Czy z #LOTDODOMU leci pilot?” porównywaliśmy odpowiedzi Kancelarii Premiera i LOT na nasze wnioski o informację z deklaracjami ze strony premiera oraz prezesa LOT podczas konferencji zapowiadającej start programu umożliwiającego powrót do kraju Polakom, którzy podczas epidemii koronawirusa zostali poza granicami kraju.
Przypomnijmy. 14 marca na konferencji prasowej z udziałem prezesa PLL LOT, Rafała Milczarskiego, premier Morawiecki opowiada jak ma wyglądać akcja #LOTDODOMU, mówi m.in:
Dla wszystkich obywateli Rzeczypospolitej i cudzoziemców, tych kategorii, które wymieniłem, chcemy zaplanować i przeprowadzić operację powrotów czy umożliwić operacje powrotów.
Prezes LOT dodaje:
Polskie Linie Lotnicze LOT stoją w pełnej gotowości, żeby teraz wykonać zadania związane z programem #LOTdoDomu
Wysłaliśmy więc wnioski o treści:
- Czy inicjatywa zrealizowania akcji wyszła od Linii Lotniczych, czy też organów władz publicznych? Jeśli inicjatywa pochodzi od organów władz publicznych, to wnosimy o udostępnienie wszelkich poleceń i dyspozycji, wydanych w tym zakresie.
- Jaki był koszt dopłaty do poszczególnych rejsów z budżetu państwa?
- Jaki był łączny koszt dopłaty z budżetu państwa, a jaki z budżetu Polskich Linii Lotniczych LOT?
- Wszelkich umów, wraz z załącznikami i aneksami, zawartych z organami władzy publicznej w związku z akcją #LOTdodomu.
- Dlaczego do akcji #Lotdodomu nie zostali dopuszczeni inni przewoźnicy, niż Polskie Linie Lotnicze LOT?
Odmawiamy i nie dysponujemy
W odpowiedzi na nasz wniosek z Kancelarii Premiera przeczytaliśmy:
W odpowiedzi na wniosek z 16 kwietnia br. przesłany do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem skrzynki ePUAP, dotyczący akcji #LOTdodomu wyjaśniam, że – odnośnie pytań 1-3 i 5 – Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie dysponuje wnioskowanymi informacjami. (…) W odniesieniu do pytania 4 informuję, że zostanie wydana decyzja odmawiająca udostępnienie wnioskowanej informacji.
Z decyzji odmownej, wydanej 18 maja, dowiedzieliśmy się, że żądanych przez nas informacji odmawia się nam ,,ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy”.
LOT przyjął podobną taktykę, powołując się zarówno na to, że jego zdaniem ,,Spółka nie mieści się w kręgu podmiotów, które są zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej” oraz na tajemnicę negocjacji i przedsiębiorcy. Więcej na ten temat i niesłuszności tego przeświadczenia pisaliśmy w poprzednim tekście. Złożyliśmy również skargę na bezczynność przewoźnika oraz skargę na decyzję Kancelarii Premiera.
Intrygujące, że zarówno LOT jak i KPRM chronią interesy LOTu jako przedsiębiorcy, w sytuacji, gdy w akcji #LOTdoDomu nie skorzystano z zaangażowania innych linii lotniczych niż LOT. Na co więc ta cała tajemnica?
Dopytujemy
Trochę zaskoczeni takim obrotem sprawy, w którym ,,Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie dysponuje wnioskowanymi informacjami”, choć z konferencji prasowej można by wnioskować inaczej, postanowiliśmy zadać jeszcze kilka pytań KPRM i LOT, a także zapytać niektóre ministerstwa, szukając instytucji, które w przeciwieństwie do Kancelarii Premiera mogłyby ,,dysponować wnioskowanymi informacjami”.
Do Kancelarii Premiera 15.05 przesłaliśmy wniosek o informację publiczną z pytaniami:
- Czy i jakie kwoty i z jakich tytułów rząd przekazywał na rzecz PLL LOT od stycznia 2020 r.
- O udostępnienie wykazu umów zawartych od stycznia 2020 r. z PLL LOT
- Na czym polegało wsparcie rządu, o którym mowa w informacji na stronie akcji #LOTdoDomu: ,,Dzięki wsparciu rządu polskiego oraz zaangażowaniu wielu życzliwych osób i instytucji #LOTdoDomu zamykają dziesiątki tysięcy szczęśliwych powrotów do kraju” https://www.lot.com/pl/pl/lot-do-domu ?
9 czerwca wysłaliśmy wezwanie do wykonania wniosku. Mimo to wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Do PLL LOT 21 maja skierowaliśmy pytania o:
- Decyzję, o której mowa w informacji: ,,W nawiązaniu do niestabilnej sytuacji na międzynarodowych rynkach lotniczych oraz licznych obostrzeń związanych z przemieszczaniem w dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, Zarząd PLL LOT podjął decyzję o przedłużeniu zawieszenia połączeń lotniczych. Wszystkie rejsy pasażerskie LOTu, krajowe i międzynarodowe, zaplanowane do dnia 31 maja włącznie, zostają odwołane”. Źródło: https://www.lot.com/pl/pl/zawieszenie-ruchu-lotniczego,
- Wszystkie inne decyzje i zarządzenia Zarządu od dnia 10 marca 2020 do dnia złożenia niniejszego wniosku,
- Wskazania, na czym polegało wsparcie rządu, o którym mowa w informacji na stronie akcji Lot to domu: ,,Dzięki wsparciu rządu polskiego oraz zaangażowaniu wielu życzliwych osób i instytucji #LOTdoDomu zamykają dziesiątki tysięcy szczęśliwych powrotów do kraju” https://www.lot.com/pl/pl/lot-do-domu;
- Wszelkie dokumenty, notatki i maile, które dokumentują ww. wsparcie;
- Skany wszelkich umów wraz z załącznikami i aneksami, zawarte w związku z akcją #LOTdoDomu.
Dostaliśmy kolejną odpowiedź, w której LOT twierdzi, że nie jest spółką skarbu państwa, nie dysponuje majątkiem publicznym, nie wykonuje zadań publicznych i nie jest podmiotem zobowiązanym do udzielania informacji publicznej. O tym więcej w tekście ,,LOT ma odlot: twierdzi, że nie jest spółką państwową” . W tym przypadku również złożymy skargę do sądu.
Pytamy dalej, szukamy odpowiedzialnych
Nie ustaliśmy również w szukaniu instytucji odpowiedzialnych za organizację powrotów do Polski w ramach #LOTdoDomu. Idąc tropami wskazanym przez obserwatorów w mediach społecznościowych oraz doniesień w mediach, do kilku ministerstw skierowaliśmy wniosek o szczegóły akcji #LOTdoDomu, który trafił pierwotnie do KPRM. To pytanie rozpoczęło niesamowitą lawinę odesłań, dlatego przygotowaliśmy grafikę, by łatwiej było się zorientować.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało nam następująco:
Uprzejmie informujemy, iż kwestie objęte Państwa wnioskiem o udzielenie informacji publicznej z dnia 15 maja br. pozostają we właściwości Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Ministerstwo Infrastruktury przekazało nam następującą informację:
Szanowni Państwo, informuję, iż Ministerstwo Infrastruktury nie jest właściwe w sprawach akcji „Lot do domu”. Jednocześnie wyjaśniam, że właściwym w przedmiotowej sprawie jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Ministerstwo Zdrowia odpisało zaś, po terminie i wezwaniu:
w związku z wezwaniem do realizacji wniosku z dnia 15.05.2020 r. o udostępnienie informacji publicznej w temacie akcji #LOTdodomu, uprzejmie informuję, iż Ministerstwo Zdrowia nie jest w posiadaniu wnioskowanych informacji.
W związku z powyższym dnia 19.05.2020 r. za pośrednictwem platformy ePUAP Państwa wniosek został przekazany celem rozpatrzenia do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych wynika, że odpowiedź została Państwu udzielona poprzez ePUAP w dniu 22.05.2020 r.
Inne interesujące wątki – pieniądze unijne i bezpieczeństwo sanitarne
4 czerwca skierowaliśmy również pytanie do Ministerstwa Zdrowia, o wskazanie kto, z imienia i nazwiska, był odpowiedzialny za bezpieczeństwo sanitarne na lotniskach i pokładach samolotów, wykorzystanych w akcji LotdoDomu. 22 czerwca MZ poinformowało nas o… przekazaniu naszego wniosku do Głównego Inspektora Sanitarnego. Nie otrzymaliśmy dotąd odpowiedzi.
O bezpieczeństwo pytaliśmy również LOT we wniosku z 9 czerwca:
- Czy akcja #LotdoDomu była dofinansowana ze środków Unii Europejskiej?
- Jeśli tak, to wnosimy o podanie kwoty dofinansowania, i odpowiedniej umowy.
- Kto był odpowiedzialny za bezpieczeństwo sanitarne na pokładzie samolotów, wykorzystanych w akcji #LotdoDomu i na lotniskach?
- Czy są wykonywane jeszcze loty w ramach akcji #LotdoDomu? Jeśli tak, to wnosimy o listę połączeń;
- Wnosimy o udostępnienie regulaminu akcji/zasad uczestnictwa;
- Wnosimy o udostępnienie cennika akcji, tj. wskazania cen biletów wszystkich połączeń zrealizowanych w ramach akcji.
LOT we wstępie do odpowiedzi powtórzył swoją tradycyjną mantrę, że ,,nie mieści się w kręgu podmiotów, które są zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej” i ,,niezależnie od powyższego” wyjaśnił, że:
Za bezpieczeństwo sanitarne na pokładzie samolotów, wykorzystanych w akcji #LotdoDomu i na lotniskach był odpowiedzialny personel naziemny oraz personel pokładowy zgodnie z obowiązującymi w Spółce procedurami. Personel ten wykonywał czynności sanitarne w zakresie przygotowania każdego samolotu do lotu, podczas lotu i bezpośrednio po locie.
Na pytanie o finansowanie #LOTdoFomu z pieniędzy UE, które zadaliśmy w związku z zapowiedziami pozwu zbiorowego ok. 1200 osób, które wskazują, że loty mogły być darmowe, jeśli zostałby użyty unijny mechanizm obrony ludności, odpowiedziano: Akcja #LotdoDomu nie była dofinansowana ze środków Unii Europejskiej. Wobec powyższego, nie istniała żadna umowa w zakresie takiego dofinansowania, ani nie została przekazana żadna kwota dofinansowania.
Ciekawa jest również kwestia regulaminów lub zasad akcji, okazuje się, że jedynym miejscem, gdzie się znajdowały, jest jest strona LOT, nieszczęśliwie zaktualizowana:
Zasady uczestnictwa w akcji umieszczone były na stronie www.LOT.com i dedykowanej stronie www.LOTdoDomu.com, zawierającej informacje o rejestracji na loty w ramach akcji. Z uwagi na zakończenie akcji strona www.LOT.com została już zaktualizowana, a dedykowana strona została zawieszona, wobec czego Spółka nie może wskazać linków do tych publikacji.
Cóż, gdyby więc LOT kiedyś w popłochu musiał je odnaleźć, np. na okazję sprawy pozwu zbiorowego, polecam pożyteczne narzędzie The Wayback Machine, które pokaże nam np. jak strona LOTu wyglądała w konkretnych dniach ostatnich miesięcy. I tak np. przeglądając archiwum z 3 kwietnia, możemy przypomnieć sobie, jak wyglądały ogólne informacje o programie i FAQ. Na szczęście w internecie nic nie ginie! Brakuje tylko czegoś, co miałoby kształt oficjalnego regulaminu akcji, ale to tylko dlatego że nie był tam zamieszczony.
W odpowiedzi na pytanie o ewentualne aktualne połączenia (dostawaliśmy sygnały o kolejnych lotach, z wątpliwościami, czy to kontynuacja akcji), napisano, że loty nie są już wykonywane i nie istnieje lista aktualnych połączeń w ramach tej akcji. Co do pytania o cennik napisano:
podróżujący płacili zryczałtowaną stawkę, a jej wysokość zależała od kierunku, z którego realizowany był przelot: 400 – 800 PLN w granicach Europy i 1600 – 2400 PLN za przelot dalekiego zasięgu. W ramach powyższych widełek cenowych, w systemie rezerwacyjnym podczas rezerwacji biletów widoczne były ceny biletów dla poszczególnych kierunków (ceny biletów różniły się w zależności od portu lotniczego, z którego realizowany był przelot, wiec było ich bardzo dużo). Szczegółowe ceny biletów, dla indywidualnych kierunków nie miały formy opublikowanego cennika, lecz były załadowane i dostępne w systemie rezerwacyjnym. Opublikowane w formie cennika ww. widełki cenowe pozwalały klientom m.in. wstępnie oszacować koszt podróży oraz zweryfikować, czy cena podana w systemie jest prawidłowa.
Do tego otrzymaliśmy zlepek już publikowanych oficjalnych komunikatów spółki, m.in. o niekomercyjnym charakterze akcji i awarii na skutek, której pasażerowie niektórych lotów dostali wyższą wycenę biletów lub ceny te ulegały zmianie i w tej sytuacji mogli złożyć reklamację.
Dokąd lecimy?
Niepokojąca jest sytuacja, w której Kancelaria Premiera nie dysponuje wnioskowanymi informacjami na zmianę z ignorowaniem kierowanych do niej pytań, ministerstwa gubią się w tym, kto jest odpowiedzialny za akcję #LOTdoDomu, a LOT plącze się w rozdwojeniu, które można streścić jako nie jesteśmy podmiotem zobowiązanym, niezależnie od powyższego coś odpowiemy, bo sąd może uważać inaczej. Jak ma zorientować się w tym wszystkim obywatel? To pytanie zostawiamy Wam, a my czekamy na ewentualne kolejne odpowiedzi na nasze wnioski i wyniki postępowań sądowych wobec LOT i KPRM.
Z nieco innej bajki info ale też dowodzące że wiedza watchdoga FOI, aczkolwiek nie lekka do “uniesienia”, pomaga w rozumnym bytowaniu,
https://wyborcza.pl/7,155287,26085160,pasazer-dostanie-odszkodowanie-bo-spoznil-sie-autobus-miejski.html#s=BoxOpImg10