Wygrany dwumecz o jawność

pixabay.com

Od czterech lat sądzimy się z Ekstraligą Żużlową o dostęp do informacji. Zaczęło się od tego, że pod koniec 2020 roku w mediach pojawiły się doniesienia na temat konieczności dostosowania stadionów żużlowych (klubów PGE Ekstraligi) do nowych standardów. W praktyce w wielu wypadkach koszty modernizacji miały ponieść związane z klubami samorządy, które dodatkowo zmagały się z trudną sytuacją pandemiczną. Dlatego postanowiliśmy wówczas zapytać Ekstraligę o szczegóły związane z jej działalnością, a także o nowe stadionowe standardy i wynikające z nich obowiązki (więcej o sprawie).

We wniosku z 17 grudnia 2020 r. prosiliśmy o udostępnienie:

  • informacji o tym, czy Ekstraliga posiada stronę podmiotową Biuletynu Informacji Publicznej,
  • kopii umowy pomiędzy polskim związkiem sportowym a spółką zarządzającą ligą zawodową, wskazanej w art. 15 ust. 5 ustawy o sporcie,
  • statutu Ekstraligi wraz z ewentualnymi zmianami,
  • dokumentu, w którym określono lub z którego wynikają obowiązki, o których mowa w artykule na portalu sportowefakty.wp.pl. (link do artykułu)

W odpowiedzi przeczytaliśmy:

Spółka nie znajduje podstaw prawnych do udostępnienia Stowarzyszeniu tego rodzaju informacji. Informacje te nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu przepisów u.d.i.p. i z tego względu nie podlegają udostępnieniu w przewidzianym w niej trybie.

W tej sytuacji skierowaliśmy do WSA skargę na bezczynność.

W wyroku z 7 grudnia 2021 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy podzielił nasze stanowisko i stwierdził, że spółka zarządzająca ligą sportową może stanowić podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Sąd stwierdził, że Spółka dopuściła się bezczynności w zakresie rozpoznania punktu wniosku, który dotyczył kopii umowy pomiędzy polskim związkiem sportowym a spółką zarządzającą ligą zawodową, o której mowa w art. 15 ust. 5 ustawy o sporcie.

Korzystne rozstrzygnięcie nie było jeszcze ostatecznym zwycięstwem w starciu o jawność, ponieważ spółka złożyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną. Poza zarzutami natury proceduralnej, Spółka stwierdziła, że WSA w Bydgoszczy błędnie przyjął, że jest ona podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, a organizowanie i prowadzenie współzawodnictwa sportowego w formie rozgrywek ligowych stanowi zadanie publiczne lub dotyczy gospodarowania mieniem publicznym, ponieważ jest to wyłączne prawo polskiego związku sportowego, z którego może on korzystać, ale nie jest do tego zobligowany.

Wyrokiem z 28 maja 2024 r. (sygn. III OSK 1428/22) NSA oddalił skargę kasacyjną. Choć przyznał rację Spółce, że hipotetyczna możliwość korzystania ze środków budżetowych nie stanowi jeszcze podstawy do przyjęcia, że dany podmiot jest zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej, to stwierdził również, że w pozostałym zakresie wyrok Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu.

Odnosząc się do kwestii uznania za zadanie publiczne organizacji przez dany podmiot rozgrywek w sporcie zawodowym, Sąd wskazał, że zgodnie z art. 68 ust. 5 Konstytucji RP władze publiczne popierają rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Sam przepis znajduje się w jednostce redakcyjnej dotyczącej ochrony zdrowia, a uprawianie sportu znajduje się w kręgu zainteresowań Państwa, ponieważ służy szeroko pojętej profilaktyce zdrowotnej, a także utrzymaniu sprawności fizycznej osób, które w razie zagrożenia będą mogły być powołane do zadań związanych z obroną Ojczyzny. Zdaniem Sądu powoduje to, że kwestia uprawiania sportu, w tym zawodowego, stała się przedmiotem regulacji zawartej w ustawie o sporcie, w której organizację sportu powierzono klubom i związkom sportowym, jednocześnie reglamentując ich działalność i poddając ją nadzorowi ze strony ministra właściwego do spraw kultury fizycznej. Powyższa interpretacja jest zgodna z uzasadnieniem do projektu ustawy o sporcie, w której wskazano:

(…) władcze wpływanie na sferę praw i obowiązków uczestników współzawodnictwa sportowego, musi być powiązane z zapewnieniem odpowiednich instrumentów ustrojowych, które urzeczywistniać mają zasady transparentności i dobrego zarządzania w organizacjach sportowych.

Zgodnie z art. 15 ust. 1-2 ustawy o sporcie jedną z form organizowania rozgrywek sportowych jest utworzona przez związek sportowy liga zawodowa, która zgodnie z art. 15 ust. 4 u.s. jest zarządzana przez spółkę kapitałową. W odniesieniu do niej NSA wskazał:

(…) związki te regulują sytuację prawną osób uprawiających sport, szczególnie zawodowo, a więc jako podmioty wykonujące zadania publiczne powinny być poddane kontroli społecznej wykonywanej za pomocą ustawy o dostępie do informacji publicznej. Takiej samej kontroli powinny być poddane spółki kapitałowe zarządzające ligą zawodową, ponieważ w istocie wykonują one, jako swego rodzaju zarządcy, zadanie publiczne powierzone związkom sportowym, polegające na organizowaniu rozgrywek w formie ligi zawodowej.

W dalszej części zaś stwierdził:

(…) pojęcie „zadanie publiczne” ma szerszy zakres od pojęcia „zadania władzy publicznej” i choć może odznaczać się tymi samymi cechami, co analogiczne czynności prowadzone przez władze publiczne: powszechnością, użytecznością dla ogółu, osiąganiem lub sprzyjaniem osiąganiu celów uznanych przez Konstytucję RP lub ustawy za pożądane lub nakazane, to jednak nie musi być połączone z działaniami o charakterze władczym […] zadanie publiczne ma zatem dwie cechy: 1) formalną – zostaje ono określone w przepisach powszechnie obowiązujących, 2) materialną – służy ono realizacji celów korzystnych dla społeczeństwa.

NSA podkreślił, że organizowanie współzawodnictwa sportowego, w szczególności gdy są to rozgrywki ligowe o tytuł Mistrza Polski w ramach utworzonej ligi zawodowej, stanowi zadanie publiczne. Samo rozstrzygnięcie należy uznać za bardzo korzystne, wspiera ono bowiem tezę, że spółki zarządzające ligami sportowymi są podmiotami zobowiązanymi do udostępnienia informacji na gruncie u.d.i.p. Poza Ekstraligą Żużlową sp. z o.o. mowa tu m.in. o Ekstraklasie S.A. (piłka nożna), Superlidze sp. z o.o. (piłka ręczna) czy Polskiej Lidze Siatkówki S.A. Upowszechnienie się tego poglądu powinno stanowić istotny krok w zakresie wzrostu transparentności sportu zawodowego w Polsce.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *