Takiej jednomyślności dawno nie było wśród polskich partii politycznych. Wszystko to za sprawą dostępu do informacji publicznej, a w tym przypadku raczej jego odmowy.
W zeszłym roku wysłaliśmy wnioski o informację publiczną do pięciu partii, które w tamtym czasie były reprezentowane w parlamencie. Prosiliśmy PO, PiS, SLD, PSL i TR o udostępnienie umów na przeprowadzenie sondaży opinii społecznej oraz wyników tych sondaży. Każde z wymienionych ugrupowań otrzymało również drugie zapytanie, w którym prosiliśmy o przesłanie faktur, opłaconych przez daną partię w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2013 roku. Sądziliśmy, że akcja będzie miała wymiar jedynie edukacyjny, że pokażemy, iż tego typu informacje też są publiczne. Myliliśmy się jednak myśląc, że wszystko będzie tak proste. Kwestia dostępu do żądanych przez nas informacji okazała się być dużo bardziej złożona.
W ustawowym czasie, czyli w ciągu 14 dni od wpłynięcia wniosku, otrzymaliśmy odpowiedź jedynie od PO i PiS. Oba ugrupowania zgodnie stwierdziły, iż dokumenty, o które prosiliśmy, nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Takie stwierdzenie jest zaskakujące zważywszy na istniejące orzecznictwo. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego wyraźnie przecież stwierdzał:
W judykaturze i doktrynie utrwalił się pogląd, że informacją publiczną będzie każda wiadomość wytworzona lub odnosząca się do władz publicznych, a także odnosząca się do innych podmiotów wykonujących funkcje publiczne w zakresie wykonywania przez nie zadań w zakresie władzy publicznej. Nie budzi wątpliwości, że partia (…) spełnia funkcje publiczne (wyrok z 27 czerwca 2013; sygn. akt I OSK 513/13).
Ponadto kolejne orzeczenie NSA mówi, iż faktury i rachunki, chociaż nie zostały wytworzone przez organ zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej, to jednak się do niego bezpośrednio odnoszą, stanowiąc podstawę do zmniejszania jego aktywów, a zatem podlegają udostępnianiu w trybie art. 6 ust. 1 pkt 2 lit. f) (…) wyżej wskazanej ustawy [u.d.i.p.] (wyrok z 3 stycznia 2012; sygn. akt I OSK 2157/11).
Skierowaliśmy zatem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie 10 skarg na bezczynność partii politycznych, oddzielnie w sprawie nieudostępnienia umów oraz nieprzesłania faktur. Odpowiedzi ugrupowań na skargi zawierały niekiedy tak zaskakujące twierdzenia (np. PO), że zdecydowaliśmy się wnieść do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Finanse partii politycznych są jawne i próba utrudniania realizacji tej zasady wymaga napiętnowania – mówi Szymon Osowski, prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Nasze wnioski do prokuratury nie poskutkowały jednak żadnymi negatywnymi konsekwencjami dla partii – postępowania zostały albo zawieszone albo umorzone.
Jeśli chodzi o postępowanie przed WSA, to tutaj orzekający przyznali nam rację. Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Polskie Stronnictwo Ludowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej zostały zobowiązane do rozpoznania naszych wniosków. Ta ostatnia partia udostępniła nam już swoje faktury. Postępowanie w sprawie Twojego Ruchu jeszcze się nie zakończyło. PO i PiS natomiast nadal „nie składają broni” i wniosły do NSA skargi kasacyjne. O informacje na temat wydatków największych partii w Polsce będziemy więc musieli jeszcze powalczyć.
Ciąg dalszy zmagań o jawność działania partii politycznych.
W dniu 14 sierpnia tego roku wysłaliśmy kolejne wnioski o informację publiczną. Zwróciliśmy się do wszystkich aktywnych obecnie w życiu publicznym partii: PO, PiS, PSL, SLD, TR, KNP, PR i SP. Prosiliśmy o udostępnienie protokołów z posiedzeń zarządów partii i uchwał podjętych przez te zarządy. Interesowały nas też protokoły z posiedzeń komisji rewizyjnych oraz wykazy ekspertyz opłaconych z Funduszów Eksperckich. Tylko trzy ugrupowania odpowiedziały na nasze zapytania (PO, PiS i TR).
Platforma Obywatelska uznała, że żaden z żądanych przez nas dokumentów nie stanowi informacji publicznej.
Prawo i Sprawiedliwość natomiast udostępniło nam jedynie wykaz ekspertyz, analiz i opinii opłaconych z Funduszu Eksperckiego za rok 2013. W pozostałym zakresie wniosku odmówiono przekazania nam informacji. Decyzję tłumaczono tym, iż działalność organów wewnętrznych partii i decyzje podejmowane na stosownych posiedzeniach nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu ustawy. Pisano również, że partia polityczna nie wykonuje władzy publicznej, więc wyłącznym zakresem, w jakim podlega ona reżimowi ustawy o dostępie do informacji publicznej jest gospodarowanie majątkiem Skarbu Państwa. Fundusz Ekspercki dysponuje środkami pochodzącymi z subwencji dla partii politycznych, dlatego też udostępniono nam żądane ekspertyzy. Niezrozumiałe wydaje się twierdzenie, iż partie są zobowiązane udostępniać jedynie dokumenty związane z rozdysponowywaniem środków publicznych. Ustawa o dostępie do informacji publicznej wyraźnie bowiem stwierdza, że obowiązane do udostępnienia informacji publicznej są organy związkowe i pracodawców (…) oraz partie polityczne (art.4 ust.2 u.d.i.p.). Wielokrotnie też NSA i WSA podkreślały już, że ugrupowania polityczne spełniają funkcje publiczne (m.in. wyrok WSA w Warszawie sygn. akt II SAB/Wa 757/13, czy wspomniany już wcześniej wyrok NSA sygn. akt I OSK 513/13).
Trzecią partią, która odpowiedziała na nasz wniosek, był Twój Ruch. Ugrupowanie nie przekazało nam protokołów z posiedzeń Komisji Rewizyjnej. Tłumaczono, iż takowe nie istnieją, gdyż nie doszło jeszcze do żadnego zebrania Komisji. W pozostałym zakresie wniosku, obiecano nam przesłać żądane dokumenty, ale w późniejszym czasie – z uwagi na dużą liczbę pism, a także urlop skarbnika partii.
Ciągle więc mamy nadzieję na pozytywną odpowiedź.
W sprawach PO i PiS wnieśliśmy już skargi na bezczynność do WSA w Warszawie, podobnie postąpimy z partiami, które w ogóle nie odpowiedziały na nasze wnioski.
Okazuje się zatem, że nie zawsze, co partia i polityk, to inne zdanie na dany temat. Tym razem jednak ta zgoda ponad podziałami w ogóle nas nie cieszy. Mamy nadzieję, że ostatecznie ugrupowania polityczne w Polsce będą jednomyślne – w zaakceptowaniu tego, że obywatele mają prawo do informacji, zarówno na temat finansów, jak i działań wewnętrznych organów partii.
Komentarze