Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich bierze udział w spotkaniach organizowanych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji na temat dostępu do informacji publicznej. Oto nasza notatka na temat tego, co działo się na spotkaniu 5 listopada 2012 r. Wcześniej odbyły się 3 spotkania, ale nie miały one żadnej struktury. Bezpośrednim impulsem do przekazania naszej relacji stało się podsumowanie na stronach MAiC. W kilku punktach nie możemy się z nim zgodzić. W rezultacie, spisujemy własne obserwacje.
Organizatorzy warsztatu zaproponowali usystematyzowaną pracę nad obszarami, które poruszane były już podczas poprzednich spotkań w formie luźnej dyskusji.
Podczas wcześniejszych spotkań podnoszono m.in.:
- kwestie związane z problemami wyłączania przez podmioty zobowiązane wielu informacji spod definicji informacji publicznej;
- niejasnych przepisów dotyczących ograniczeń dostępu do informacji;
- oraz skomplikowanej procedury ponownego wykorzystywania informacji publicznych.
Tym razem, Ministerstwo poprosiło część uczestników o przygotowanie opracowań poszczególnych tematów i podzielenie się nimi na forum. Wśród występujących byli m.in. prof. Teresa Górzyńska i dr Grzegorz Sibiga z Polskiej Akademii Nauk, dr Agnieszka Piskorz-Ryń z Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Krzysztof Izdebski i Szymon Osowski ze Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich. Niezależnie od treści wystąpień, SLLGO przedstawiło swoje stanowisko w sprawie problemów ze stosowaniem ustawy o dostępie do informacji publicznej, uwzględniając w nim standardy międzynarodowe oraz wskazując ewentualne możliwości poprawy dostępu do informacji publicznej w Polsce.
Trzeba podkreślić, że uczestnicy spotkania zgodzili się, że należy poważnie zająć się diagnozą dostępu do informacji, a dopiero na podstawie zebrania tych doświadczeń proponować (jeżeli w ogóle będzie taka potrzeba) konkretne zmiany. Tym samym, wydaje się, że nie zdobyła poparcia propozycja zgłoszona przez Ministra Michała Boniego, aby pewne zmiany zaproponować szybciej, a niektóre zgłosić w późniejszym terminie. Uczestnicy podkreślali, że do tematu dostępu do informacji należy podejść kompleksowo i ewentualne zmiany poprzeć zdobytymi dowodami na temat rzeczywistego stanu tego prawa w Polsce. W związku z tym, odbieramy jako pewne nadużycie sformułowanie w notatce po spotkaniu sporządzonej przez MAiC, że „uczestnicy zgodnie ustalili, że zmiany powinny dotyczyć takich kwestii jak:
definicja informacji publicznej,
• katalogu ograniczeń dostępu do informacji publicznej,
• trybów dostępu do informacji publicznej oraz
• rozdziału o re-use (powtórnym wykorzystaniu).
Nie ma jeszcze uzgodnionych zmian, będziemy je doprecyzowywać w MAC. Chcemy, aby kalendarz działań i roboczy materiał, który posłuży nam do wypracowania konkretnych rozwiązań był gotowy na początku grudnia.”
Wedle naszych notatek i pamięci, uczestnicy ustalili, że:
- należy rozpocząć prace nad systemowym zbadaniem otoczenia prawnego dostępu do informacji w Polsce, a nie podejmować już na tym etapie działań polegających na zmianach ustawy.
• należy najpierw ustalić jaki jest rzeczywisty katalog ograniczeń w dostępie do informacji. Nie podjęto jednak wątku czy należy go zmienić.
• podobnie rzecz się miała w kontekście trybów dostępu do informacji. Podkreślano głównie, że nie chodzi o zmianę trybu dostępu w ustawie, a zharmonizowanie procedur szczególnych tak, aby były one zgodne ze standardami konstytucyjnymi.
• nie określono, że definicja informacji publicznej powinna zostać zmieniona. Wśród uczestników spotkania było wiele różnorodnych poglądów na ten temat.
Przedstawiciele MAiC – w naszym odczuciu – zgodzili się, że dyskusja o konkretnych zmianach musi zostać poprzedzona dłuższą refleksją o ich kierunkach. Obawę naszą wzbudza zatem zadeklarowane w notatce Ministerstwa „doprecyzowanie” zaproponowanych zmian, bo w zasadzie żadne propozycje nie padły. Tym bardziej czekamy na „kalendarz działań i roboczy materiał” wyrażając nadzieję, że jednak wysiłek uczestników debaty MAiC nad stanem informacji publicznej w Polsce nie zostanie zaprzepaszczony i uwagi uczestników spotkań dotyczące przede wszystkim kompleksowego i rozważnego podejścia do ewentualnych zmian zostaną uwzględnione.
Komentarze