Po wczorajszym artykule, w którym poinformowaliśmy o przystąpieniu do sprawy innej organizacji pozarządowej przeciwko partii Nowoczesna, pojawiły się komentarze zamieszczone na profilu tej partii:
Takie stanowisko Nowoczesnej rozmija się z tym, co sama partia jeszcze do niedawna podtrzymywała w korespondencji z nami. Zapytaliśmy bowiem też zapytaliśmy o wydatki podczas kampanii wyborczej. Wtedy Ci sami prawnicy partii zapewniali nas o tym, jak ważna jest dla Nowoczesnej:
otwartość, przejrzystość, współpraca z organizacjami pozarządowymi oraz regularne publikowanie wydatków partii na stronach internetowych.
Nie chcieliśmy iść z tym do sądu i czekaliśmy na wykonanie wniosku w wydłużonym przez partię terminie do dnia 25 stycznia 2016 r. Nie rozumiemy, z czego wynika brak konsekwencji w kwestii jawności i otwartości. Teraz rozważamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez partię Nowoczesna.
Dokumenty w sprawie:
Nasz wniosek o wydatki wyborcze 25 listopada – pdf
Odpowiedź prawników Nowoczesnej 10 grudnia – pdf
Tak trzymać.
Za konkretnym prawem człowieka być.
Czynem a nie partyjno-propagandowym mamlaniem różnej maści.
“poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta, który w rozmowie z Superstacją powiedział: „Są ludzie, do których ja siebie zaliczam, którzy uważają, że prawa człowieka nie istnieją. Istnieją obowiązki człowieka i lepiej definiować człowieka poprzez jego obowiązki. Wtedy te rzekome prawa nigdy nie będą naruszane”.
“Zdaniem posła Pięty „człowiek ma przede wszystkim obowiązki, a prawa to jest jakieś urojenie człowieka”
Czy to Pięty wzmożenie ma jakiś związek z działaniem Watchdoga?
Pięta w swoim wzmożeniu nawet nie wie, jak jest bliska duchowo w sprawie praw człowieka, czołowemu samorządowemu filarowi Nowoczesnej.
Natomiast korzystanie z prawa do informacji, takie możliwości zaglądania do zawartości mózgowia piętowego i filaronowoczesnego, znakomicie umożliwia.
Gwoli objaśnienia mózgowego zjawiska:
Pięta odwołuje się do spotykanego wśród tzw. konserwatystów, poglądu o wyższości zasad feudalnych.
W feudalizmie, pan (włodarz) ma swoje obowiązki i poddany (chłop pańszczyźniany) też swoje.
Jak oni obowiązki te wypełniają, to dobrze jest.
Wtedy jest porządek. Każdy swoje miejsce ma.
Źle jest wtedy, gdy pan i poddany, prawa takie same, mają.
Taka właśnie zawartość mózgowia jest u filaru Nowoczesnej.
Wydaje się że wspomniani prawnicy Nowoczesnej, aktualnie z mózgowia filaru w pełni korzystają.
Dobra robota.
Nikt nie zadba za nas o jawność.
Oby tak dalej!