Notatka ze spotkania z Ministrem Wojciechem Kaczmarczykiem

Spotkanie odbyło się 16 lutego 2016 r. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Trwało ponad godzinę. Uczestniczyli w nim: Krzysztof Jakubowski (Fundacja Wolności), Paulina Lota (Instytut Spraw Obywatelskich), Bartosz Pilitowski (Court Watch Polska), Agnieszka Zdanowicz (Sieć Obywatelska Watchdog Polska) i Przemysław Żak (Fundacja Instytut Myśli Obywatelskiej im. Stańczyka). Spotkanie dotyczyło specyfiki działania organizacji strażniczych, którą pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania, Wojciech Kaczmarczyk, chciał lepiej poznać, a także było okazją do przedstawienia naszych postulatów i oczekiwań wobec nowo utworzonego urzędu Pełnomocnika.

Organizacje uczestniczące w spotkaniu postanowiły podzielić się powyższym zadaniem i omówić działania strażnicze, dzieląc je na: lokalne, miejskie oraz ogólnopolskie.

Agnieszka Zdanowicz (Watchdog Polska) opowiedziała o działaniach lokalnych watchdogów w gminach wiejskich i mniejszych miastach. Sieć obywatelska od wielu lat współpracuje z osobami patrzącymi na ręce władzom na najniższym poziomie samorządu – są to nasi członkowie_kinie czy też osoby uczestniczące w lokalnych obywatelskich monitoringach. Co więcej w ramach projektu systemowego od dwóch lat stale współpracujemy z uczestnikami Szkoły Inicjatyw Strażniczych nad tym, aby działania pojedynczo działających watchdogów lepiej zakorzeniły się w ich gminach i w świadomości mieszkańców, co podniesie ich skuteczność i trwałość.

Agnieszka Zdanowicz opowiedziała, od czego często zaczyna się lokalne watchdogowanie, jakie są problemy z tym związane (przede wszystkim jeśli chodzi o niezależność zawodową oraz pod kątem stosunków osobistych zwłaszcza w małych gminach) i jak można sprawić, aby takich inicjatyw było więcej i były one trwalsze. W tej chwili Sieć obywatelska  szacuje – na podstawie prowadzonego przez nas na bieżąco monitoringu – liczbę takich inicjatyw w Polsce na ok. 200. Jednak chcielibyśmy, aby każda gmina miała swojego strażnika. Jest to tym bardziej możliwe, jeśli już działający lokalni strażnicy otrzymają wsparcie i możliwość rozwoju instytucjonalnego. Dzięki temu będą sami działać skuteczniej, ale też wspierać kolejne osoby, chcące kontrolować władze w swojej gminie. Dzięki temu idea watchdogowania będzie „pączkować”.

Odnieśliśmy się również do naszej propozycji finansowania lokalnych watchdogów w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich (FIO). Naszym zdaniem konieczne jest przekazywanie pieniędzy poprzez wybranego operatora, którym mogłaby być jedynie organizacja dobrze orientująca się, na jakie problemy i dylematy napotykają lokalne watchdogi. Dzięki temu mogłaby na bieżąco wspierać swoich podopiecznych, rozmawiać z nimi o kwestiach etycznych czy możliwych drogach rozwoju etc. Aby realny rozwój inicjatyw strażniczych na poziomie lokalnych był w ogóle możliwy, w ramach pojedynczego grantu powinny być przekazywane większe kwoty niż kilka tysięcy złotych. Celem nie ma być nabycie jedynie przedmiotów materialnych, ale przede wszystkim „kupienie czasu”, aby watchdog mógł zastanowić się,  w którym kierunku chce się rozwijać, jak może skutecznie rozmawiać z mieszkańcami swojej gminy etc.

Przemysław Żak (Fundacja Stańczyka) oraz Krzysztof Jakubowski (Fundacja Wolności) opowiedzieli o działaniach strażniczych na poziomie miast. Podkreślali, że podstawowym problemem jest zachowanie niezależności finansowej przy jednocześnie ciągle wzrastających oczekiwaniach mieszkańców co do kontrolowania kolejnych tematów z życia miasta. Ważne jest umożliwianie organizacjom rozwijania się pod kątem instytucjonalnym, a nie tylko realizacji projektów merytorycznych. Dzięki temu organizacje będą miały szansę nauczyć się, jak działać w sposób bardziej trwały, skuteczny i niezależny (np. nauczą się pozyskiwać pieniądze od mieszkańców czy biznesu).

Przemysław Żak wskazał również, że konieczna jest zmiana patrzenia na sukces realizowanych projektów pod kątem wskaźników – ważniejsze powinny być efekty. A efekty i sukcesy organizacji strażniczych mogą wydawać się pierwszy rzut oka nieznaczące dla przeciętnego odbiorcy (np. pozyskanie kilkunastu wolontariuszy wspierających organizację w sposób stały przez kilka lat czy przekonanie radnych miejskich, aby sami nagrywali i publikowali nagrania z sesji rady). Z tego względu instytucje finansujące i wspierające ten sektor powinny dobrze poznać jego specyfikę. Podkreślono, że bardzo ważnym narzędziem działania watchdogów jest prawo do informacji, którego idea jest często nierozumiana przez sądy administracyjne rozstrzygające spory co do konieczności odpowiedzi na zadane przez mieszkańców pytanie.

Paulina Lota (INSPRO) przedstawiła problem swojej organizacji, która zajmuje się kontrolą lobbingu, a więc biznesu. Prowadzi to do sytuacji, kiedy INSPRO nie może brać pieniędzy ani od władzy ani od biznesu, ponieważ prowadziłoby to do konfliktu interesów. Poruszyła również temat dostępu organizacji pożytku publicznego (OPP) do telewizji publicznej (ten problem został poruszony też przez Bartosza Pilitowskiego, który przekazał stanowisko Fundacji Rodzić po Ludzku dotyczące upokarzającej procedury korzystania przez OPP z czasu antenowego w mediach publicznych) oraz procedury przekazywania 1% podatku. Co do ostatniego tematu – Paulina Lota zaproponowała, aby 1% nieprzekazany na żadną z organizacji, trafiał np. do FIO i ostatecznie trafiał jednak do OPP.

Bartosz Pilitowski (Fundacja Court Watch Polska) przekazał ministrowi opracowanie dotyczące procesu przyznawania organizacjom pożytku publicznego czasu antenowego w TVP (w imieniu Fundacji Rodzić po Ludzku) oraz Postulaty dotyczące priorytetu strażniczego w PO FIO. Mówił też o potrzebie ochrony prawnej sygnalistów oraz informatorów organizacji strażniczych tak, jak chronieni są informatorzy mediów. Zdaniem fundacji Court Watch konieczne jest również usankcjonowanie uzasadnionej interesem publicznym krytyki zarówno osób i instytucji publicznych, jak i osób i podmiotów prywatnych. Minister wykazał zainteresowanie tym problemem i nie wykluczył powołania specjalnej grupy eksperckiej do opracowania rozwiązania problemu ograniczania działań strażniczych poprzez wiążące się z nim ryzyko prawne wynikające z przyjętej w Polsce wykładni art. 212 kodeksu karnego (przestępstwo pomówienia) oraz art. 24 kodeksu cywilnego (ochrona dóbr osobistych).

Minister podsumowując spotkanie stwierdził, że granty na strażnictwo stanowią jeden z jego priorytetów, a współpraca z sektorem mogłaby polegać na wsparciu jednej organizacji parasolowej, która by łączyła inne organizacje, zapewniała szkolenia, zajmowała się standardami działania etc.

Pełnomocnik rządu zapowiedział również, że 23 marca na konferencji dotyczącej założeń Narodowego Programu Społeczeństwa Obywatelskiego będzie można zapoznać się z pełnymi planami działania rządu w obszarze  współpracy z organizacjami pozarządowymi. Jak dotąd głównymi filarami programu są:

  • Ewolucja formuły, pozycji i kompetencji Rady Działalności Pożytku Publicznego – reprezentacja sektora, forum dialogu obywatelskiego – kierunki reformy;
  • Identyfikacja ustawowych barier rozwoju społeczeństwa obywatelskiego;
  • Reforma FIO i propozycje utworzenia nowych programów wsparcia – Funduszu Grantów Instytucjonalnych i Funduszu Inicjatyw Edukacyjnych;
  • Promocja wolontariatu długotrwałego i solidarności międzypokoleniowej – Polski Korpus Solidarności
  • Edukacja obywatelska w szkole i mediach publicznych.

Zapowiedź spotkania.

Wszelkich analiz i propozycji dokumentów możemy dokonywać, nie martwiąc się o codzienny byt, dzięki wsparciu programu Obywatele dla demokracji oraz CEE Trust for Civil Society in Central and Eastern Europe

Loga Fundacji Batorego, Polskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży oraz funduszy EOG oraz CEE Trust

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. recenzent?

    ” bardzo ważnym narzędziem działania watchdogów jest prawo do informacji,”
    Dobrze że komuś z uczestników przyszło do głowy, powiedzieć to głośno ministrowi.
    O tym prawie człowieka.
    Zapewne pojęcia o nim nie miał, chociaż od czasu Deklaracji, jej preambuły i art.19-go, upłynęło już lat kilkadziesiąt.

    Kolejne spotkania pokażą, czy TEN rząd coś zrozumiał z tego przypomnienia.

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *