Składając opinię do projektów ustaw, zawsze liczymy, że projektodawcy pochylą się nad nimi i uwzględnią zgłaszane przez nas uwagi i propozycje, a finalny projekt ustawy będzie lepszy od pierwotnego.
Niestety nie zawsze tak się dzieje. Przedstawiając w sierpniu 2020 roku wraz z Fundacją na Rzecz Prawnej Ochrony Zwierząt i Kontroli Obywatelskiej „Lex Nova” opinię do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych, wskazywaliśmy, że projektowane zmiany mające zobowiązać członków komisji do zachowania w tajemnicy wszelkich treści związanych z realizacją zadań przez komisje etyczne, prowadzić mogą w praktyce do ograniczenia prawa do informacji, które nie będzie spełniać konstytucyjnych warunków.
Tymczasem projektodawca – Minister Edukacji i Nauki w zaktualizowanym projekcie ww. ustawy, nie tylko nie uwzględnił naszych uwag, zobowiązując członków komisji etycznych do zachowania w tajemnicy wszystkich informacji, które powzięli oni w ramach swoich obowiązków (które, co istotne, nie są nigdzie określone), ale też wprost wskazał, że dokumenty wytworzone przez komisje etyczne nie stanowią informacji publicznej (dodanie art. 38a).
Ustanowienie przepisów w takim brzmieniu stanowić będzie ogromne zagrożenie dla jawności prac komisji etycznych. Pozostaną one poza kontrolą społeczną. Społeczeństwo nie będzie mogło bowiem poznać treści przyjmowanych przez te komisje uchwał, zapoznać się z protokołami z posiedzeń, ale też z listami obecności, które potwierdzają, że członkowie komisji otrzymali wynagrodzenie za posiedzenia, w których faktycznie wzięli udział.
O tym, dlaczego jawność komisji jest ważna, przeczytać można w artykule – „(Nie)jawne komisje etyczne”.
“nie stanowią informacji publicznej (dodanie art. 38a).”
Takie chwyty skierowane p-ko prawu do informacji, stały się już tradycją w III RP.
https://siecobywatelska.pl/epidemia-w-odwrocie-skad-premier-to-wiedzial/
I dobrze, tak trzymać, Panie Ministrze!