Mało kto pamięta debatę prezydencką w TVP sprzed dwóch lat, ale w czerwcu 2020 r. budziła wiele emocji i kontrowersji za sprawą pytań, jakie zadano kandydatom. Zapytaliśmy o ich autora, a odpowiedź powinniśmy byli otrzymać jeszcze przed drugą turą wyborów. Nie mamy jej do dziś.
Po debacie kandydatów na prezydenta, którą TVP zorganizowała 17 czerwca 2020 roku, więcej mówiono o pytaniach, jakie w czasie niej padły niż o samych kandydatach. Były one łudząco podobne do pytań ze spotu wyborczego Andrzeja Dudy, co rodziło podejrzenie, że podsunął je sztab urzędującego prezydenta, a żaden z kandydatów nie powinien znać pytań przed spotkaniem. Szeroko komentowano również ich treść – TVP uznała, że widzowie powinni poznać stanowisko kandydatów w sprawie „dyktatu Unii Europejskiej” dotyczącego relokacji uchodźców czy przygotowania dzieci do pierwszej komunii w szkole.
Chcąc dowiedzieć się, kto był autorem pytań w debacie, 25 czerwca wysłaliśmy w tej sprawie wniosek o informację publiczną do TVP. Ustawa zobowiązuje do odpowiedzi na wniosek bez zbędnej zwłoki, do 14 dni kalendarzowych, więc teoretycznie informację powinniśmy otrzymać jeszcze przed ostatecznym starciem między Dudą i Trzaskowskim.
Zamiast tego po trzech miesiącach otrzymaliśmy decyzję odmowną udzielenia odpowiedzi, w której TVP powołuje się na przewidzianą w ustawie o dostępie do informacji publicznej ochronę prywatności osób fizycznych oraz art. 15 ust. 1 ustawy Prawo prasowe, zgodnie z którą autorowi materiału prasowego przysługuje prawo zachowania w tajemnicy swego nazwiska.
Uznaliśmy, że pytania do debaty prezydenckiej nie są materiałem prasowym, mają zaś istotny wpływ na życie publiczne, dlatego ważne jest, by utrzymać jawność i przejrzystość organizacji takich debat.
Po różnych zawirowaniach proceduralnych 15 lipca 2022 WSA w Warszawie (II SA/Wa 3610/21) uchylił zaskarżoną przez nas decyzję. Sąd przyznał nam rację, że pytania do kandydatów nie są materiałem prasowym i nie podlegają pod ustawę Prawo prasowe, ponieważ kwestię organizacji debaty regulują odrębne przepisy – Kodeks wyborczy, a jej szczegółowy przebieg opisano w rozporządzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji:
(…) debata pomiędzy kandydatami na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do której odnosi się wniosek skarżącego, została przeprowadzona na podstawie przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (…)Telewizja Polska Spółka Akcyjna ma obowiązek przeprowadzenia debat w szczególności pomiędzy kandydatami w przypadku wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W art. 120 § 2 Kodeksu wyborczego zawarto delegację ustawową dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do określenia w drodze rozporządzenia, po zasięgnięciu opinii Zarządu Telewizji Polskiej, szczegółowych zasad i trybu przeprowadzenia debat, o których mowa w § 1, w tym czasu trwania debat i programu ogólnokrajowego, w którym debaty będą przeprowadzane, sposobu przygotowania i emisji debat, oraz sposobu upowszechnienia informacji o terminie emisji debat – tak, aby zapewnić poszanowanie zasady równości w prezentowaniu stanowisk i opinii uczestników debaty.
Dlatego, zdaniem sądu, TVP w swojej decyzji błędnie powołała się na art. 5 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który mówi o ochronie prywatności oraz art. 15 ust. 1 ustawy prawo prasowe dający autorowi materiału prasowego możliwość pozostania anonimowym:
Uwzględniając z kolei powyższe, należy stwierdzić, że z oczywistych względów (tj. częstotliwości z jaką się odbywa i jest emitowana) debata pomiędzy kandydatami na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie spełnia kryteriów określonych w art. 7 ust. 2 pkt 1 Prawa prasowego. Jak natomiast wskazano, stanowi ona element procesu wyborczego, a ściślej rzecz ujmując jego etapu w postaci kampanii wyborczej. Mocą § 2 pkt 3 rozporządzenia musi być wyraźnie wyodrębniona w programie, zaś pozostałe przepisy aktu wykonawczego, wydanego w oparciu o delegację ustawową zawartą w art. 120 ust. 2 Prawa wyborczego, zawierają szczegółową regulację zasad i trybu jej przeprowadzenia, w tym – ale nie wyłącznie – emisji, o której prasa powinna zostać poinformowana przez Telewizję Polską S.A. (§ 9 ust. 2 rozporządzenia). Nie ma więc podstaw, by z faktu, że do obowiązków Telewizji Polskiej S.A. jako podmiotu, który przeprowadza debatę, należy jej wyemitowanie w Programie I w czasie rzeczywistym (§ 8 rozporządzenia), wywodzić, że pytania zadane kandydatom na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej podczas tej debaty stanowią materiał prasowy w rozumieniu art. 7 ust. 2 pkt 4 Prawa prasowego. W konsekwencji nie ma też podstaw, by prawo dostępu do informacji publicznej objętej wnioskiem Stowarzyszenia z 25 czerwca 2020 r. podlegało ograniczeniu na podstawie art. 5 ust. 1 udip w zw. z art. 15 ust. 1 Prawa prasowego.
Wyrok jest nieprawomocny, TVP może złożyć skargę kasacyjną, ale liczymy na to, że nawet jeśli skorzysta z tej możliwości, to istnieje szansa na poznanie nazwisk autorów pytań do debaty z 2020 r. przed wyborami prezydenckimi w 2025 roku.
AKTUALIZACJA: TVP złożyła skargę kasacyjną od tego wyroku, twardo stojąc na stanowisku, że pytania do debaty prezydenckiej to materiał prasowy i jako taki podlega ochronie.
Komentarze