Cztery lata temu zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, kto miał wgląd w akta spraw dotyczących katastrofy smoleńskiej i kogo informowano o prowadzonych postępowaniach. Prokuratura nie chciała udostępnić tych informacji. Najpierw WSA, a potem NSA uznały, że mamy prawo to wiedzieć.
Ustawa Prawo o prokuraturze z 28 stycznia 2016 roku przewiduje możliwość wglądu osób trzecich do akt toczących się postępowań, jeśli informacje tam zawarte mogą być istotne dla bezpieczeństwa państwa lub jego prawidłowego funkcjonowania. Chcieliśmy sprawdzić, czy taka sytuacja miała miejsce w przypadku postępowań w sprawie katastrofy smoleńskiej, a jeśli tak, to kto skorzystał z tej możliwości oraz komu były przekazywane informacje z prowadzonych postępowań
W odpowiedzi na nasz wniosek prokuratura poinformowała, że wszystkie postępowania dotyczące katastrofy smoleńskiej są w toku, a dostęp do akt toczących się spraw reguluje Kodeks postępowania karnego, a nie ustawa o dostępie do informacji publicznej.
Naszym zdaniem, co podkreśliliśmy w skardze na bezczynność prokuratury, fakt, iż dostęp do akt reguluje Kodeks postępowania karnego, nie wyklucza korzystania przez osoby trzecie, niebędące stronami postępowania, z uprawnień wynikających z ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Na naszą skargę na bezczynność Prokuratury Krajowej odpowiedział Prokuratur Generalny, oznajmiając, iż to jemu, a nie Prokuratorowi Krajowemu, podlega Zespół Śledczy nr I prowadzący postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Ponadto, zdaniem PG, Kodeks postępowania karnego w tym zakresie ma prymat nad ustawą o dostępie do informacji publicznej i to on reguluje dostęp do akt postępowania.
Prawie dwa miesiące później swoją odpowiedź przysłał również Prokuratur Krajowy, który powtórzył argumenty Prokuratora Generalnego.
WSA przyznaje nam rację, Prokuratura Krajowa nie daje za wygraną
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał naszą skargę (II SAB/Wa 419/18) i nakazał Prokuratorowi Krajowemu rozpatrzenie wniosku. Sąd przesądził, że nasze pytania dotyczyły informacji publicznej:
Wnioskodawca ubiega się zatem o udostępnienie mu informacji o działaniach prokuratury podejmowanych w związku z przedmiotowymi postępowaniami przygotowawczymi na podstawie art. 12 § 1 i 2 ustawy – Prawo o prokuraturze. Chodzi tu zatem o informacje przedstawione organom władzy publicznej, a także innym osobom – jeżeli informacje takie mogły być istotne dla bezpieczeństwa państwa lub jego prawidłowego funkcjonowania (art. 12 § 1) oraz informacje przekazywane mediom z uwagi na ważny interes publiczny (art. 12 § 2). Informacja o powyżej wskazanych działaniach jest, zdaniem Sądu, informacją publiczną.
Jednak zamiast odpowiedzi na wniosek Prokuratora Krajowa przygotowała skargę kasacyjną od wyroku, z którym się nie zgadzała. W uzasadnieniu skargi prokuratura podkreśla:
(…) przepisy k.p.k., które z uwagi na procesową zasadę tajności akt postępowania przygotowawczego w sposób pełny regulują kwestie dostępu do dokumentów z akt trwającego postępowania przygotowawczego, wyłączają w tym zakresie stosowanie trybu i formy z u.d.i.p. Przepis ten zatem odmiennie normuje kwestię udostępniania określonych informacji publicznych, zawartych w aktach pozostających w toku stron, obrońców, pełnomocników i przedstawicieli ustawowych.
Tę właśnie skargę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił 25 marca 2022 roku (III OSK 1159/21). Sąd odniósł się do cytowanej wyżej argumentacji prokuratury, przypominając, że nie domagaliśmy się dostępu do akt postępowania przygotowawczego, a jedynie informacji, kto miał do nich dostęp:
Niezależnie od powyższego, należy ogólnie zwrócić uwagę, że w treści wniosku z dnia 29 maja 2018 r. nie pojawia się jakiekolwiek nawiązanie do kwestii udostępnienia akt postępowania przygotowawczego, skoro wnioskodawca domagał się wyłącznie informacji o tym, kto miał dostęp do akt określonych we wniosku postępowań i kto otrzymał informacje (i jakie) o tych postępowaniach, a zatem domagał się informacji związanych z prowadzonymi postępowaniami przygotowawczymi w odniesieniu do sposobu realizacji kompetencji prokuratora wynikających z wyraźnie wskazanych we wniosku art. 12 ust. 1 i 2 ustawy Prawo o prokuraturze.
Prokuratura ma teraz obowiązek wykonania wniosku, sąd nie może zobowiązać do udostępnienia informacji. Czekamy zatem na decyzję Prokuratury, czy przekaże nam wnioskowane informacje, czy też wykonując wniosek, będzie chciała dalej przeciągać sprawę np. wydając decyzję odmowną udostępnienia informacji publicznej. Naszym zdaniem nie ma żadnych powodów, aby utajniać te informacje, jednakże mamy obawę, że to nie jest jeszcze koniec, a raczej początek sporów sądowych. Obyśmy nie mieli racji.
Komentarze