To od obywateli zależy jakość społeczeństwa obywatelskiego, a nie od rządu czy darczyńców z zagranicy. Im szybciej sobie to uświadomimy, tym łatwiej nam będzie poradzić sobie z propagandą i złą legislacją. Bo najgorsza jest bezsilność. Chcemy Was dziś przekonać, że macie wpływ.

Ostatnio otrzymujemy sporo pytań o to, czy obawiamy się ustawy o Narodowym Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.  Nasz stosunek do tego aktu jest dosyć chłodny, dla nas to tylko ustawa o pieniądzach. Nie będziemy jej tu opisywać, linkujemy do opinii Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, którą poparliśmy. Tam temat jest szerzej i wnikliwiej potraktowany. I pokazuje, że problemów jest więcej. My natomiast chcielibyśmy naświetlić zagrożenia wynikające nie z samej ustawy, a tego co być może ona rozpoczyna, a czemu możemy jeszcze jako obywatele zapobiec.

Nasz znacznie większy niepokój wzbudził atak na organizacje społeczne w Wiadomościach TVP. To był przykład klasycznej kampanii dyskredytowania. I nie sposób było nie mieć skojarzeń z sytuacją naszych węgierskich i rosyjskich przyjaciół. Jako organizacja działająca w Forum Społeczeństwa Obywatelskiego Unii Europejskiej i Rosji nie teoretyzujemy. Wiemy, co oni przeżyli i nagle zobaczyliśmy, że to samo dzieje się u nas. Za chwilę nasi przyjaciele z Węgier mogą być zakwalifikowani do grupy “agentów zagranicznych”.  I tak naprawdę obawiamy się właśnie tego scenariusza w Polsce – czyli narastającej presji i dyskredytowania wysiłków każdego, kto stara się mieć własne i niezależne zdanie.

Każda kwota – zwłaszcza ta regularnie wpłacana – na którą co miesiąc możemy liczyć, to siła, pewność, energia i tarcza

Dlatego uważamy, że na taką sytuację musimy się przygotować. Nasza organizacja zrobiła to już kilka lat temu, rozpoczynając szereg zmian mających nas doprowadzić do niezależnego finansowania pochodzącego od obywateli. Pierwszym krokiem w tym kierunku było pokazanie Wam naszych finansów – stąd nasze jawne płace, informacje o wykorzystaniu darowizn i 1%. Teraz dodaliśmy jeszcze dział o źródłach finansowania. Drugim ruchem było przygotowanie naszego zespołu biurowego do innego rodzaju pracy i podziału zadań. Trzecim była rezygnacja z finansowania wyłącznie z grantów. Ten ostatni ruch jest najtrudniejszy. Widzimy już, że proces zmiany potrwa kilka lat i musimy lekko zmodyfikować strategię. Jednak z końcem kwietnia minie rok od rozpoczęcia nowej drogi (do końca kwietnia 2016 roku realizowaliśmy duży program dla organizacji strażniczych) i uważamy, że jest cudowna. Otrzymaliśmy od Was prawie 150 tys. zł z 1% i ponad 70 tys. z darowizn. Wspiera nas co miesiąc regularnymi darowiznami 130 osób, a dodatkowe 20 darowiznami jednorazowymi. To daje co miesiąc około 5 tys. zł. Każdy przelew to radość, satysfakcja, poczucie, że dobrze robimy i że musimy zapracować na Wasze zaufanie. Każda nowa osoba to nowa legitymacja do działania. Nasze obawy, że zostaniemy zaatakowani i będziemy oskarżani o bycie agentami zagranicy w przyszłości, są znacznie mniejsze. Choć oczywiście będziemy szukać pieniędzy zagranicą, dopóki nie będziemy w stanie finansować w całości naszych działań z Waszych darowizn. Nie mamy innego wyjścia, jeśli chcemy dalej funkcjonować i nie zaprzepaścić pracy ostatnich lat. Tak czy inaczej punktem wyjścia jest dla nas ochrona prawa do informacji.

I tak dochodzimy do konkluzji, że rolą społeczeństwa obywatelskiego jest obecnie także odparcie ataku polegającego na podważaniu jego fundamentów. I nikt tego nie zrobi za nas. Tylko działając i angażując się, możemy pokazać, czego oczekujemy od władzy.  I chodzi nam o każdą władzę. Tylko wspierając niezależne organizacje finansowo, możemy je chronić przed zależnością i oskarżeniami. Dlatego postanowiliśmy Wam napisać wprost, że każda kwota – zwłaszcza ta regularnie wpłacana – na którą co miesiąc możemy liczyć, to siła, pewność, energia i tarcza. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, ale o nie też.

Dlatego prosimy, pomyślcie chwilę –  jak możecie mieć wpływ na to, co dla Was w Polsce najważniejsze. Jeśli nie zdecydujecie się na własne działanie lub na zostanie wolontariuszami_kami w którejś z organizacji, wesprzyjcie je finansowo. I nie prosimy tylko w swoim imieniu. My wszyscy potrzebujemy siły pochodzącej od Was. Listę organizacji, które chciałyby zmieniać Polskę, znajdziecie choćby wśród tych, które uczestniczyły w naszym projekcie na rzecz watchdogów. Możemy Wam też pomóc w znalezieniu organizacji.

Pamiętajcie! Nikt nas nie będzie mógł skutecznie zaatakować, jeśli okaże się, że nas popieracie.