1 stycznia 2020 roku pisaliśmy – „Rok, który nas czeka, jest zawsze trochę inny niż spodziewamy się na początku. Kształtują go wydarzenia i możliwości. Nasze plany często są zbyt wielkie w stosunku do tych 365 dni (choć w nadchodzącym roku 366!). Zawsze jednak ich główne założenia udaje się wykonać.”
Ten rok był jednak zupełnie inny, a my nasze plany musieliśmy częściowo odłożyć na bok. W 2020 roku chcieliśmy przyjrzeć się sprawie reformy sądownictwa i bacznie obserwować wybory. Kwestia reformy sądownictwa zajmowała nas na początku roku. W styczniu obserwowaliśmy prace Senatu nad ustawą kolejny raz reformującą sądownictwo. Ustawę, która miała tylko pogorszyć sytuację polskiego wymiaru sprawiedliwości, Prezydent podpisał 4 lutego 2020 roku.
A wybory? Byliśmy przekonani, że jak zwykle będziemy sprawdzać, jaki stosunek do jawności mają kandydaci i obserwować sam przebieg głosowania. Tymczasem poza wyborami, które się odbyły, trzeba było również zająć się tymi, które nie doszły do skutku, a mimo to kosztowały mnóstwo naszych wspólnych pieniędzy.
Wybory, które się nie odbyły
Wybory prezydenckie miały odbyć się 10 maja 2020 roku. W związku z pandemią rząd zdecydował o głosowaniu korespondencyjnym, nie gwarantującym wyborcom równości, bezpośredniości ani tajności. Choć ostatecznie wybory w tej formie nie odbyły się, przygotowanie do nich kosztowało podatników 70 milionów. Dodatkowo Poczta Polska żądała od samorządów przekazania danych wyborców, nie mając do tego żadnej podstawy prawnej. Dlatego w związku z tymi nieodbytymi wyborami zadaliśmy szereg pytań. Zapytaliśmy m. in. wszystkie urzędy gmin i miast o przekazanie informacji o wyborcach Poczcie Polskiej, dopytywaliśmy o organizację całego przedsięwzięcia i druk kart wyborczych. Ostatni wniosek w sprawie nieodbytych wyborów wysłaliśmy 21 grudnia. Zapytaliśmy Pocztę Polską, czy zażądała rekompensaty za straty poniesione przy okazji organizacji wyborów 10 maja. 29 grudnia otrzymaliśmy częściową odpowiedź.
W sprawie gmin, które przekazały dane wyborców Poczcie Polskiej, składamy sukcesywnie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Złożyliśmy już 193 zawiadomienia, jak na razie wszczęto 3 postępowania, a w 158 przypadkach odmówiono ich wszczęcia. Złożyliśmy do sądów 154 zażalenia na odmowę wszczęcia postępowania przez prokuratury. Mamy już pierwsze korzystne wyroki w tych sprawach – Czy dane wyborców można było przekazać nieumyślnie? Mamy kolejne postanowienie sądu.
Wybory, które się odbyły
Zajmowaliśmy się również wyborami, które z opóźnieniem, ale się odbyły. Jak zwykle pytaliśmy komitety wyborcze kandydatów na prezydenta o ich finanse. To pytanie od lat jest naszym papierkiem lakmusowym mającym sprawdzić, jaki jest w praktyce stosunek kandydatów do jawności. Niestety po raz kolejny przekonaliśmy się, że transparentność jest co najwyżej nośnym hasłem wyborczym, którego nikt nie ma ochoty wcielać w życie. W związku z nieudostępnieniem informacji złożyliśmy zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez 9 spośród 11 komitetów wyborczych (więcej w tekście – Kandydaci poza kontrolą wyborców – mówimy dość!).
Walka z pandemią
2020 rok upłynął pod hasłem walki pandemią. Rząd wielokrotnie zmieniał strategię tej walki, ogłaszał niespodziewany koniec epidemii (przed wyborami), by potem z dnia na dzień wprowadzić bez zapowiedzi kolejne obostrzenia. Rozumiemy, że w tak trudnym czasie często trzeba podejmować decyzje z godziny na godzinę, czy jednak nie warto konsultować ich ze specjalistami, a w momencie, gdy pandemia odpuszcza, przygotować plan na jej kolejne uderzenie? Od marca staraliśmy się dowiedzieć, czy rząd i instytucje odpowiedzialne za walkę z pandemią mają przygotowany plan działania uwzględniający różne scenariusze oraz czy ich decyzje oparte są na jakichkolwiek danych i czy poprzedzają je analizy ekspertów. Dlatego od marca do końca grudnia wysłaliśmy łącznie 87 wniosków o informację publiczną dotyczących walki z pandemią. Pierwszy wniosek, wysłany 20 marca, dotyczył wizyt „gospodarskich” Prezydenta starającego się wówczas o reelekcję (był to już czas dużego zagrożenia epidemicznego). Ostatni wniosek dotyczący pandemii wysłaliśmy 19 grudnia. Pytamy w nim o podstawy narodowej kwarantanny, prosząc o „przesłanie wszelkich analiz prawnych/ekspertyz/opinii/innych dokumentów, które stanowiły podstawę podjęcia powyższej decyzji oraz wskazanie imion i nazwisk autorów/autorek powyżej wskazanych rodzajów dokumentów wraz z ich afiliacją.”
Na 87 wniosków dotyczących walki z pandemią otrzymaliśmy 46 odpowiedzi, część z nich dopiero po wyroku WSA. W 39 przypadkach przesłano decyzję odmowną, w ogóle nie odpowiedziano lub odpowiedź była wymijająca. W 2 przypadkach nie upłynęło jeszcze 14 dni od dnia złożenia wniosku. Te dane pokazują, jak trudno o rzetelną informację, tak potrzebną w czasie pandemii, o czym pisaliśmy już wiosną – Zdrowie publiczne zależy od dobrej informacji. Niestety do jesieni niewiele się zmieniło, o czym również wspominaliśmy na naszej stronie – Krótka historia o tym, jak zabiera nam się coraz więcej informacji o COVID-19.
Więcej o naszych wnioskach dotyczących walki z pandemią oraz o odpowiedziach na nie dowiecie się z webinarium Jawność w czasie zarazy prowadzonego przez naszego prawnika, Szymona Dubiela.
Poza 87 pojedynczymi wnioskami zapytaliśmy wszystkie szpitale w Polsce, jak są przygotowane do walki z pandemią. Raport z tego monitoringu można przeczytać tutaj.
Sprawdzamy, jak jest
W 2020 roku, korzystając z naszego narzędzia do społecznościowej analizy danych Sprawdzamy, jak jest, przeprowadzaliśmy cztery monitoringi publicznych instytucji, a piąty wciąż trwa:
- Szpitale od kuchni – sprawdziliśmy, jak szpitale karmią pacjentów (raport z monitoringu)
- Co w gminie piszczy – zapytaliśmy wszystkie gminy, jak radzą sobie z przygotowaniem raportu o stanie gminy (raport z monitoringu)
- Wydane dane – do wszystkich gmin wysłaliśmy wniosek z pytaniem, czy przekazały dane wyborców Poczcie Polskiej (raport jest w przygotowaniu)
- Cyfrowy urząd – poprosiliśmy urzędy o informacje, ile spraw mieszkańcy mogą u nich załatwić zdalnie (raport z monitoringu)
- Gazety władzy – Chcieliśmy się dowiedzieć, jak wygląda prasa samorządowa w Polsce, czy jest w niej miejsce dla mieszkańców i opozycji, czy jest jedynie tubą propagandową władz. Jeśli interesuje Cię ten temat, dołącz do sprawdzania odpowiedzi gmin – Gazety władzy.
Opinie prawne
W 2020 roku przygotowaliśmy też dwie opinie prawne. Pierwsza dotyczyła zakazu wstępu na sesje rady gminy, powiatu i sejmiku województwa oraz możliwości prowadzenia sesji online w związku z pandemią – treść opinii
Drugą opinię prawną przygotowaliśmy w związku z pracami nad projektem ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego – treść opinii.
Ale to nie wszystko
W 2020 roku zajmowało nas jeszcze wiele innych spraw i nie sposób ich wszystkich tu wymienić. Staraliśmy się na bieżąco reagować na wydarzenia i podejmować tematy istotne dla opinii publicznej. Zajęliśmy stanowisko w sprawie posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 października – Dlaczego mówicie o wyroku Trybunału Konstytucyjnego?, pytaliśmy policję o jej interwencje w trakcie protestów Strajku Kobiet – Wolność zgromadzeń, prawo do informacji, komentowaliśmy również przejęcie przez Orlen wydawnictwa Polska Press – Władza i media – dlaczego powinny być rozdzielone?
Zespół prawny pracował pełną parą w naszej poradni, aktywnie włączyliśmy się także w kampanię NaszRzecznik.pl na rzecz wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, proponując wraz z innymi organizacjami społeczną kandydatkę na to stanowisko – Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. Kontynuowaliśmy również prowadzenie kolejnej edycji Szkoły Inicjatyw Strażniczych, przenosząc ją do internetu.
Ten rok był dla wszystkich inny niż poprzednie, ale pokazał też, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, nawet w niesprzyjających warunkach. Udało nam się go przetrwać, udało nam się realizować naszą misję i w tym chaosie zaplanować przyszłość, w której nadal będziemy mocno obecni jako organizacja kontrolująca działania rządzących. O tym, co planujemy na 2021 rok już niebawem.
Komentarze