Skromny jak urzędnik

Nie wiem, jak Wy, ale my lubimy wieszać na ścianach dyplomy, stawiać na półkach puchary (koniecznie w widocznym miejscu), a niektórzy z nas chwalą się orderami. Polscy urzędnicy są jednak inni, skromni i bez cienia próżności, nie chcą chełpić się nagrodami od pracodawcy, wolą pozostać anonimowi.

Jeden z naszych prawników, czytając do poduszki ustawę o pracownikach samorządowych, natknął się w niej na informację, że urzędnicy są nagradzani za „szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej”. Bardzo chciał się dowiedzieć, za jakie osiągnięcia nagradza się urzędników, bo przecież pieniądze na nagrody idą z jego podatków. I tak zrodził się pomysł na monitoring nagród w samorządach.

Wysłaliśmy do 66 urzędów w miastach na prawach powiatu pytania o imiona i nazwiska nagrodzonych urzędników, wysokość nagrody i powody jej przyznania. No i się zaczęło. Co powiat, to większa fantazja.

Elbląg, Rzeszów i Żory podały informacje o nagrodach, ale tylko dla pracowników pełniących funkcje publiczne, Olsztyn odtajnił, komu jaką nagrodę przyznał, ale nie poinformował, za co.

W Tychach wiemy za co i ile, ale nie wiemy komu. Grudziądz podał tylko wysokość nagród, przemilczał nazwiska nagrodzonych i otwarcie przyznał, że nie wiem, za co nagradzał, podobnie Sosnowiec.

Siemianowice Śląskie postawiły na oryginalność. W jednym dokumencie była lista imienna nagrodzonych pracowników, a w drugim kwoty przyznawane w poszczególnych wydziałach. I jak to połączyć?

Całe Podlasie trzyma się zasady – Wiem, ale nie powiem, Katowice powiedziały, że będą z nami rozmawiać, jak podpiszemy wniosek, a Trójmiasto w ogóle nie chciało z nami gadać, twierdząc, że nie musi odpowiadać stowarzyszeniu.

A Warszawa – zapytacie zapewne? Stolica twardo stoi na stanowisku, że nie nagradza swoich urzędników, dokładnie to „nie przewiduje takiego składnika wynagrodzenia”.

Dla wszystkich rozczarowanych mamy dobrą wiadomość, są trzy miasta, które ujawniły wszystkie dane na temat przyznawanych nagród. Jeśli chcecie mieć transparentny urząd, musicie przeprowadzić się do Rybnika, Zamościa lub Lublina.

Więcej o naszym monitoringu: Kto, ile, za co? – zobacz mapę nagród w samorządach!

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. Monika

    Czy to nie powinna być informacja publiczna, skoro przyznawana z pieniędzy “publicznych”?

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *