Jesteśmy bardzo dumni. Projekt De-kadencja, realizowany w ramach praktycznej olimpiady dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i studentów Zwolnieni z teorii, został nominowany do nagrody Złotego Wilka w kategorii „Społeczeństwo obywatelskie w Polsce”.
Skąd ta duma? Po pierwsze dlatego, że studenci realizowali projekt strażniczy. Ich zadaniem było zbadanie zjawiska „wędrujących polityków”, czyli takich, którzy odchodzą ze stanowiska przed upływem kadencji. Po drugie pomysłodawcą i jednym z głównych realizatorów przedsięwzięcia był Piotr Sołowij, uczestnik naszego monitoringu spółek komunalnych. Po trzecie objęliśmy inicjatywę patronatem, a nagrodą dla jednego z laureatów konkursu wiedzy skierowanego do licealistów, organizowanego w ramach projektu, jest staż w naszej organizacji.
Już nie możemy się doczekać wręczenia nagrody Dorianowi Widawskiemu – uczniowi VII LO we Wrocławiu. Jednocześnie trzymamy kciuki za Złotego Wilka dla projektu De-kadencja.
Wszystkich zainteresowanych rezultatami projektu zachęcamy do przeczytania raportu z wyników prac studentów. Kończy się on konkretnymi rekomendacjami, jak na projekt strażniczy przystało. Z badania wynika, że aby zmniejszyć zjawisko opuszczania przez polityków swoich funkcji i pogoni za nowymi możliwościami, potrzebna jest edukacja obywatelska i zmiany prawne. Oto rekomendacje w pełnym brzmieniu:
Wydaje się, że jedyną skuteczną metodą eliminowania tego zjawiska jest edukacja i uświadamianie obywateli. Jest to przede wszystkim kwestia kultury i standardów panujących w życiu politycznym. Start w kolejnych wyborach wydaje się często korzystny z punktu widzenia rozwoju politycznej kariery, ale może być niekorzystny dla dobra wspólnego. Szansą na zmianę takiej praktyki jest karta wyborcza. W momencie gdy wyborcy będą brać pod uwagę ten aspekt publicznej działalności, politycy zaczną dokładniej planować swoje kolejne przystanki poczynania.
(…)
Wprowadzenie rozwiązań legislacyjnych normujących to zjawisko wydaje się niezwykle problematyczne. Trudno byłoby skonstruować normę prawną, która uwzględniałaby wszystkie możliwe przypadki i odznaczała się odpowiednią elastycznością. Jest jedna propozycja, którą warto przedyskutować i poświęcić jej chwilę refleksji. A mianowicie kandydaci, którzy zdecydowaliby się na start w wyborach przy zgłoszeniu powinni zrezygnować z dotychczas pełnionej funkcji. Pozwoliłoby to skupić się im tylko i wyłącznie na kampanii wyborczej. W dodatku decyzja byłaby o wiele lepiej przemyślana, ponieważ w momencie porażki politycy nie wracaliby bezpiecznie na swoje stanowisko.
Olimpiada Zwolnieni z teorii, która zachęca studentów oraz młodzież szkolną do podejmowania praktycznych tematów, to naprawdę świetna inicjatywa!
Zachęcamy do obejrzenia wywiadu, którego udzielił Piotr Sołowij na temat projektu.
“kandydaci, którzy zdecydowaliby się na start w wyborach przy zgłoszeniu powinni zrezygnować z dotychczas pełnionej funkcji. Pozwoliłoby to skupić się im tylko i wyłącznie na kampanii wyborczej. W dodatku decyzja byłaby o wiele lepiej przemyślana, ponieważ w momencie porażki politycy nie wracaliby bezpiecznie na swoje stanowisko.”
Optymistyczne założenie a może nawet myślenie życzeniowe.
Przecież teraz nawet przegrana partii w wyborach nie skutkuje tym że taki polityk przestaje być “ustawiony” partia zabezpiecza mu zatrudnienie w innym miejscu nie “na widoku” .
Po to jest te tysiące spółek,agencji itd. aby towarzysze partyjni mieli za co żyć do następnych wyborów.
Po ustawowej zmianie jak proponowana, będą uzgadniać zabezpieczenie już przed wyborami, na okoliczność przegranej.
PIS chyba uważnie czyta Waszą stronę, gdyż znalazł wzorem Aleksandra Wielkiego, rozwiązanie dręczącego studentów problemu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,20046957,pis-chce-zmienic-kodeks-wyborczy-gpc-kto-odejdzie-z-partii.html#MTstream_Z9