27 maja 2022 roku, w godzinach 12.00-15.30 zapraszamy na Uniwersytet Wrocławski. Pod opieką merytoryczną dr hab. Michała Bernaczyka, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego będziemy rozmawiać o tym, jak zapewnić sądową ochronę prawa do informacji. Dyskusję zainspirują i wzbogacą swoją wiedzą i doświadczeniem wyjątkowi goście, o których przeczytacie w programie poniżej.
Uwaga: Osoby chętne do uczestniczenia w dyskusji na miejscu, zapraszamy do rejestracji.
Spotkanie będzie też transmitowane online w kanałach FB i YT Watchdoga i tłumaczone na Polski Język Migowy.
Seminarium organizujemy dzięki inspiracjom z wywiadu, który pod koniec 2020 roku przeprowadził Szymon Osowski, Prezes Watchdoga z dr hab.Michałem Bernaczykiem z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz dzięki pracy grupy organizacji, z którymi chcielibyśmy budować koalicję na rzecz jawności.
Program seminarium “Jak zapewnić sądową ochronę prawa do informacji?”
Wprowadzenie do problemów praktycznych napotykanych przez organizacje społeczne i dziennikarzy oraz przyjmowane strategie
- Fundacja Panoptykon, Wojciech Klicki.
- Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Marcin Wolny.
- Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Paula Kłucińska.
- Tygodnik Polityka, Ewa Siedlecka.
Możliwości zmian w procedurze sądowoadministracyjnej, które zwiększyłyby skuteczność ochrony prawa do informacji.
- dr hab. Krzysztof Sobieralski, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jakie istnieją możliwości ochrony prawa do informacji w sądach powszechnych?
- dr hab. Krystian Markiewicz, profesor Uniwersytetu Śląskiego, Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Dyskusja
***
Dlaczego sądowa ochrona prawa do informacji jest ważna?
W demokratycznym państwie mamy trójpodział władzy, po to by żadna władza nie wzięła jej sobie za dużo. W demokratycznym państwie źródłem władzy są obywatele, którzy władzę nie tylko wybierają raz na kilka lat, ale też ją kontrolują. Ta kontrola jest konieczna, by władza pilnowała swoich obowiązków. Pozwala też obywatelom oceniać, jak władza działa i lepiej wybierać.
Tyle teorii. Od kilku lat przeżywamy kryzys praworządności z powodu zachwiania proporcji władzy. Dziś władza sądownicza często nie jest w stanie uchronić obywateli przed bezprawiem. Cóż bowiem po wyrokach sądu, jeśli władza wykonawcza ich nie respektuje? Dziś część władzy sądowniczej bierze też udział w ogłupianiu obywateli. A mowa o wyjątkowej władzy sądowniczej – jaką jest Trybunał Konstytucyjny.
Ale czy tylko od niedawna mamy problemy z ochroną naszych praw? Czy naprawdę naród ma zapewnioną Konstytucyjną zwierzchnią rolę? Czy gdyby nie było kryzysu praworządności, bylibyśmy dziś nowoczesną demokracją?
Obywatele tracili kontrolę nad władzą stopniowo, ale proces ten zaczął się już kilkanaście lat temu, gdy coraz trudniejsze stawało się kontrolowanie władzy i możliwość jej rozliczania, pociągania do odpowiedzialności. Podstawą do takich działań jest bowiem prawo do informacji. A jego ochrona sądowa miała i ma nadal nazbyt wiele słabych punktów.
Jakie są te słabe punkty i z czego wynikają? Co zyskujemy dzięki powierzeniu ochrony prawa do informacji sądom administracyjnym, a co tracimy? Co można poprawić procedury w sądach administracyjnych, tak by skutecznie chroniły prawo do informacji? Co by było konieczne, by prawo do informacji skutecznie chroniły sądy powszechne? Jak radzić sobie z najbardziej powszechnymi problemami napotkanymi przez obywateli, czyli ignorowaniem pytań, możliwym wprowadzaniem w błąd lub nawet kłamstwem, gdy nie można przedstawić sądowi dowodów i przesłuchać świadków? I jak sprawić by sądy zauważyły prawoczłowieczy charakter prawa do informacji?
O tym chcemy rozmawiać na seminarium, które odbywa się w ramach Projektu realizowanego z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.
Wsparcia udzielił też National Endowment for Democracy.
Komentarze