Pod koniec 2019 r. Sejmik Województwa Świętokrzyskiego wybierał Wicemarszałka. Zazwyczaj radni głosują za pomocą sprzętu, który rejestruje w sposób imienny, jak głosują poszczególne osoby. W tym przypadku, zgodnie z prawem, wybory przeprowadzono w sposób tajny, używając kart do głosowania, które wrzucono do urny.
Głosowanie tajne jest politycznie ryzykowne. Teoretycznie nie powinna wówczas działać dyscyplina partyjna (klubowa), bo władze partii (klubu) nie są w stanie zweryfikować, kto jak głosował.
W przypadku kieleckich wyborów na Wicemarszałka media obiegły informacje, że radni Prawa i Sprawiedliwości podczas głosowania znaczyli karty, aby można było zweryfikować, jak głosowały poszczególne osoby:
- Znaczone karty podczas wyboru wicemarszałka. Czy naruszono zasadę tajności?
- PSL chciało przejrzeć karty w tajnym głosowaniu na wicemarszałka. PiS się nie zgodziło
- Radni Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku znaczyli karty podczas głosowania nad wyborem wicemarszałka? Opozycja chciała to sprawdzić
Z doniesień medialnych wynika, że radnym opozycyjnym nie udało się obejrzeć kart do głosowania, choć o to zabiegali. Dlatego Sieć Watchdog 2 marca 2020 r. skierowała do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego wniosek o udostępnienie:
Skanów całych kart do głosowania (z obydwu stron, choćby na odwrocie nie było żadnej treści), oddanych przez radnych Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego podczas głosowania tajnego 20 grudnia 2019 r. nad projektem uchwały w sprawie wyboru Wicemarszałka Województwa Świętokrzyskiego (numer przyjętej w konsekwencji uchwały: XVI/215/19).
Z pisma z 6 marca 2020 r. (OK-IV.1431.46.2020) dowiedzieliśmy się, że:
(…) brak jest podstaw do rozpatrzenia wniosku w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (…). Karty z przeprowadzonego głosowania tajnego nie stanowią dokumentów urzędowych, do których dostęp zarówno w zakresie ich treści jak i postaci gwarantują przepisy cytowanej ustawy. Karty do głosowania, w tym przypadku w sprawie wyboru Wicemarszałka Województwa, są dokumentem wewnętrznym sporządzonym w ramach procedury, która wynika z §104a Statutu Województwa Świętokrzyskiego (t.j. Dz. Urz. Woj. Święt. z 2010 r. Nr 70, poz.520 z późn. zm). Procedurę głosowania tajnego przeprowadza każdorazowo komisja skrutacyjna, niebędąca organem województwa a jedynie doraźnym ciałem pomocniczym Sejmiku Województwa. Po zakończeniu liczenia głosów komisja umieszcza karty w kopercie, która po zamknięciu podlega ostemplowaniu pieczęcią Sejmiku i opatrzeniu odręcznymi podpisami członków komisji na wszystkich łączeniach. Komisja przygotowuje protokół odzwierciedlający przeprowadzone czynności i podjęte ustalenia, który – po podpisaniu przez wszystkich członków – jest podstawą ogłoszenia przez przewodniczącego komisji skrutacyjnej wyników głosowania. Wyniki głosowania stanowią oficjalne stanowisko organu władzy samorządowej, utrwalone następnie w postaci uchwały stwierdzającej wybór. W świetle powyższego, karty z przeprowadzonego głosowania tajnego nie stanowią informacji publicznej, a skoro tak, to nie należy do nich stosować przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej, także w zakresie odmowy ich udostępnienia.
W związku z taką odpowiedzią, nasz pełnomocnik skierował skargę na bezczynność Marszałka Województwa Świętokrzyskiego. Wskazaliśmy, że karty do głosowania są informacją publiczną, bo dotyczą działalności organu – Sejmiku, a nadto dotyczą spraw publicznych – wyborów wicemarszałka.
W skardze podniesiono też, że udostępnienie informacji, żądanych przez Stowarzyszenie, jest konieczne do sprawowania społecznej kontroli działalności władz Województwa Świętokrzyskiego. Udostępnienie kart do głosowania pozwoliłoby oprzeć publiczną debatę na faktach, nie zaś na przypuszczeniach lub insynuacjach. Słowem, realizacja wniosku umożliwi ustalenie, czy faktycznie karty do głosowania były znaczone na odwrocie przez głosujących radnych, czy też nie.
Czekamy na rozpatrzenie sprawy przez WSA w Kielcach.
Jeżeli wśród czytelników są radni Sejmiku, którzy chcieliby wyegzekwować swoje uprawnienie wglądu do dokumentów (z realizacją którego – wedle doniesień medialnych – radni mieli problem), poprosimy o kontakt na porady@siecobywatelska.pl.
Komentarze