W wyroku OOO Memo przeciwko Rosji z 15 marca 2022 r., po raz pierwszy ETPC wydał wyrok, w którym odwołuje się do pojęcia SLAPP (sprawa 2840/10).
Sprawa dotyczyła pozwu o zniesławienie, wniesionego przez Administrację Obwodu Wołgogradzkiego przeciwko wydawcy “Węzła Kazukazu” («Кавказский узел») – internetowego medium zajmującego się sytuacją polityczną i prawami człowieka na południu Rosji. Administracja pozwała wydawcę za opublikowanie wywiadu, w którym ekspert wypowiada się na temat zawieszenia funduszy dla Wołgogradu z budżetu regionalnego, a jako powód wskazuje akt zemsty za przegrany przetarg oraz wyniki wyborów regionalnych.
2 października 2008 roku Administracja Obwodu Wołgogradzkiego wszczęła postępowanie cywilne o zniesławienie przeciwko wydawcy i redakcji “Węzła Kaukazu”, domagając się wycofania z powyższych oświadczeń. Administracja zapewniała, że nie wywierała żadnych nacisków na władze miasta i nie lobbowała w sprawie przetargu, a transfer dotacji został wstrzymany wyłącznie z powodu przekroczenia limitu budżetowego na dotacje.
Wydawcy nakazano opublikowanie na swojej stronie internetowej sprostowania, jakoby opublikowała fałszywe oświadczenia, szkodzące reputacji biznesowej powoda. Takie rozstrzygnięcie podtrzymały kolejne sądy w Rosji. ETPC uznał je za sprzeczne z art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i ingerencję w wolność wypowiedzi.
Trybunał stwierdził, że rosyjski regionalny organ państwowy nie może opierać się na uzasadnionym celu „ochrony dobrego imienia i praw innych”. Odniósł się też do rosnącej świadomości zagrożeń, jakie dla demokracji niosą ze sobą postępowania sądowe wszczęte w celu ograniczenia udziału społeczeństwa oraz nierównowagi sił pomiędzy powodem i pozwanym w niniejszej sprawie.
W orzeczeniu podkreślono także, że jedną z pierwszych instytucji europejskich, która zwróciła uwagę na niepokojące zjawisko SLAPP w Europie, był Komisarz Rady Europy ds. Praw Człowieka. W swoim komentarzu dotyczącym praw człowieka z 27 października 2020 r. Czas na podjęcie działań przeciwko SLAPP Dunja Mijatović wezwała do skutecznych działań przeciwko SLAPP w trybie pilnym. To właśnie ta wypowiedź jest obecnie szeroko cytowana w wyroku:
Problem [SLAPP -przypis MB] wykracza poza prasę. Ogólnie rzecz biorąc dotyczy publicznych strażników. Aktywiści, organizacje pozarządowe, naukowcy, obrońcy praw człowieka, a nawet wszyscy, którzy wypowiadają się w interesie publicznym i pociągają do odpowiedzialności możnych, mogą być celem ataków. SLAPP, które są zwykle zamaskowane jako roszczenia cywilne lub karne, takie jak zniesławienie i mają kilka wspólnych cech. Po pierwsze, mają czysto dokuczliwy charakter. Cel, jakim jest odwrócenie uwagi lub zastraszenie, często osiąga się, czyniąc postępowanie sądowe kosztownym i czasochłonnym. Żądania odszkodowań są często przesadzone.Strony sporu są zwykle bardziej zainteresowane samym procesem sądowym niż wynikiem sprawy. Inną powszechną cechą SLAPP jest brak równowagi sił między powodem a pozwanym. Prywatne firmy lub wpływowe osoby zwykle atakują osoby fizyczne, obok organizacji, do których należą lub dla których pracują, aby zastraszyć i uciszyć krytyczne głosy, opierając się wyłącznie na finansowej sile skarżącego.
Powyższy wyrok wpisuje się w dyskusję o definicji SLAPP, ponieważ jako tego typu pozew uznano działania podjęte przez administrację regionalną. W Europie Zachodniej, gdzie dominują pozwy z ramienia korporacji czy osób prywatnych, pozwy wytaczane przez administrację regionalną czy lokalną stanowią margines. Inaczej wygląda to w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie rośnie liczba tego typu pozwów.
Więcej o pozwach typu SLAPP możecie dowiedzieć się na naszej podstronie.
Czym są działania polskiej policji skierowane na człowieka korzystającego
ze swojego prawa do informacji, w podmiocie publicznym (władzy wykonawczej) ?
Przypadek ten jest dobrze znany SOWP.
SOWP zna dobrze, również zachowania polskiej władzy sądowniczej w tym przypadku.
Jakie były te zachowania ?
Co pani komisarz miałaby do powiedzenia w tej sprawie?