Polacy, nic się nie stało, przecież wybieramy Wam Rzecznika

9 września 2020 roku upłynęła kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich, Adama Bodnara. Rzeczpospolita, gdyby miała odpowiedzialną władzę, powinna się na to przygotowywać najpóźniej do 10 sierpnia. Niestety jedynym środowiskiem, które te przygotowania rozpoczęło, byli sami obywatele i obywatelki zgłaszający społeczną kandydatkę dzięki wsparciu partii opozycyjnych.

Spotkaliśmy się jednak z asymetrią siły. My obywatele i obywatelki możemy otrzymać tyle uwagi, ile zechce nam udzielić wybrana większość. A ta udzieliła jej na tyle, że niechętnie wyznaczała terminy kolejnych posiedzeń Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Sejmie i głosowań w Sejmie. Zazwyczaj stawiając sprawę wyboru RPO jako ostatnie głosowanie, w środku nocy. Zachowując milczenie wobec społecznej kandydatki, nie poświęcając jej uwagi, kilkukrotnie odrzucając jej kandydaturę.Terminy kolejnych zgłoszeń kandydatów dopasowywano do aktualnych potrzeb politycznych – a to kilka dni, a to trzy tygodnie. I tak zastał nas koniec 2020 roku. Szczegółowo o tym piszemy w tekście Trzecie zgłoszenie Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz na RPO.

Pewne ożywienie nastąpiło z początkiem roku 2021. Ale żadne tam przyspieszenie. Mamy prawie połowę kwietnia, a RPO nadal nie jest wybrany. Nic też nie zapowiada, że tym razem się uda, gdyż nikt z większości rządzącej do tego nie dąży, co pokazuje epopeja trwająca już 8 miesięcy. Prawo i Sprawiedliwość nie szuka kandydatki ani kandydata, który realnie mógłby zająć się sprawami obywateli, nie chce konsensusu, zgłasza kandydatów nieakceptowalnych – aktywnych polityków, z zarzutami o plagiat, w pełni zależnych lub nawet niezależnych, ale będących jak policzek wobec połowy społeczeństwa. Nie widać śladu działania na rzecz państwa i jego instytucji.

Wysłuchanie kandydatów i sprawa przed TK

12 kwietnia 2021 roku będziemy mogli w Sejmie wysłuchać kandydatów na to stanowisko, gdy będą przedstawiać się sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, będziemy oglądać kolejny spektakl, w którym aktorzy odegrają swoją rolę, włożą w to sporo wysiłku, a my za to zapłacimy jako podatnicy. Mamy wyjść z przekonaniem, że ktoś się zajmuje sprawą wyboru RPO. Bo przecież około 14.00, prawdopodobnie właśnie będziemy już tego Rzecznika pozbawieni.Dlaczego? Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, nie zaproponowawszy własnego kandydata na RPO i zignorowawszy społeczną kandydatkę, postanowili obywatelki i obywateli w ogóle pozbawić Rzecznika i złożyli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie zgodności z Konstytucją tych przepisów ustawy o RPO, które mówią o ciągłości funkcji Rzecznika. Czyli o tym, że jeśli Sejm skutecznie nie wybierze nowego Rzecznika, to ten, który został demokratycznie wybrany, wciąż piastuje stanowisko. 

Ta ciągłość działania organów państwa jest ważną gwarancją. Ale nie ma dziś gwarancji i zasad, których nie udałoby się zanegować w Trybunale Konstytucyjnym zależnym od większości rządzącej. Kilka tygodni temu opublikowaliśmy schemat postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pytano nas, czy rozprawy przed TK mogą odbywać się bez żadnego trybu i chcieliśmy pokazać, że obowiązują pewne terminy i procedury. Grafikę można obejrzeć w tekście Patryka Łuczyńskiego Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wniosek o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją.

Jednak sprawa wniosku dotyczącego RPO pokazuje, że procedury można ignorować. Najpierw bawiono się stabilnością instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich, wielokrotnie przekładając rozprawę Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie – rozprawę przekładano pod wieczór poprzedniego dnia, a ostatnie nawet na kilka godzin przed terminem. Oczywiście za każdym razem destabilizowało to fizycznie i psychicznie pracę biura Rzecznika Praw Obywatelskich i wysiłek społeczny. I może o to chodziło. Jedna z osób z niepełnosprawnością, chcąca solidaryzować się z Rzecznikiem, dowiedziała się o przełożeniu rozprawy już w pociągu ze Szczecina do Warszawy.Zmieniono też skład orzekający na doraźne potrzeby polityczne. To nowość, która pojawiła się z okazji rozprawy 12 kwietnia 2021 roku.

Polacy, nic się nie stało

12 kwietnia rozprawa raczej nie zostanie odwołana. Wskazuje na to przygotowany scenariusz wydarzeń. O 14.00 odbędzie się rozprawa, a o 18.00 Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka będzie opiniowała nowych kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Tak jakby  wszystko było w najlepszym porządku, procedury były przestrzegane, a Sejm z wielkim wysiłkiem pracował nad wyborem RPO. Warto zatem pamiętać, jak się rzeczy miały.

 

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *