Od pewnego czasu poszukujemy słów, które określałyby najlepiej to, co robimy. Wśród tych, które wybraliśmy, znalazły się: „skuteczność”, „konsekwencja”, „niezależność”, „wytrwałość”. Dyskutowaliśmy też nad umieszczeniem na tej liście słowa „patriotyzm”, jednak trudno nam było jednoznacznie powiedzieć, w jaki sposób realizujemy tę wartość w naszej działalności. Teraz coraz bardziej widzimy, że także patriotyzm jest słowem, które dobrze oddaje to, co robimy na co dzień. I chcemy o tym napisać w dniu, w którym w naturalny sposób myśli się o ojczyźnie. W rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
We wrześniu minie 13 lat działalności Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Nasza organizacja powstała po to, by w naszym kraju obowiązywały jasne zasady demokratyczne, a nie samowola rządzących. Aby władza pamiętała, że służy ludziom i była zwyczajnie porządna. Mamy na swoim koncie sporo sukcesów.
Podsumowaliśmy nasze najważniejsze wygrane sprawy sądowe i zobaczyliśmy, jaką Polskę budowaliśmy.
- W ciągu 13 lat udawało nam się wpływać na zmiany ustaw niezgodnych z konstytucją. Było tak choćby wtedy, gdy w wyniku naszego rzecznictwa do Trybunału Konstytucyjnego trafiła zmieniona ustawa o dostępie do informacji publicznej (2011 rok), czy gdy Trybunał wskazał niekonstytucyjność przepisów ograniczających dostęp do większości dokumentów z audytów w instytucjach publicznych, wprowadzonych w 2009 roku.
- Udawało nam się też chronić obywatelki i obywateli przed nadużyciami władzy. Wspieraliśmy sprawy związane ze zbieraniem szczegółowych danych od osób konsultujących decyzje władz gminy Stepnicy i łączenie ich z wyrażanymi opiniami. Zareagowaliśmy również, gdy niektórzy sędziowie chcieli ograniczyć prawo do sądu w sprawach o dostęp do informacji poprzez wprowadzenie kategorii „sprawy rażąco błahej”.
- Przypilnowaliśmy też rozliczalności różnych instytucji państwowych. Wspólnie z Antykorupcyjną Koalicją Organizacji Pozarządowych, pytając o Tarczę Antykorupcyjną, w 2011 roku uświadomiliśmy Premierowi, że rozliczając się przed wyborcami, musi być rzetelny. Trybunałowi Konstytucyjnemu byliśmy zmuszeni przypomnieć, że musi działać jawnie i ograniczyć swój udział w tworzeniu prawa, gdyż z dużym prawdopodobieństwem będzie je następnie sprawdzał. A upierającemu się przy nieudostępnieniu informacji Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego w Kłodzku uświadomiliśmy, że za takie zachowanie grożą konsekwencje karne.
- Przypomnieliśmy też wielu podmiotom, iż odpowiadają przed społeczeństwem. To od nas wyraźne sygnały w tej sprawie dostał Polski Związek Piłki Nożnej, Gabinet Polityczny Rady Ministrów, organizacje pozarządowe czy partie polityczne, a nawet mieszkańcy wsi spotykający się na zebraniu wiejskim. Dowiedzieli się, że muszą działać jawnie i informować o swoich finansach i podejmowanych decyzjach.
- Mieliśmy też wpływ na finanse publiczne. Braliśmy czynny udział w rozwoju wielkiej akcji społecznej, w której obywatelki i obywatele sprawdzają, jak wydawane są pieniądze. Chodzi o Publiczne Rejestry Umów (Obywatelski cud). Wszystko zaczęło się do sprawy warszawskiego radnego PiS, którego wspieraliśmy w sądzie. Potem zaś dużo pisaliśmy o akcji społecznej, wspierając jej rozwój.
Zebraliśmy ostatnio te najważniejsze wygrane sprawy w jedną publikację (13 spraw na 13 lat Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska). Czeka nas jeszcze opis spraw przegranych, takich, które uważamy za bardzo złe dla Polski. Nie rezygnujemy z dążenia do ich rozwiązania. Trzymamy nasze tematy i sprawdzamy rządzących, póki w Polsce nie zacznie obwiązywać taki standard, do jakiego dążymy. A to oznacza – jasne zasady gry obowiązujące wszystkich, brak klientelizmu i nepotyzmu, przejrzystość i odpowiedzialność władzy. Bo taki jest nasz patriotyzm – obiektywny i obywatelski.
UWAŻNOŚĆ