Każdy z nas, chcąc nie chcąc, korzysta z usług spółek komunalnych, trudno przecież używać innej kanalizacji niż miejska czy gminna albo obrazić się na tramwaje i autobusy. Złorzecząc na coraz wyższe rachunki za wodę i komunikację niejeżdżącą zgodnie z rozkładem, zapominamy, że wszyscy jesteśmy właścicielami spółek funkcjonujących za publiczne pieniądze i możemy sprawdzić, jak działają.
Dlatego Sieć Obywatelska Watchdog Polska postanowiła zaprosić mieszkańców całej Polski do programu Monitoringu Spółek Komunalnych. Spośród 150 zgłoszeń wybraliśmy 21 osób, które przeszkoliliśmy, w jaki sposób mają badać działalność spółek, o co pytać, na co zwracać uwagę. Mieli oczywiście wsparcie ekspertów i dostęp do internetowej ankiety, która pomagała systematyzować zebrane dane. Na stronie spolki.siecobywatelska.pl można już przeczytać pierwszy Raport, ze Świebodzina.
Mieszkańcy, który wcielili się w kontrolerów, badali przede wszystkim system nadzoru gminy nad spółkami komunalnymi, sposób wynagradzania pracowników i zarządu, przejrzystość działania władz spółki. O wszystkie dokumenty wnioskowali w trybie dostępu do informacji publicznej. Spółki nie zawsze chętnie udzielały odpowiedzi, niekoniecznie z powodu chęci ukrycia nieprawidłowości, po prostu nie są przyzwyczajone do tego, że zwykły Kowalski przychodzi do nich i pyta o wysokość nagrody przyznanej prezesowi czy straty wody w poprzednim roku. Choćby z tego powodu monitoring był bardzo potrzebną inicjatywą – przypomniał i mieszkańcom, i władzom spółek, że są one wspólnym dobrem lokalnej społeczności i muszą działać transparentnie. Nie zawsze jest komu o tę przejrzystość zawalczyć, zwłaszcza jeśli prasa lokalna jest zależna od samorządu jako ważnego reklamodawcy, a na stronach gazety regularnie ukazują się reklamy miejscowej spółki komunalnej, choć nikt nie wie, po co monopolista miałby reklamować swoje usługi.
Autorki raportu na temat świebodzińskiego ZWIK-u – Katarzyna Bubienko i Elżbieta Samsel-Czerniawska – starały się m.in. dociec, kto decyduje o corocznych nagrodach dla prezesa spółki, która z roku na rok odnotowuje coraz większe straty wody i jak wygląda nadzór właścicielski nad ZWKiUK-iem.
Częstą praktyką w spółkach komunalnych jest zatrudnianie radnych, nie inaczej jest w świebodzińskim ZWKiUK-u. Wprawdzie prawo dopuszcza taką sytuację, ale jest ona wątpliwa etycznie – jak rada gminy czy miasta ma sprawować kontrolę nad spółką, której pracownikami są radni? Dlatego autorki raportu zawarły w nim następującą rekomendację:
Należy uchwalić zasady nadzoru właścicielskiego nad spółkami komunalnymi, które będą zawierać zakaz zatrudniania radnych w spółkach w celu uniknięcia konfliktu interesów.
Mieszkanki Świebodzina rekomendują również stworzenie procedur ustalenia wysokości wynagrodzenia, przyznawania dodatków i nagród dla członków organów spółek.
Z punktu widzenia przejrzystości najważniejsza jest jedna z ostatnich rekomendacji:
Spółka, zgodnie z prawem, musi utworzyć Biuletyn Informacji Publicznej. Oprócz podstawowych informacji tj. danych kontaktowych władz, sprawozdań finansowych, zamówień publicznych, naboru na wolne stanowiska, mogłyby się w nim jeszcze znaleźć:
– rejestry umów składanych w trybie dostępu do informacji publicznej i rejestrem odpowiedzi na te wnioski,
– dokumenty, o które najczęściej proszą wnioskodawcy,
– rejestr umów i wydatków publicznych,
– protokoły z posiedzeń organów spółki.
Gotowy raport został wysłany do burmistrza Świebodzina, który w odpowiedzi przedstawił swoje uwagi. Jedyną rekomendacją godną uwagi jest, jego zdaniem, ta, mówiąca o konieczności założenia BIP-u.
Uczestnicy monitoringu kończą już etap zbierania danych i powoli spływają do nas kolejne raporty: m.in. z Mikołowa, Słupska i Świętochłowic.
Podpowiedzi, jak kontrolować spółki komunalne zgodnie z przygotowanym przez Sieć obywatelską schematem, znajdziecie na stronie monitoringu w zakładce Zrób to sam_a.
Komentarze