Jako przedstawiciele organizacji społecznych sprzeciwiamy się wrogiemu przejęciu urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich przez rządzącą większość parlamentarną. Nie akceptujemy de facto rozstrzygania o naszych prawach i wolnościach przez politycznie zależny trybunał Julii Przyłębskiej, lekceważenia w jego pracach podstawowych zasad rzetelnego procesu, w tym kwestii niezależności i bezstronności sędziów.
Przyjęty wczoraj przez trybunał pogląd stanowi kolejny przykład zawłaszczania państwa przez partię władzy, podkopywania fundamentów demokracji i obchodzenia przepisów Konstytucji w myśl zasady: po nas choćby potop.
Przepisy Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej nie sprzeciwiają się kontynuowaniu misji Rzecznika Praw Obywatelskich do czasu wyboru jego następcy. Wartości ujęte w preambule Konstytucji i jej zasadach ustrojowych, takie jak ciągłość funkcjonowania władz publicznych, zaufanie obywateli do państwa, a także troska o to, by podstawowe prawa i wolności obywatela nie były łamane, wymagają wręcz, aby urząd ten do czasu wyboru następcy pełniony był w niezależny sposób przez osobę, która uprzednio uzyskała demokratyczny mandat.
Przyjęty przez trybunał Julii Przyłębskiej standard przeciwny powoduje, że wszyscy tracimy obrońcę. Najbardziej zmiana ta dotknie osoby, dla których w ostatnich latach urząd RPO był główną ostoją i orędownikiem ich praw. Najmocniej odczują ją więc osoby z różnych względów narażone na wykluczenie: osoby z mniejszych miejscowości, starsze, z niepełnosprawnościami, w kryzysie bezdomności, należące do mniejszości, w tym szczególnie mniejszości seksualnych, osoby przebywające w ośrodkach odosobnienia. Tylko w 2020 roku o ochronę w sprawach indywidualnych do Biura Rzecznika zwrócono się ponad 72 tysiące razy. W świetle ostatnich wydarzeń Polska utraci także ważny ośrodek upominania się o prawa kobiet.
Jako społeczeństwo obywatelskie tracimy również istotny ośrodek debaty społecznej, miejsce poruszania zapomnianych lub lekceważonych problemów, wykuwania nowych pomysłów i rozwiązań. Jedną z ostatnich płaszczyzn, na których mogły spotkać się osoby o odmiennych poglądach, z szacunkiem szukające wspólnych rozwiązań dostrzeżonych przez siebie problemów.
Decyzja trybunału to także bezpośrednie zagrożenie dla kilkuset osób pracujących w Biurze RPO. Ryzyko czystek, zamachu na ich niezależność i zachowań znanych z innych instytucji przejmowanych w podobny sposób. W tych trudnych chwilach solidaryzujemy się ze wszystkimi pracującymi w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Chcemy im wszystkim, a także odchodzącemu Rzecznikowi podziękować za trud pracy na rzecz przestrzegania praw człowieka w Polsce.
Jednocześnie domagamy się, aby wybory nowego Rzecznika Praw Obywatelskich odbyły się w zgodzie z przepisami Konstytucji. Wszelkie próby mianowania osoby pełniącej obowiązki rzecznika z pominięciem Sejmu i Senatu uznamy za obejście przepisów ustawy zasadniczej.
Zwracamy się do społeczności międzynarodowej o monitorowanie działań rządzącej większości parlamentarnej podejmowanych w tym względzie.
Lista organizacji podpisanych pod oświadczeniem
- Akcja Demokracja
- Archiwum Osiatyńskiego
- Centrum Inicjatyw Społecznych w Gliwicach
- Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS
- Edukacyjna Fundacja im. Romana Czerneckiego
- Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
- Forum Darczyńców w Polsce
- Forum Unia Młodych
- Fundacja “Przestrzeń dla Edukacji”
- Fundacja “Z uśmiechem przez życie”
- Fundacja 360!
- Fundacja Akademia Młodych Głuchych
- Fundacja Aktywności Lokalnej
- Fundacja Autonomia
- Fundacja Bęc Zmiana
- Fundacja Centrum im. prof. Bronisława Geremka
- Fundacja Centrum Przedsiębiorczości i Innowacji 50+
- Fundacja Chustka
- Fundacja Cicha Tęcza
- Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi
- Fundacja dla Polski
- Fundacja Dobra Wola
- Fundacja Domu Baudouina
- Fundacja Edukacji Prawnej “Iustitia”
- Fundacja Ekologiczna “Zielona Akcja”
- Fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju
- Fundacja Frank Bold
- Fundacja Głuchych Zacisze
- Fundacja Idealna Gmina
- Fundacja im. Stefana Batorego
- Fundacja Jagoda im. Jagody Pachota
- Fundacja Kultura Liberalna
- Fundacja Kultury Chrześcijańskiej Znak
- Fundacja Liberte!
- Fundacja Machina Zmian
- Fundacja Miasto Obywatelskie Lubartów
- Fundacja Mundus Cantat
- Fundacja MY Pacjenci
- Fundacja na Rzecz Praw Ucznia
- Fundacja na rzecz Równości i Emancypacji STER
- Fundacja na rzecz Wolnomyślicieli
- Fundacja Najpierw Mieszkanie Polska
- Fundacja Nowe Centrum
- Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
- Fundacja Ośrodka KARTA
- Fundacja Panoptykon
- Fundacja Parent Project Muscular Dystrophy
- Fundacja Patria
- Fundacja Pełna Życia
- Fundacja Pole Dialogu
- Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym oraz Dzieciom i Młodzieży Auxilium
- Fundacja Pomorskie Centrum Psychotraumatologii
- Fundacja Przemijanie
- Fundacja Res Publica
- Fundacja Rodzić po Ludzku
- Fundacja Rokoko
- Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego
- Fundacja Samodzielność od Kuchni
- Fundacja Serce Miasta
- Fundacja Stocznia
- Fundacja Szkoła z Klasą
- Fundacja trzeci.org
- Fundacja w Stronę Dialogu
- Fundacja W Związku Z Rakiem
- Fundacja Wiara i Tęcza
- Fundacja Wolność od Religii
- Fundacja WWF Polska
- Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika
- Greenpeace Polska
- Grupa Ponton
- Helsińska Fundacja Praw Człowieka
- Inicjatywa obywatelska “Chcemy całego życia!”
- Instytut Spraw Publicznych
- Janowskie Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Humanus
- Kaliska Inicjatywa Miejska
- Kampania Przeciw Homofobii
- Komitet Obrony Demokracji
- Krakowski Instytut Prawa Karnego Fundacja
- Krytyka Polityczna (Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego)
- Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego
- Mussszelka
- Obywatele Kultury
- Oddział Wielkopolski Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa
- Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych
- Ogólnopolski Strajk Kobiet
- „Otwarta Rzeczpospolita” Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii
- Polska Fundacja im. Roberta Schumana
- Polski Instytut Praw Człowieka i Biznesu
- Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze, Oddział w Żyrardowie
- Rada Konsultacyjna przy Ogólnopolskim Strajku Kobiet
- Sieć Obywatelska Watchdog Polska
- Siedleckie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera
- Stowarzyszenie Amnesty International
- Stowarzyszenie Biskupia Górka
- Stowarzyszenie Cała Naprzód
- Stowarzyszenie Dialog Społeczny
- Stowarzyszenie Homo Faber
- Stowarzyszenie im. Prof. Zbigniewa Hołdy
- Stowarzyszeniu Inicjatywa Dąbrowska
- Stowarzyszenie Interwencji Prawnej
- Stowarzyszenie Klon/Jawor
- Stowarzyszenie Kobiety Filmu
- Stowarzyszenie Lepszy Świat
- Stowarzyszenie Młodych Naukowców
- Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado
- Stowarzyszenie Nasze Imaginarium
- Stowarzyszenie NOMADA
- Stowarzyszenie Forum Odpowiedzialnego Biznesu
- Stowarzyszenie Oświata Polska
- Stowarzyszenie Plac Solidarności
- Stowarzyszenie RAZEM DLA KONARZEWA
- Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kaliska
- Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Śmiałowice
- Stowarzyszenie SZERSZE HORYZONTY
- Stowarzyszenie TAK Trójmiejska Akcja Kobieca
- Stowarzyszenie Tarnowska Rospuda
- Stowarzyszenie Wielokulturowy Kraków
- Stowarzyszenia Wiosna bez Barier
- Stowarzyszenie Wspólne Wójtowo
- Stowarzyszenie Zachodniopomorskie Smaki
- Stowarzyszenie Zielone Dzieci
- Świętokrzyskie Centrum Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych
- Towarzystwo Dziennikarskie
- Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej
- Towarzystwo Muzyczne Ziemi Proszowickiej
- Wielka Koalicja za Równością i Wyborem
- Wodzisławski Uniwersytet Trzeciego Wieku
- Wolne Sądy
- Żydowskie Stowarzyszenie Czulent
Jeśli w państwie afrykańskim (np. w Demokratycznej Republice Konga) organ konstytucyjny np. prezydent pełni funkcję dłużej niż przewiduje konstytucja, bo nie ogłoszono wyborów i nie wybrano nowego prezydenta, to wtedy obowiązuje wersja “praworządnych demokratów”, że nie ma prawa dalej pełnić tej funkcji, że łamana jest konstytucja.
Ale gdy to samo dzieje się w Europie i w Polsce (na marginesie, praktyka, na którą powoływał się rzecznik nie jest źródłem prawa), gdy ktoś pełni funkcje dłużej niż na czas kadencji, to wtedy konstytucja nie jest łamana.
Kierując się tą logiką, o rzekomej dopuszczalności przedłużania kadencji konstytucyjnych organów władzy, PiS mógłby nie ogłaszać wyborów na prezydenta, dzięki temu kadencja Andrzeja Dudy trwałyby dłużej niż przewiduje konstytucja.
Czy wówczas też byście mówili, że kadencja prezydenta powinna być przedłużona, bez względu na to co mówi konstytucja?
Np. można by odwołać marszałek Sejmu (albo sama by się zrzekła funkcji), następnie Sejm nie wybrałby nowego marszałka, który mógłby ogłosić wybory (art. 128 ust. 2 konstytucji stanowi, że “Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu”)… i w konsekwencji Andrzej Duda rządziłby dłużej niż przewiduje Konstytucja?
No nie. TK orzekł dziś, że nie tylko RPO, ale i inne organy konstytucje, mają pełnić funkcje tylko w granicach ich kadencji.
Proszę o wyjaśnienie waszego prawnika i prezesa Szymona Osowskiego, czy jego zdaniem także kadencja prezydenta mogłaby być przedłużana?
Szukasz tutaj uporczywie analogii z prezydentem. Tymczasem warto doczytać dokładnie Konstytucję i zwrócić uwagę na nieprzypadkowe różnice między prezydentem a RPO w dyskutowanym tutaj aspekcie.
W przypadku prezydenta w art. 127 i 128 mowa jest o “kadencji”, której rozpoczęcie określone zostało, co do dnia. Również co do dnia rozpisano tam zasady wyboru nowego prezydenta.
Ponadto Konstytucja reguluje procedurę powołania zastępcy w sytuacjach, kiedy prezydent nie może sprawować urzędu. Jednym z takich przypadków jest stwierdzenie nieważności wyborów nowego prezydenta, albo nowy prezydent nie objął by urzędu z innych przyczyn. Wówczas jego rolę przejmuje Marszałek Sejmu (art. 131).
W świetle przepisów Konstytucji nie jest możliwa sytuacja niezorganizowania wyborów “w porę”, przy jednoczesnym naturalnym wygaśnięciu kadencji, nie opisano tam dokładnie takiego przypadku. Jednak w świetle omawianych przepisów wygląda, że gdyby taka sytuacja zaistniała, to bliższe Konstytucji byłoby tymczasowe scedowanie obowiązków na Marszałka Sejmu, niż przedłużenie kadencji prezydenta. Aczkolwiek oba rozwiązania miałby zapewne swoich zwolenników i przeciwników.
Wyraźniej inaczej jest to uregulowane w przypadku RPO (art. 208-212), gdzie nigdzie nie pada słowo “kadencja” a zasady wyboru nowego nie są precyzowane co do dnia. Ponadto nie ma tam opisanej procedury zastępcy. Uznano wyraźnie, że nie ma potrzeby zastępowania RPO, nie ma scenariusza, w którym byłoby to konieczne.
Więc TAK, z Konstytucji wynika, że okres pełnienia funkcji przez RPO może ulec wydłużeniu niejako siłą rzeczy, bo (w odróżnieniu od prezydenta):
– nie jest “kadencyjny”,
– nie jest regulowany “co do dnia”
– nie opisano procedury “zastępcy”
Należy więc bez wątpliwości domniemywać, że skoro z jakiegoś powodu parlament nie wybrał nowego RPO to jest wyłącznie problem parlamentu a nie urzędującego rzecznika, któremu nie pozostaje wówczas nic innego, jak robić dalej swoje, albo zrezygnować, ale to jest jego swobodna decyzja.
Kiedy na Facebooku napisałeś to samo, co teraz tu w powyższym komentarzu , to ja myślałem na początku, że Ty tak na poważnie wywodzisz i że warto rozważyć Twoją perspektywę, spróbować zrozumieć i może coś z tego wyciągnąć. W toku “dyskusji” nabrałem jednak wrażenia, że gdyby analogiczna sytuacja dotyczyła RPO, którego byłbyś zwolennikiem, to z takim samym zacietrzewieniem przywoływałbyś teraz stanowiska ekspertów opowiadających się za wersją, że sprawowanie funkcji do czasu wyboru nowego RPO jest jak najbardziej konstytucyjne. Mylę się?
Odpowiedź jest nie na temat oraz NIE od osoby, którą prosiłem.
Piszesz jakieś elaboraty zasypując bezzasadnymi argumentami nie na temat, że to marszałek sejmu ma zastąpić prezydenta, w przypadku gdy jego kadencja się skończy, a nie zostanie wybrany nowy.
Ale przecież ja wyraźnie piałem o przypadku, gdy MARSZAŁEK sejmu NIE ZOSTANIE WYBRANY przez sejm, zatem NIE będzie takiej osoby, która mogłaby zastąpić prezydenta ANI osoby która mogłaby ogłosić wybory prezydenta.
Reszta Twoich wywodów to rażące naruszanie zasady z art. 7 konstytucji, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w graniach prawa.
Skoro w konstytucji NIE MA NIC na temat możliwości wydłużania działania danego organu ponad okres, o którym mówi konstytucja, to nie można sobie takiej kompetencji domniemywać. Wielokrotnie o tym przypominały TK, SN czy NSA.
Podobnie naciągane są Twoje argumenty, że skoro
w art. 209 konstytucji jest mowa, że
“Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu,
na 5 lat”
ale nie użyto magicznego dla Ciebie słowa zaklęcia “kadencja”,
to automatycznie wg Ciebie oznacza, że przepis ten ma być traktowany dowolnie, że rzecznik może być na stanowisku dłużej niż 5 lat.
Konstytucja nigdzie tak nie stanowi.
Naród i posłowie mieli możliwość przyjęcia takiej konstytucji, w której zapisano by możliwość wydłużania okresu, na jaki wg konstytucji powołany jest dany organ.
Nie zrobiono tego.
Zrobiono to natomiast w przypadku sejmu, senatu czy rady ministrów.
art. 98 „Kadencje Sejmu i Senatu rozpoczynają się z dniem zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie i trwają do dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji”;
art. 162 ust. 3 „Prezydent Rzeczypospolitej, przyjmując dymisję Rady Ministrów, powierza jej dalsze sprawowanie obowiązków do czasu powołania nowej Rady Ministrów”
W przypadku prezydenta czy rzecznika praw obywatelskich konstytucja nie dała takiej możliwości.
Co to reszty Twoich prymitywnych i kłamliwych uwag personalnych, nie będę na nie reagować. Argument ad personam pada w dyskusji, gdy adwersarz nie ma lub nie potrafi merytorycznie nic odpowiedzieć.
Do całości szkoda się odnosić, bo przecież nie mnie pytałeś, podobno nie na temat, ad personam, kłamliwe uwagi i tak dalej. Zresztą Twoja odpowiedź jest w dużej części jakby bez związku z sednem mojego wywodu, więc nie będę zbaczał z tematu. Jedna tylko rzecz mnie szczególnie zastanawia:
Piszesz: “Reszta Twoich wywodów to rażące naruszanie zasady z art. 7 konstytucji, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w graniach prawa.”
Wskaż zatem przepis Konstytucji, który pozwala zostawić wakat na stanowisku RPO. Bo ja widzę, że wyraźnie napisane jest: “Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu, na 5 lat.”
I prócz tego nie ma żadnego przepisu, który pozwala z jakiegoś powodu uchylić się od tego obowiązku.
Dlaczego więc po upływie 5 lat Sejm za zgodą Senatu nie powołał następcy? Jak to się ma do art. 7? Tutaj rozumiem nie obowiązuje, tylko tam, gdzie wygodnie?
Uprzedzając argumentację opartą na non sequitur, sugeruję zastanowić się nad jej konsekwencjami. Bo jeśli przyjmiemy, że z artykułów Konstytucji dot. RPO nie wynika konieczność powołania następcy w terminie 5 lat, to znaczy, że równie dobrze mogliby nie powoływać nowego wcale, nigdy, racja?
CZY i JAK podpisanci, rozumieją stosowanie zasady racjonalności prawodawcy w sprawie
której, głos dają ?
Powtórzę Ci, jeżeli wciąć nie dotarło i masz problem ze zrozumieniem.
Od pierwszego komentarza wyraźnie piałem o przypadku, „gdy MARSZAŁEK sejmu NIE ZOSTANIE WYBRANY przez sejm, zatem NIE będzie takiej osoby, która mogłaby zastąpić prezydenta ANI osoby która mogłaby ogłosić wybory prezydenta”.
Na przedstawiony przeze mnie scenariusz gdy NIE MA MARSZAŁKA SEJMU, Ty odpowiadasz sobie, że “bliższe Konstytucji byłoby tymczasowe scedowanie obowiązków [prezydenta] na MARSZAŁKA SEJMU, niż przedłużenie kadencji prezydenta”. Nie widzisz niedorzeczności swojej odpowiedzi?
Zanim zaczniesz ponownie czynić absurdalne zarzuty i wywody na nieistniejące pytania, że moja odpowiedź jest bez związku z sednem Twojego wywodu, to wróć jeszcze raz do początku.
Co do kolejnego Twojego naiwnego pytania:
„Dlaczego więc po upływie 5 lat Sejm za zgodą Senatu nie powołał następcy? Jak to się ma do art. 7?”
to opisywałem to już Ci wcześniej na Facebooku Aliny Czyżewskiej.
Przede wszystkim posłowie i senatorowie nie mają żadnego obowiązku przymusowo głosować nad jakąś kandydaturą.
Art. 104, 105 (108) konstytucji stanowią, że ”Posłowie (Senatorowie) są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców. że Poseł (Senator) nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za swoją działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu poselskiego ani w czasie jego trwania, ani po jego wygaśnięciu. Za taką działalność poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem (Senatem)”.
Odpowiadając teraz na Twoje pytanie: „Dlaczego więc po upływie 5 lat Sejm za zgodą Senatu nie powołał następcy? Jak to się ma do art. 7?”
Sejm nie powołał za zgodą senatu rzecznika praw obywatelskich, bowiem sejm z senatem nie mogą dojść do porozumienia.
Nie wynika z tego w żaden sposób, że sejm i senat nie działa na podstawie i w graniach prawa.
Wręcz przeciwnie. Senat korzysta ze swojego prawa do niewyrażenia zgody na powołanie wskazanego przez sejm rzecznika, na co pozwala mu konstytucja. Bowiem konstytucja nie nakazuje Senatowi obowiązkowego, mechanicznego udzielenia zgody, wskazuje jedynie że wymagana jest zgoda Senatu.
Naruszeniem art. 7 konstytucji miało by miejsce wówczas, gdyby sejm i senat w ogóle nie podejmowali jakichkolwiek działań zmierzających do wyboru rzecznika praw obywatelskich.
Jednak takie działania są podejmowane. Sejm i senat wykonują art. 209 konstytucji tj, że “Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu na 5 lat”, bowiem istotnie sejm dokonuje wyboru kandydata, a senat wyraża zgodę lub nie wyraża zgody. Art. 209 konstytucji jest zatem przez sejm i senat stosowany, dlatego organy te działają na podstawie i w graniach prawa opartego wprost na konstytucji.