Dziewiątego marca zaprosiliśmy do poznania watchdoga, a właściwie watchdogiń – Moniki Bienias z Czubajowizny i Aliny Czyżewskiej z Gorzowa Wielkopolskiego. W Faktycznym Domu Kultury rozmowę z nimi poprowadził reportażysta, dziennikarz i Ambasador Jawności – Mariusz Szczygieł. Spotkanie było też okazją do rozdania nagród w konkursie dziennikarskim ,,Pozytywnie dociekliwi”.
Nigdy nie stroniliśmy od spotkań, ale to było inne niż zazwyczaj. Pierwszy raz mieliśmy okazję zebrać się w tak różnorodnym gronie – osób prowadzących działalność strażniczą, opisujących ją i tych, którzy dopiero chcieli dowiedzieć się o niej więcej. Wszyscy oni szczelnie wypełnili salę w Faktycznym Domu Kultury. Powody do zebrania się w takim towarzystwie były dwa – fala zainteresowania naszą działalnością po niedawnym poście posłanki Pawłowicz oraz rozstrzygnięcie konkursu ,,Pozytywnie dociekliwi”.
Mariusz Szczygieł otwierając spotkanie powiedział – Ten wieczór jest poświęcony tym, którzy uważają, tak jak ja, że rzeczywistość z powieści Kafki to nie jest rzeczywistość obowiązująca. Wielu z naszych notabli, naszych urzędników, ludzi władzy ciągle jest przyzwyczajonych do tego, że Kafka był pisarzem realistycznym. Ale jest cała wspaniała grupa ludzi, która uważa, że nie będzie on już pisarzem realistycznym, a ta zagmatwana rzeczywistość, nie do pojęcia, to bezustanne wyczekiwanie na decyzję i informacje, to wszystko musi się skończyć.
Katarzyna Batko – Tołuć dodała – Od prawie trzynastu lat oddolnie i systematycznie budujemy demokrację. Kilka tygodni temu mieliśmy wielki okres sławy, mogliśmy się pochwalić tym, co robimy, gdy działamy bardziej ofensywnie, a dziś będziemy mówić o tym, co tak naprawdę buduje siłę Sieci Obywatelskiej.
A siłę Sieci budują właśnie takie osoby jak bohaterki wieczoru – Monika Bienias i Alina Czyżewska, które łączy niezgoda na otaczającą je rzeczywistość. Wypytywane przez Mariusza Szczygła miały okazję opowiedzieć o swoim watchdogowaniu.
Alina nie mogła pogodzić się z tym, że dla większości mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego miasto jest własnością prezydenta i postanowiła z taką mentalnością walczyć. – To ja zatrudniam urzędników – powiedziała ,zaskakując prowadzącego – My, obywatele, zatrudniamy prezydenta do administrowania naszym wspólnym dobrem.
Opowiadała też o tym, jaką moc daje mieszkańcom wczytywanie się w ustawy, których nie znają dobrze nawet sami włodarze miasta.
Monika wspominała, że jej działalność zaczęła się od funduszu sołeckiego, którym powinni dysponować mieszkańcy, ale władze jej gminy miały własny pomysł na zagospodarowanie tych pieniędzy i nie zorganizowały nawet koniecznego zebrania. Szukając porady w internecie, trafiła na Sieć Obywatelską i złożyła swój pierwszy wniosek o informację publiczną. Wprawdzie gminni urzędnicy reagują trochę nerwowo na jej widok, ale dla współmieszkańców stała się cennym źródłem informacji, nagrywa dla nich sesje rady gminy i szuka odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Tego wieczoru poznaliśmy również laureatki konkursu dziennikarskiego ,,Pozytywnie dociekliwi” organizowanego przez Sieć Obywatelską pod patronatem Gazety Wyborczej. Jury konkursu w składzie: Ewa Siedlecka, Luiza Zalewska – Karłowska, Maciej Puławski, Martyna Bójko zdecydowało przyznać nagrody: Annie Folkman z Głosu Szczecińskiego za artykuł „Ruszyli urzędników zza biurek” (I miejsce), Justynie Małysze z miesięcznika PabiaNICE za artykuł „Hydraulik i święte krowy” (II miejsce) oraz Katarzynie Puchalskiej z magazynu Magnes za artykuł ,,Jacek Barcikowski – pozytywnie dociekliwy strażnik Lesznowoli” (III miejsce).
Wraz z laureatkami przyjechali bohaterowie tekstów – Jacek Barcikowski, Włodzimierz Iwaszko, Anna Bielecka oraz Paweł Herbut, bo to ich pozytywną dociekliwość chcieliśmy także docenić. Zarówno laureatki jak i bohaterowie artykułów nie raz musieli zapłacić wysoką cenę za swoją działalność. Włodzimierza Iwaszkę – sygnalistę, zwolniono z pracy po tym, jak ujawnił nieprawidłowości w pabianickim ZWIK-u, którego był pracownikiem.
Nagrodzone teksty zostaną opublikowane na łamach Gazety Wyborczej – zwycięski tekst w wydaniu papierowym, dwa kolejne w wydaniu internetowym.
Po części oficjalnej uczestnicy spotkania mogli porozmawiać z członkami, pracownikami, wolontariuszami Sieci Obywatelskiej i skorzystać z porad Korpusu Służby Prawnej Sieci oraz wesprzeć jej statutową działalność kupując notesy, koszulki i specjalnie przygotowany na tę okazję magnes z instrukcją pierwszej pomocy w uzyskaniu informacji publicznej.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyszli na spotkanie oraz śledzili transmisję w internecie. Mamy nadzieje, że okazji do ,,Poznania watchdoga” będzie coraz więcej.
Zapraszamy do obejrzenia nagrania ze spotkania, a poniżej galeria zdjęć. Ich autorem jest Marcin Bójko.
Było ciekawie. Dziękujemy!
To my dziękujemy!