Mieszkańcu, mówisz nie na temat – debata w gminie Grybów

zrzut ekranu z transmisji sesji Rady Gminy Grybów

Raport o stanie gminy, od 4 lat prezentowany przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast na sesji absolutoryjnej, nie cieszy się dużym zainteresowanie mieszkańców, choć to właśnie dla nich powstaje. Często, mimo zachęty ze strony urzędu, do debaty nad raportem nie zgłasza się żaden mieszkaniec. Zdarza się jednak, że mieszkaniec zgłosi się do wypowiedzi, ale uniemożliwia mu się skuteczne zabranie głosu.

Krótka historia raportu o stanie gminy

Raport o stanie gminy to sprawozdanie wójta/burmistrza/prezydenta miasta dotyczące jego działań wdrażających lokalne programy i uchwały w danym roku. Obowiązek przedstawienia takiego raportu został wprowadzony do ustawy o samorządzie gminy, w artykule 28aa. Podobne przepisy prowadzono dla powiatów i województw. Po raz pierwszy raporty były przedstawiane w 2019 roku.

Zgodnie z przepisami raport o stanie gminy musi być złożony do 31 maja, tak by podczas sesji, na której radni akceptują wykonanie budżetu (absolutoryjnej), odbyła się również debata wokół niego. W debacie mogą wziąć udział zarówno radni, jak i mieszkańcy. Ci ostatni muszą złożyć pisemne zgłoszenie poparte podpisami innych mieszkańców (między 20 a 50). Ustawodawca przewidział możliwość wypowiedzi maksymalnie 15 mieszkańców, jednak nie stoi na przeszkodzie, by rada gminy ułatwiła zgłaszanie się do zabrania głosu i umożliwiła wypowiedzenie się większej liczbie mieszkańców.

Z badania, które przeprowadziliśmy rok po wprowadzeniu obowiązku przygotowania raportu o stanie gminy, wynika, że w przytłaczającej większości gmin do debaty nad raportem nie zgłosił się żaden mieszkaniec (w 84% spośród 1401 gmin, które odpowiedziały na nasz wniosek) – raport z badania.  Nasze rozmowy z samorządowcami w ostatnich dwóch latach uświadomiły nam, że mimo wysiłku niektórych samorządów, by zachęcić mieszkańców do udziału w debacie nad raportem, wciąż zainteresowanie nim jest bardzo słabe. Mieszkańcy nie są przyzwyczajeni, że w ich lokalnej społeczności rządzący pytają ich o zdanie. Zapewne trzeba czasu, by przekonać ich, że mogą mieć wpływ na to, jakie decyzje podejmują włodarze.

Mieszkańcu, mówisz nie na temat

Zdarza się jednak, że mieszkańcy nie wypowiadają się w czasie debaty nie dlatego, że nie chcą, tylko skutecznie im się to uniemożliwia. Tak było na tegorocznej sesji absolutoryjnej w Grybowie (nagranie z sesji). Wojciech Wolski, mieszkaniec gminy, zebrał odpowiednią liczbę podpisów, by zabrać głos w czasie debaty. Gruntownie się do tej wypowiedzi przygotował – chciał poruszyć ważny dla mieszkańców temat nawiedzających gminę susz i problemów z wodą. Niestety po krótkim wstępie, w którym zdążył jedynie zarysować problem, przewodniczący rady gminy zaczął przerywać wypowiedź, twierdząc, że mówi nie na temat. Ostatecznie mieszkaniec, wciąż strofowany przez przewodniczącego, nie skończył swojej wypowiedzi. Komentarza nie odmówił sobie również wójt, dyskredytując wiedzę pana Wojciecha, który jego zdaniem coś sobie „wygooglał” i powinien przemawiać w cyrku (1:23 minuta nagrania), a nie w tak poważnym gronie, jak rada.

Interweniujemy

To nie wystąpienie mieszkańca, lecz zachowanie wójta i przewodniczącego nie licują z powagą funkcji, które pełnią. Zdają się nie pamiętać, że mandat, który sprawują, pochodzi od mieszkańców, którzy mają prawo recenzować ich pracę właśnie w czasie debaty na temat raportu o stanie gminy. Ustawodawca nie określił ram tej dyskusji – może ona dotyczyć spraw niezawartych w raporcie, ale ważnych dla mieszkańców i takich, które ich zdaniem powinny się w raporcie znaleźć.

Taki sposób traktowania mieszkańców zniechęca ich do angażowania się w sprawy ich gminy i zabierania głosu w debacie publicznej. Wpływa na kształt demokracji i praworządność w Polsce.

Dlatego postanowiliśmy skierować do Rady Gminy Grybów wniosek z art. 241 Kodeksu postępowania administracyjnego, w którym domagamy się, by władze gminy umożliwiły mieszkańcom wypowiadanie się w czasie debaty na temat raportu o stanie gminy i nie traktowali ich lekceważąco.

 

 

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *