Czy lokalna gazeta może być niezależna?

 ZWIK wydaje ogromne pieniądze na promocję „kranówki”, więc zapytałyśmy spółki miejskie, ile wydają rocznie na wodę butelkowaną. Okazało się, że idzie na nią rocznie ok. 42 tysięcy. Po naszym tekście pojawiły się na sesjach rady miasta karafki z wodą z kranu – o problemach lokalnej prasy opowiada Justyna Małycha*, dziennikarka z pabiaNICE.tv

Martyna Bójko (Sieć Obywatelska Watchdog Polska): Pół roku temu obroniła Pani na Uniwersytecie Łódzkim pracę magisterską „Dziennikarz lokalny vs władze samorządowe – sposoby wywierania wpływu” (praca dostępna jest tutaj). Czy Pani doświadczenia dziennikarki lokalnej spowodowały, że wybrała Pani taki temat? Naciski władz samorządowych na prasę lokalną są duże?

Justyna Małycha (pabiaNICE.tv): Rzeczywiście rzadko się zdarza, żeby praktyk pisał pracę magisterską o tym, czym się na co dzień zajmuje. A temat jest ważny i mało dostrzegany, chociaż kiedy pisałam tę pracę, TVN wyemitował materiał „Zastraszyć dziennikarza”, w którym dziennikarze lokalni mówią o problemie nacisków ze strony władz.  Ale generalnie ten temat rzadko się pojawia w mainstreamowych mediach. Musi się wydarzyć coś naprawdę poważnego, np. kiedy z lokalu wyrzucono redakcję „Wspólnoty Radzyńskiej”, to Gazeta Wyborcza o tym pisała. To są skrajne sytuacje, ale nikt nie mówi o naszych codziennych bolączkach, a przecież łatwiej jest napisać coś o polityku z ławy sejmowej niż o osobie, którą mija się codziennie na ulicy, siedzi się z nią na sesji i trzeba jej podać rękę . Dlatego chciałam, żeby ludzie zobaczyli, jak to jest, od wewnątrz.

A jak z pani perspektywy wygląda ten podział na gazety samorządowe i niezależne. Czy którychś jest więcej, czy jest jakaś tendencja?

W Pabianicach nie mamy gazety samorządowej, ale na przykład w niedalekim Rzgowie jest i pełni, a przynajmniej jeszcze niedawno pełniła, funkcję tuby propagandowej władzy. Jest tam też gazeta prywatna, bardzo dla władzy niewygodna. Przewodniczący rady miejskiej potrafił zwrócić się do jej redaktorów, by usiedli na d… i uznali czyjąś wyższość.

W okolicznych gminach są gazety samorządowe, na przykład w Dobroniu czy Łasku. Jednak nawet jeśli ich nie ma, to często ich funkcję zaczynają pełnić gazety prywatne, które w zamian za ogłoszenia płatne czy reklamy będą pisały teksty przychylne władzy.

W pewnym sensie rozumiem zasadność istnienia gazet samorządowych, bo władze mogą tam zamieszczać różne ważne ogłoszenia, których żadna komercyjna gazeta nie puści, chyba że się za to zapłaci.

Ale z drugiej strony każda gmina ma obowiązkowy Biuletyn Informacji Publicznej, ma stronę internetową, i tam jest miejsce na wszystkie informacje. A wykupienie od czasu do czasu powierzchni reklamowej w lokalnej gazecie i tak jest tańsze niż utrzymanie redakcji pisma samorządowego.

W Rzgowie sytuacja była o tyle patologiczna, że nie dość, że gazeta była wydawana za pieniądze podatników, zamieszczała komercyjne reklamy (choć nie powinna), to jeszcze czytelnicy musieli za nią płacić. Dopiero po interwencji Regionalnej Izby Obrachunkowej „Rzgów – Nasza Gmina” stała się gazetą bezpłatną, bez reklam. Nawet jeśli gazeta samorządowa nie atakuje prywatnych, to nie ma żadnej wartości merytorycznej, na każdej stronie są laurki ku czci prezydenta, burmistrza czy wójta – że otworzył nowy chodnik, itd.

Najśmieszniejsze jest, że ci sami urzędnicy, którzy dławią nieprzychylne im gazety, starają się budować wizerunek wielkich orędowników niezależnej prasy. Jeden z bohaterów mojego artykułu, prezes ZWIK-u w Pabianicach,zwolnił pracownika za redagowanie zakładowej gazetki, a na radzie powiatu (jest radnym) trzymał kartkę z napisem Wolne media, kiedy były protesty w obronie mediów. Wytknęłyśmy mu to oczywiście. 

No właśnie, dostała pani za ten artykuł nagrodę w konkursie dla dziennikarzy lokalnych organizowanym przez Sieć Watchdog, i chyba to nie była jedyna nagroda za ten tekst?

Tak, Hydraulik i święte krowy został wyróżniony w 2015 roku przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.

Od tego samego roku (2015) działacie w tandemie razem z Magdaleną Hodak, redaktor naczelną „PabiaNICE”.

Założyłyśmy własną gazetę, która w formie papierowej utrzymała się przez rok, teraz jesteśmy w Internecie. Nie mamy żadnych reklam spółek miejskich w przeciwieństwie do innych gazet i zapewne nigdy nie będziemy miały, bo dosyć często krytykujemy to, co robią. Opowiem o szpitalu w Pabianicach. Specjalnie dla męża radnej PIS stworzono tam dział marketingu, którego został kierownikiem. Od tego czasu radna przeszła do innego obozu politycznego i zaczęła popierać wszystkie pomysły prezydenta. Napisałyśmy o tym. A co na to inne gazety pabianickie? W  jednej z nich zaczął co miesiąc ukazywać się 4-stronicowy dodatek „Puls szpitala – informator pacjenta PCM”. Można w nim przeczytać m.in. o komercyjnych usługach szpitala, sprzęcie medycznym, wywiady z lekarzami, itd. Szpital za jej przygotowanie i druk miał płacić miesięcznie 3500 złotych, a że to miejski szpital, de facto płacimy my wszyscy. I czy ta gazeta napisze cokolwiek złego o szpitalu?

Z czego się utrzymujecie?

Staramy się utrzymać z reklam, ale nie jest łatwo. Zachęcamy też czytelników do wspierania nas, ale o to też trudno. Konkurencji jest łatwiej, bo mają na stałe ogłoszenia od urzędu miejskiego, starostwa powiatowego i spółek. Kiedy ZWiK organizuje Dzień Wody, nie zamówi u nas plakatu – choćby za ten tekst o prezesie miejskich wodociągów.

Po co spółki miejskie się reklamują, skoro są monopolistami na rynku?

No właśnie. Na przykład całostronicowa reklama zachęcająca mieszkańców do picia wody z kranu. ZWIK wydaje ogromne pieniądze na promocję „kranówki”, więc zapytałyśmy spółki miejskie, ile wydają rocznie na wodę butelkowaną. Okazało się, że idzie na nią rocznie ok. 42 tysięcy. Po naszym tekście pojawiły się na sesjach rady miasta karafki z wodą z kranu.

Czytelnicy doceniają Waszą niezależność?

Jesteśmy chętnie czytane, teksty wzbudzają żywe reakcje i dyskusje wśród pabianiczan. Niestety, nie przekłada się to na wspieranie portalu – ludzie przyzwyczaili się, że w Internecie wszystko mają za darmo. Zastanawiamy się nad wprowadzeniem częściowo płatnych treści, kiedy pojawia się reportaż albo obszerny tekst śledczy wymagający dużego nakładu pracy. Bo takie teksty są tylko u nas. Jako jedyne poruszamy niewygodne dla władzy tematy.

Rzeczywiście trzeba pokazać czytelnikom, że jak chcą mieć niezależną prasę, to muszą do niej trochę dołożyć.

Tak napisałyśmy w apelu o wsparcie naszego portalu. Że jesteśmy gazetą realizującą misję i patrzymy władzy na ręce.

*Justyna Małycha – pierwsze kroki w prasie postawiła na koniec 2011 roku w tygodniku „Nowe Życie Pabianic”, gdzie była autorką felietonów, tekstów śledczych i interwencyjnych. Współtworzyła także dział satyryczny, pisała m.in. świąteczno-noworoczne szopki. Obecnie jest sekretarzem redakcji portalu „PabiaNICE”. Niedawno obroniła pracę magisterską na wydziale dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Łódzkiego.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. TCz ZSNW

    Dzień dobry

    STOP ŁAMANIU PRAWA!

    Zgodnie z prawem i obowiązkiem Obywatelskim kieruje te ważne informacje, które z pkt widzenie powagi państwa są najwyższej rangi.Apeluje do wszystkich Obywateli narodu państwa Polskiego, podaj dalej niech społeczeństwo jest świadome.

    Dnia 08.09.2022r. 05.10.2022r .
    14.10 2022r. przesłałem do wiadomości najwyższym urzędnikom państwowym, jak i zaznaczyłem w pismach, aby skierowano owe pisma do wiadomości wszystkim organom, podmiotom w państwie Polskim udokumentowane dowody na to, że państwo jest nielegalne i nie ma podstawie do zasadności legalności państwa Polskiego ponieważ zostało ono zbudowane na Oszustwie Art 286 kk (A-Trybunał stanu nie działa, B- Ustrój polityczny (system konstrukcyjny) działa na zasadzie jako układ ciał wewnętrznie sprzeczny i jest niedemokratyczny. C- Władza w państwie utrzymuje naród w nieświadomości co degraduje i utrudnienia rozwój. D- Zuobaża skarb państwa) , który przerodził się w długofalowy proceder przestrzępczy urzeczywistniając tym samym rzecz niedopuszczalną tj. Zdradę narodu państwa Polskiego.

    Kolejne przykłady łamania przez nich prawa Konstytucjnego i ustawowego np: Art 32 konstytucji, który brzmi Wszyscy względem prawa jesteśmy równi…, A którego ust tj (Dz.U.2016. poza.195) złamano, jak również Art. 39 i 54 konstytucji i wiele innych kodeksu karnego np. 286 kk – Oszustwo..

    W piśmie z dnia 08.09.2022r wspomniałem, że przewidziane zostaną rekompensaty

    CZY OSZUKUJĄC MOŻNA Z NARODU ROBIĆ IDIOTKĘ (pytanie retoryczne) CZY PROWADZĄC DYKTATURĘ MOŻNA DEPRAWOWAĆ SPOŁECZEŃSTWO LUB ROBIĆ Z LUDZI SZMALCOWNIKÓW (pytanie retoryczne)

    PAMIĘTAĆ, ŻE KAŻDE ZŁAMANIE PRAWA KONSTYTUCYJNEGO PRZEZ URZĘDNIKA PAŃSTWOWEGO TO JEST ZDRADA NARODU !!

    Ja jako Zwierzchnik Suwerena Najwyżej władzy w państwie Polskim, ODWOŁAŁEM niegodziwe władze w państwie i pomimo tego Aktu, uzurpatorzy, okupańci władzy Korzystając z nieświadomości narodu dopuściły się kolejnego łamania prawa, tym razem wprowadzając proceder przestępczy pod tytułem DYKTATURA! tym samym łamiąc całą konstytucję, która trwa po dziś dzień, narażając naród na pojawiające się i mogące w przyszłości się pojawić niepotrzebne koszta, zarówno też i tych dotyczących dodatkowych wynikłych zdarzeń.

    NALEŻY PAMIĘTAĆ , ŻE ZGODNIE Z UStAWĄ PRZESTĘPSTWA URZĘDNICZE SIĘ NIE PRZEDAWNIAJĄ !!

    Należy dodać że.dzięki najwyższym urzędnikom w państwie wszystkie organy i Administracje im podległe podmioty w państwie Polskim, świadomie lub nieświadomie uczestniczą w tym procederze przestępczym pod tytułem DYKTATURA!

    Nadto ofiarami tegoź powyższego jest nieświadomy naród, który w dobrej wierze załatwiając swoje sprawy urzędowe, nie mając pojęcia że przez niektórych urzędników państwowych został wplątany w ten proceder przestępczy pod tytułem DYKTATURA!

    ZGODNIE Z KONSTYTUCJĄ KAŻDY OBYWATEL MA OBOWIĄZKI NAŁOŻONE PRZEZ POLSKIE PRAWO

    Obywatela nie powinni załatwiać spraw urzędowych, gdyż “dzięki” tej przestępczej organizacji ludzie mogą popełniać nieświadome przestępstwo uczestnicząc w tym procederze przestępczym pod tytuł DYKTATURA!

    NIEŚWIADOMOŚĆ NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA NIE ZWALNIA KOGOŚ Z ODPOWIEDZIALNOŚCI

    Wszystkie większe, mniejsze podmioty, organy w państwie Polskim na mocy tegoż faktu nie mogą legalnie funkcjonować. Każdy obywatel zgodnie z pismem z dnia 08.09.2022r ma obowiązek wypowiedzieć posłuszeństwa DYKTATORSKIEJ władzy. niemniej proszę poinformować rodaków, że działanie wbrew słusznej sprawie, będzie kojażyć się ze Zdradą narodu i konstytucji państwa Polskiego. Zapisując się haniebnie w historii państwa Polskiego.

    W Polsce jest wiele inteligentnych, uczciwych ludzi, którzy z miłą chęcią mogą swoimi kompetencjami obiąć stanowiska urzędnicze.

    W trosce o dobro narodu państwa Polskiego Proszę przesłać tą wieść dalej po całym kraju w jak najbardziej skuteczny sposób nie dawać wiary nikomu, gdyż są ludzie, którzy robią wszystko aby naród był nieświadomy chcąc czerpać na ich nieświadomości korzyść w różnej postaci dla siebie lub kogoś.

    W przeciwnym razie to jest Upadek Kompromitacja, brak szacunku i hańba narodu Polskiego Suwerena Najwyższej Władzy. Z góry dziękuję,

    DROGI RODAKU ZASTANÓW SIĘ PO KTÓREJ STRONIE CHCESZ UTOŻSAMIAĆ SIĘ ZE ZAZDRADĄ CZY PATRIOTĄ

    Dodatkowo można Zweryfikować pracę urzędników śląskich , czy w twoim mieście podmioty, organy w państwie Polskim , otrzymały takie pisma .papier jest święty może się przydać w razie potrzeby (ludzie powinni być świadom co się dzieje w państwie a każdy organy w państwie a w szczególności te pierwsze, które otrzymały te w/w pisma tj śląski urząd Wojewódzki i Wojewódzka Komenda W Katowicach jak i kancelaria Prezydenta
    ma obowiązek przesłać do wszystkich zainteresowanych Potem porównaj range materia zawartej w piśmie, ewentualnie czas reakcji i będziesz wiedział czy urzędnicy oszukują naród czy też nie

    Razem damy rade.
    Zwierzchnik Suwerena Najwyżej Władzy. Z poważaniem T.Cz

    Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą

    William “Bill” Cooper

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *