Na razie nie dowiemy się, kogo ułaskawia Prezydent

Pewien obywatel zwrócił się do Kancelarii Prezydenta RP z wnioskiem o przekazanie listy osób ułaskawionych przez Prezydentów RP – od Lecha Wałęsy po Andrzeja Dudę.

www.pixabay.com
Pytanie o listę ułaskawionych trafia do sądu

Do naszej poradni zgłosiła się osoba, która zwróciła się w czerwcu 2016 r. do Szefa Kancelarii Prezydenta RP z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w postaci imion i nazwisk wszystkich ułaskawionych przez Prezydentów RP osób, wraz z podaniem dat ułaskawień oraz z podziałem na kadencje poszczególnych Prezydentów RP.

Dane nie zostały jednak udostępnione, a organ odmówił ich przekazania (wydając decyzję administracyjną), kierując się koniecznością ochrony prywatności osób, wobec których zastosowano prawo łaski.

Ostatecznie do WSA w Warszawie wpłynęła skarga na decyzje wydane w ramach tej sprawy.

Przystąpienie Sieci Watchdog

Do postępowania swój udział zgłosiło nasze Stowarzyszenie. Podobnie jak skarżący, argumentowaliśmy, że skoro akt łaski dokonywany jest przez głowę państwa w sposób uznaniowy, niewymagający uzasadnienia i niepodlegający kontroli ze strony organów władzy publicznej, to naturalnym wydaje się, że decyzja o ułaskawieniu konkretnej osoby powinna zostać poddana ocenie zainteresowanych obywateli. Stosując prawo łaski, Prezydent sięga po narzędzie wyjątkowe, którego użycie nie może sprzeciwiać się podstawowym zasadom wyrażonym w Konstytucji RP. Decyzja Prezydenta musi być podejmowana w trosce o bezpieczeństwo państwa, dlatego kontrola społeczna w tym zakresie staje się elementem niezbędnym.

Warto przy tym podkreślić – na co zwracał uwagę Skarżący – że skoro do opinii publicznej trafił już przekaz, że Prezydent RP zastosował prawo łaski wobec konkretnej osoby (wskazując jej imię i nazwisko), to też trudno dziwić się, że zainteresowanie wzbudza informacja o pozostałych osobach, których dotyczył akt ułaskawienia.

WSA w Warszawie nie podzielił argumentów na rzecz jawności

Warszawski sąd oddalił skargę w całości (sygn. akt II SA/Wa 1631/16). Na rozprawie obywatela reprezentował pro bono pełnomocnik – radca prawny Adam Kuczyński, który relacjonuje przebieg rozprawy w następujący sposób:

Jako pełnomocnik skarżącego zwróciłem uwagę sądu na kwestię formalną, to jest na fakt, iż w aktach sprawy brak jest dokumentów, z których wynikałoby, iż osoby udzielające upoważnień do wydawania decyzji w sprawach informacji publicznej faktycznie były w dacie ich udzielania szefami Kancelarii Prezydenta. Było to o tyle  istotne, że w przypadku podpisania decyzji przez osoby nieupoważnione we właściwy sposób, byłyby one  nieważne. Odnosząc się do zagadnień merytorycznych, wskazałem na dwie kwestie. Po pierwsze, zwróciłem  uwagę na fakt, iż o ile faktycznie orzecznictwo sądów administracyjnych zauważa specyfikę postępowania dotyczącego ułaskawienia, w ramach którego część dokumentów jest niedostępna nawet dla  osoby, której to postępowanie dotyczy, to jednak nie powinno to dotyczyć rozstrzygnięcia będącego wynikiem postępowania.

Po drugie, zwracałem uwagę na fakt, że o ile faktycznie Prezydent nie jest  niczym skrępowany, korzystając z prawa łaski, to jednak podlega on ocenie ze strony obywateli. Prawo obywateli do poznania tożsamości osób ułaskawianych ma szczególne znaczenie, jeśli zważyć, iż w przeszłości zdarzały się przypadki stosunkowo szybkiego ułaskawiania wspólników biznesowych bliskiej rodziny urzędującego Prezydenta, w co był zaangażowany obecny Prezydent. Sytuacja taka może być różnie oceniana, ale bez wiedzy o tożsamości ułaskawionego oceny takiej nie sposób dokonać.

Z kolei pełnomocnik Kancelarii Prezydenta RP uznał, że osoba podlegająca procedurze ułaskawieniowej jest osobą prywatną i jej prawo do prywatności winno być uszanowane. Argumentował także, że ułaskawienie wiąże się z zatarciem skazania, zaś ujawnienie tożsamości ułaskawionego niweczyłoby skutki zatarcia skazania.

Sąd, oddalając skargę w całości, zgodził się ze stanowiskiem Kancelarii Prezydenta – relacjonuje mecenas Adam Kuczyński – Dodatkowo mocno podkreślił, iż ujawnianie tożsamości osób ułaskawianych byłoby w istocie obejściem prawa w zakresie zatarcia skazania. Odnosząc się do zarzutu braku dokumentów w aktach Sąd wskazał, iż tożsamość Szefa Kancelarii Prezydenta jest powszechnie znana i jako taką sąd bierze ją pod uwagę z urzędu.

Sieć Watchdog złoży skargę kasacyjną

Zwróciliśmy się do WSA w Warszawie z wnioskiem o sporządzenie i doręczenie pisemnego uzasadnienia wyroku. To nam otwiera drogę do złożenia skargi kasacyjnej, którą w tej sprawie złożymy.

 

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. Bogdan

    Chwileczkę, a co z pierwszym prezydentem Wojciechem Jaruzelskim – nie ułaskawił nikogo?

    1. Redakcja

      Braliśmy pod uwagę prezydentów wybranych w demokratycznych wyborach.

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *