Wszyscy o nim słyszeli, nikt go nie widział

Spytacie – kogo? Kodu źródłowego Systemu Losowego Przydziału Spraw. Legendarnego narzędzia, mającego zagwarantować prawdziwie losowe przydzielenie spraw sędziom.

Szerzej o dotychczasowym przebiegu postępowania możecie przeczytać w naszym tekście komentującym wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 maja 2022 r.: Przełom w kontroli losowania sędziów do spraw? Co się działo po tym wyroku? Minister Sprawiedliwości już 4 sierpnia 2022 r. wydał decyzję, w której odmówił udostępnienia kodu źródłowego, jako podstawę prawną podając art. 5 ust. 1 i 2 U.d.i.p.

W uzasadnieniu decyzji Minister tłumaczył, że udostępnienie nam kodu źródłowego stanowi zagrożenie nie tylko dla bezpieczeństwa aplikacji służącej do losowania sędziów, ale też innych aplikacji, które są z nią powiązane oraz bezpieczeństwa całego systemu teleinformatycznego wymiaru sprawiedliwości. Brzmi bardzo poważnie, bo przecież nie można dopuścić do tego, żeby w obecnych niebezpiecznych czasach ktokolwiek dokonał cyberataku na wymiar sprawiedliwości, prawda? Problem w tym, że decyzja Ministra nie miała podstaw prawnych. Otóż art. 5 ust. 1 U.d.i.p. odsyła do innych przepisów dotyczących informacji chronionych, a Minister takich przepisów w sentencji decyzji nie przywołał. Z kolei art. 5 ust. 2 U.d.i.p. dotyczy tajemnicy przedsiębiorstwa (Minister nie jest przedsiębiorcą) i prywatności osoby fizycznej (kod źródłowy nie dotyczy prywatności osób fizycznych).

Z tego powodu wnieśliśmy skargę na decyzję Ministra do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sąd rozpoznawał tę sprawę 24 lutego 2023 r. Rozprawa odbywała się w trybie hybrydowym i trwała zaskakująco długo, bowiem niemal półtorej godziny. Pełnomocnik SOWP złożył wniosek dowodowy, składając do akt opinię eksperta w zakresie projektowania systemów informatycznych. Tą opinią chcieliśmy pomóc Sądowi przebrnąć przez informatyczny żargon i pomóc mu zrozumieć, że znajomość kodu nie ma wpływu na bezpieczeństwo aplikacji. Sąd niestety oddalił ten wniosek, uważając, że opinia nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. W ustnym wystąpieniu pełnomocnik poparł argumenty zawarte w skardze dotyczące braku podstawy prawnej decyzji Ministra, zwrócił uwagę, że domagamy się dostępu do kodu źródłowego, a nie dostępu do systemu teleinformatycznego wymiaru sprawiedliwości oraz że argumenty przedstawione w odpowiedzi Ministra na skargę są błędne i nie mogą być uwzględnione na tym etapie postępowania.

Pełnomocniczka Organu poparła swoje dotychczasowe stanowisko i je uzupełniła. Minister wskazywał, że kod ma około 2 milionów linii, co po wydrukowaniu zajęłoby około 100.000 stron, ponadto w kodzie źródłowym znajdują się hasła i loginy (sic!) oraz że podwyższony poziom zagrożenia terrorystycznego uzasadnia odmowę udostępnienia informacji wnioskowanej przez SOWP.

Odbijaliśmy te argumenty, wskazując, że ani objętość informacji, ani sytuacja geopolityczna nie stanowią podstawy do odmowy udostępnienia informacji publicznej, tym bardziej, że organ nie podał podstawy mającej oparcie w przepisach, a nie li tylko w faktach.

Sąd, po zadaniu pełnomocniczce Ministra kilku pytań, zakończył rozprawę i wydał wyrok. Decyzja została uchylona z powodu niewskazania przez Ministra podstawy prawnej odmowy udostępnienia informacji publicznej. Czekamy na uzasadnienie wyroku i następny krok Ministra.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *