Pomagamy w sprawie, w której wnioskodawczyni zwróciła się o udostępnienie umowy pomiędzy Stadniną Koni Janów Podlaski sp. z o.o. a Shirley Watts na dzierżawę od niej koni arabskich, w tym klaczy Preria. Spółka twierdzi, że nie jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej, a umowa nie stanowi informacji publicznej.
Media poświęcają ostatnio wiele miejsca Stadninie Koni w Janowie Podlaskim. Do spółki wpłynął niedawno wniosek o udostępnienie umowy pomiędzy Spółką a Shirley Watts na dzierżawę od niej koni arabskich, w tym klaczy Preria. Wnioskodawczyni uzyskała odpowiedź, że umowa ta nie może zostać udostępniona. Po złożeniu skargi na bezczynność spółka stwierdziła, że nie jest podmiotem zobowiązanym oraz że umowa, o której udostępnienie się zwrócono, nie stanowi informacji publicznej.
Agencja Nieruchomości Rolnych – jedyny udziałowiec
W piśmie procesowym Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska o zgłoszeniu udziału do toczącego się przed WSA w Lublinie postępowania wskazaliśmy, że:
„(…) Agencja Nieruchomości Rolnych gospodaruje mieniem Skarbu Państwa. Jedynym akcjonariuszem Stadniny Koni Janów Podlaski sp. z o.o. jest z kolei Agencja Nieruchomości Rolnych. Świadczy to o tym, że Stadnina Koni Janów Podlaski sp. z o.o. dysponuje mieniem publicznym”.
Stadnina w Janowie – spółka o strategicznym znaczeniu dla państwa
Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa nakazuje ministrowi rolnictwa określenie w rozporządzeniu wykazu spółek o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej.
Przy określaniu tych spółek minister bierze pod uwagę ich strategiczne znaczenie w postępie biologicznym w rolnictwie, w zakresie hodowli roślin uprawnych oraz hodowli zwierząt gospodarskich. Co istotne, w rozporządzeniu tym widnieje Stadnina Koni Janów Podlaski sp. z o.o.
„Świadczy to, w naszej ocenie, o tym, że działalność spółki polega na wykonywaniu zadań publicznych, związanych z hodowlą zwierząt gospodarskich o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej”.
Kontrola NIK w stadninach koni
Najwyższa Izba Kontroli w 2014 r. po raz pierwszy skontrolowała działalność stadnin koni – w tym stadniny w Janowie Podlaskim. Podjęcie kontroli uzasadniono tym, że spółki mają strategiczne znaczenie i wykonują szczególne zadania. W raporcie, dostępnym na stronie NIK-u („ Realizacja zadań i gospodarka finansowa stadnin koni należących do Skarbu Państwa”), czytamy:
„Istotą państwowej hodowli koni jest w głównej mierze ochrona i zachowanie bazy genetycznej oraz najcenniejszych linii wybranych ras koni, jak również doskonalenie i ciągłe podnoszenie poziomu jakości posiadanego stada podstawowego, produkcja ogierów dla potrzeb hodowli i stosowanie bazy wdrożeniowej dla postępu w hodowli koni. Dla hodowli krajowej najcenniejsze i najbardziej istotne są stadniny koni ras czystych i półkrwi oraz rodzime rasy zachowawcze. Zachowanie, przynajmniej w części najbardziej wartościowej substancji zarodowej hodowli koni pod nadzorem Państwa stanowi bowiem gwarancję utrzymania bezcennego materiału genetycznego, bez względu na wpływ jakichkolwiek negatywnych czynników zewnętrznych, czy reakcje rynku. (…) – str. 13 informacji o wynikach kontroli.
Dalej wskazano, że:
„Hodowla koni w spółkach nadzorowanych przez Agencję urzeczywistnia zadania, których nie może zagwarantować i spełnić hodowla prywatna. W szczególności, niezależnie od koniunktury na rynku, spółki gwarantują zachowanie najcenniejszej puli genetycznej przez pokolenia. Dla nabywców trwałość i niezmienność polskiej hodowli, gwarantowana przez Państwo, jest najlepszą rekomendacją (np. konie arabskie czystej krwi)” – str. 15-16 informacji o wynikach kontroli.
Umowa – czy publiczna?
Spółka zakwestionowała także to, że umowa, o której przekazanie się zwrócono, stanowi informację publiczną. Warto podkreślić, że została ona zawarta przez spółkę, zatem dotyczy jej działalności polegającej na wykonywaniu zadań publicznych finansowanych z publicznych pieniędzy.
„Zarówno kryterium podmiotowe (posiadanie informacji przez podmiot zobowiązany) oraz kryterium przedmiotowe (odnoszenie się informacji do spraw publicznych) świadczą o tym, że przedmiotem wniosku jest udostępnienie informacji publicznej”
– można przeczytać w skierowanym przez nas piśmie procesowym. Dodaliśmy także, że:
„(…) dostępność przedmiotowej umowy ma istotne znaczenie dla społeczeństwa. W mediach szeroko omawiane są wydarzenia dotyczące działalności Stadniny Koni Janów Podlaski oraz ewentualnej odpowiedzialności kontraktowej tejże spółki z uwagi na śmierć koni, objętych opieką przez spółkę.
Należy w tym względzie wskazać, że społeczeństwo ma prawo poznać przedmiotową umowę i sprawować kontrolę, związaną z jej wykonywaniem, z uwagi na to, że umowa ta jest związana ściśle z działalnością spółki (…)”.
Spółka zobowiązana do przekazywania umowy
W podsumowaniu naszego przystąpienia wskazaliśmy, że:
„Wobec powyższego, w ocenie Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, Stadnina Koni Janów Podlaski sp. z o.o. jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej w świetle art. 4 ust. 1 pkt 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, bowiem spółka ta wykonuje zadania publiczne, a ponadto dysponuje środkami publicznymi. W ocenie Stowarzyszenia nie budzi także wątpliwości, że przedmiotem wniosku było udostępnienie informacji publicznej. W obliczu odpowiedzi Spółki, jakoby przedmiotowa umowa nie mogłaby zostać udostępniona, należy stwierdzić, że spółka pozostaje w bezczynności w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej”
Oczekujemy na wyrok WSA w Lublinie
Lubelski sąd administracyjny ustali, czy spółka jest zobowiązana udostępniać informacje publiczne oraz czy umowa, o której przekazanie zwróciła się wnioskodawczyni, jest informacją publiczną.
W naszej ocenie kluczowe jest potwierdzenie przez sąd, że spółka ma obowiązek działać transparentnie. To zaś oznaczałoby, że jest zobligowana do prowadzenia strony spełniającej standardy BIP oraz udostępniania informacji na wniosek.
O wyroku WSA w Lublinie poinformujemy.
Komentarze