Czy do zadań samorządów należy finansowanie wydarzeń promujących partie polityczne i środowiska polityczne? Po dyskusji wokół Campus Polska Przyszłości można by się spodziewać, że sprawa zaczyna być coraz bardziej oczywista, przynajmniej w odbiorze społecznym. Jednak, jak na razie, jedynym samorządem, który wyciągnął wnioski po udziale w tej imprezie, jest Kraków.
Przypomnijmy, w sierpniu 2024 roku po raz czwarty w Olsztynie odbył się Campus Polska Przyszłości. Wydarzenie, które w 2021 r. zainicjował Rafał Trzaskowski, zapowiadane było jako ,,przestrzeń dialogu i spotkań stworzona dla aktywnych, młodych ludzi chcących mieć wpływ na przyszłość swojego kraju” (https://2021.campuspolska.pl/). Organizatorem od drugiej edycji jest powołana właśnie do tego Fundacja Campus Polska. Przez obecność i wystąpienia polityków z Koalicji Obywatelskiej, Campus jest kojarzony głównie z jej środowiskiem, ale wśród prelegentów i gości debat znajdują się też przedstawiciele nauki, artyści, politycy i polityczki z zagranicy oraz przedstawiciele organizacji społecznych.
Wśród partnerów wydarzenia, adresowanego do młodych ludzi (między 18 a 35 rokiem życia), odbieranym przez wielu jako jednoznacznie polityczne, pojawiło się wiele samorządów, wywołując tym samym pytania o zaangażowanie środków publicznych. Niektórzy z polityków, jak Barbara Nowacka pytana akurat o finansowanie Campusu w 2023 r., odpowiadali na nie dosyć kuriozalnie:
My żeśmy jako Campus nie dotknęli ani złotówki pieniędzy publicznych. [Ciągnęła dalej na na uwagę dziennikarza Marcina Fijołka, że przecież była dotacja z samorządu Olsztyna – przypis autorek]. Z pieniędzy publicznych, z pieniędzy rządu, funduszy politycznych, z pieniędzy partyjnych – nie dotykaliśmy takich pieniędzy. Tak, oczywiście, byli sponsorzy, byli wspierający, były samorządy, które pokazały swoją działalność i aktywność, wszystko jest jawne.
Za “Graffiti” Polsat News, 30 sierpnia 2024
Temat podjęły redakcje takie, jak Wirtualna Polska czy Konkret24.
O jakich pieniądzach mowa?
Idąc tropem „wszystko jest jawne”, postanowiliśmy nie sprawdzić nie tylko, jak redakcje, czy i jakie środki samorządy i związki samorządowe przekazały Fundacji Campus Polska. Zapytaliśmy również, jakie inne koszty poniosły przy okazji udziału w wydarzeniu.
Wysłaliśmy wniosek o treści:
Na podstawie art. 61 ust. 1 i 2 Konstytucji RP oraz art. 10 ust. 1 Ustawy o dostępie do informacji publicznej stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska wnosi o udostępnienie następujących informacji dot. partnerstwa organu w wydarzeniu Campus Polska Przyszłości 2024:
- Łączna wartość brutto wsparcia finansowego udzielonego w ramach ww. partnerstwa do dnia odpowiedzi na wniosek.
- Łączna wartość brutto wsparcia pozafinansowego udzielonego w ramach ww. partnerstwa do dnia odpowiedzi na wniosek.
- Łączna wartość brutto pozostałych wydatków poniesionych w związku z ww. wydarzeniem do dnia odpowiedzi na wniosek, które nie zostały ujęte w pkt. 1 i 2 (w tym np. udziału osób reprezentujących urząd w wydarzeniu).
- Łączna wartość brutto wszelkiego typu wydatków związanych z ww. wydarzeniem po dniu odpowiedzi na wniosek, tj. takich, o których wiadomo, że dopiero będą poniesione.
- Na czym polegało bycie partnerem wydarzenia?
- Lista osób, które brały udział w wydarzeniu z ramienia organu, wraz ze wskazaniem roli, w jakiej uczestniczyły a także rodzaju i wysokości kosztów, jakie z tym się wiązały.
- Udostępnienie kopii umowy partnerskiej oraz wszelkich innych dokumentów określających zasady współpracy w ramach ww. partnerstwa.
Skierowaliśmy swoje pytania do 30 podmiotów samorządowych widniejących jako partnerzy na stronie Campus Polska Przyszłości. Były to miasta, województwa i trzy organizacje:
Olsztyn | Płock | woj. opolskie |
Bielsko-Biała | Poznań | woj. podlaskie |
Bydgoszcz | Radom | woj. pomorskie |
Gdańsk | Rzeszów | woj. śląskie |
Katowice | Sosnowiec | woj. warmińsko-mazurskie |
Kraków | Toruń | woj. wielkopolskie |
Lublin | Wrocław | - woj. zachodniopomorskie |
Lubuskie Trójmiasto | woj. kujawsko-pomorskie | Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia |
Łódź | woj. lubuskie | Śląska Organizacja Turystyczna |
Opole | woj. mazowieckie | Wielkopolska Organizacja Turystyczna |
Wszystkie wnioski i odpowiedzi dostępne są na stronie: fedrowanie.siecobywatelska.pl. W tabeli prezentujemy ich podsumowanie, załączamy otrzymane szczegółowe oferty, zaproszenia i umowy.
Kwoty za pakiet promocyjny podczas wydarzenia były różne. Dla niektórych samorządów było to 5 tys. do aż 300 tys. zł w przypadku województwa warmińsko-mazurskiego. Oprócz tego ponoszono koszty materiałów promocyjnych, dojazdów czy delegacji czy nadgodzin przedstawicieli.
Warto zwrócić uwagę, że umieszczenie loga czy herbu samorządu w zakładce “partnerzy” na stronie wydarzenia nie równało się z tym, że były one współorganizatorami wydarzenia. Jak wynika z odpowiedzi na nasz wniosek, była to po prostu jedna z usług w ramach wykupionego pakietu promocyjnego.
Jak samorządy uzasadniały swój udział w Campus Polska przyszłości?
Choć o to akurat nie pytaliśmy, niektóre samorządy czuły się w obowiązku, by się wytłumaczyć nam z udziału w tej imprezie. Zazwyczaj pojawiała się chęć promocji miasta wśród młodych ludzi, wyliczanka innych imprez, na których również prezentuje się dana gmina, powoływanie się na programy czy strategie, w które można by wpisać uczestnictwo czy frekwencję wydarzenia. I tak czytaliśmy, że:
Korzyścią dla Miasta Łodzi podczas tak dużego wydarzenia o charakterze ogólnopolskim jest promocja samego miasta, nie tylko podczas samego wydarzenia, ale także w mediach społecznościowych. Ponadto była to doskonała okazja prezentacji Łodzi wśród młodych ludzi, jako miasta otwartego i przechodzącego dynamiczną przemianę, dotarcie do środowisk opiniotwórczych z informacjami na temat oferty turystycznej Łodzi i realizowanych przez Miasto „zielonych projektów”. A ponadto możliwy był udział przedstawiciela miasta w widowiskowym panelu pt. „Samorządowe 1 z 10 ”. Dodatkowo w ramach pakietu promocyjnego zapewniono widoczność marki tj. umieszczenie logotypu na stronie organizatora wydarzenia, ekspozycję rollupów w eksponowanym miejscu, organizację stoiska promocyjnego w ramach gry terenowej samorządów.
Zaś dla miasta Lublin:
Tego typu spotkania, w których uczestniczą młodzi ludzie reprezentujący różne środowiska, są dla nas niezwykle istotne w kontekście identyfikowania potrzeb, dzielenia się doświadczeniami, badania nastrojów, jak również kontynuacji debaty z młodymi ludźmi w ramach działań rozpoczętych podczas Europejskiej Stolicy Młodzieży Lublin 2023. Miastu Lublin zależy na obecności na wszystkich istotnych wydarzeniach, na których gromadzą się młodzi ludzie, by rozmawiać o przyszłości naszego kraju i prezentować osiągnięcia Lublina na rzecz polityki młodzieżowej, które wypracowaliśmy jako miasto będące Europejską Stolicą Młodzieży 2023. Na tej samej zasadzie, w poprzednich latach, Miasto Lublin uczestniczyło np. w Local Trends, Forum Ekonomicznym Młodych Liderów, czy w “Akcji Inspiracja”, które było ogólnopolską serią spotkań dla młodzieży organizowaną przez Fundację Our Future Foundation.
Bielsko-Biała zwracała zaś uwagę na starzenie się społeczeństwa i nadzieję przyciągnięcia do miasta młodych osób:
Bielski samorząd od wielu lat podejmuje bowiem działania promocyjne, których celem jest dotarcie do młodych ludzi i zachęcenie ich do podejmowania w naszym mieście studiów, a także osiedlania się tutaj i rozwijania zawodowej kariery. Campus Polska Przyszłości był wydarzeniem, podczas którego można było z naszym przekazem i ofertą skutecznie dotrzeć do młodzieży z wielu stron Polski. I tak też się stało. W naszym głębokim przekonaniu każda próba zainteresowania młodych ludzi naszym miastem jest warta podjęcia, a korzyści, jakie może przynieść przyciągnięcie młodzieży do Bielska-Białej są nie do przecenienia, zwłaszcza w kontekście skutków starzenia się naszego społeczeństwa.
Jak ocenia Prezes Zarządu Stowarzyszenia Lubuskie Trójmiasto Tomasz Winiecki:
W czasie Campusu odwiedziło nas ok. tysiąca osób — uczestników wydarzenia jak i przedstawicieli obecnych na nim samorządów. W mojej ocenie spotkania tej skali, na którym obok rodzimych liderów opinii obecni byli m.in. Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola czy też uznani sportowcy — co w naturalny sposób przyciąga uczestników z całej Polski — uzasadnia podniesiony wydatek. Dodatkowo wydarzenie było dla nas miejscem wymiany doświadczeń z obecnymi na nim uczestnikami.
Kraków dodawał:
Celem uczestnictwa w Campus Polska Przyszłości było pokazanie potencjału Miasta Kraków jako atrakcyjnego ośrodka akademickiego, miasta startupów oraz przybliżenie uczestnikom Campusu oferty edukacyjnej i kulturalnej miasta, a także wskazanie, że miasto Kraków jest dobrym miejscem do życia. Stoisko miasta, na którym były dostępne materiały miasta oraz krakowskich uczelni, zostało odwiedzone przez setki uczestników Campusu, którzy wzięli udział w Samorządowej Grze Terenowej oraz w grze logicznej pn.: „Krakowska Komnata Zagadek” opartej na motywach z popularnych legend krakowskich. W opinii Organizatorów i uczestników Campusu była to jedno z większych i najlepiej zorganizowanych prezentacji samorządowych. Dla miasta Kraków adresowanie oferty do młodych ludzi jest ważne, bowiem zgodnie z programem strategicznym komunikacji marki Krakowa na lata 2023-2030 jest to priorytetowa grupa interesariuszy miasta.
Z tego, co mogliśmy przeczytać w udostępnionych nam ofertach i zaproszeniach, na aspekt trafienia do młodych osób zwracali uwagę organizatorzy wydarzenia, podkreślając, ich zdaniem, unikalny charakter wydarzenia:
Fundacja Campus Polska organizuje w dniach 23-29 sierpnia festiwal społeczny Campus Polska Przyszłości 2024 – jedyne w Polsce wydarzenie społeczne gromadzące młodych, aktywnych ludzi, którzy chcą brać odpowiedzialność za nasz kraj w nadchodzących latach. Podczas Campusu rozmawiamy o klimacie, bezpieczeństwie, zrównoważonym rozwoju, wyrównywaniu szans, demokracji oraz współpracy. Obecność województwa podlaskiego podczas tego wydarzenia to szansa nie tylko na promocję turystycznych i kulturalnych walorów regionu, ale również możliwość zaangażowania w dialog z młodymi ludźmi. To grupa odgrywająca szczególną rolę w społeczeństwie – obecnie otoczeni przez problemy związane z wojną, kryzysem klimatycznym oraz gospodarczy muszą zmierzyć się również z podważaniem podstawowych wartości, na jakich oparta demokrację. Są to wyzwania, od których zależy nie tylko przyszłość naszych regionów, państw, ale i całej Unii Europejskiej.
Zaproszenie przekazane przez inny z samorządów, podpisane przez Rafała Trzaskowskiego, Jacka Karnowskiego i Dorotę Zmarzlak, zwracało też uwagę na aspekt polityczny wydarzenia:
Tegoroczny Campus w kontekście wyborów z 15 października nakłada na nas jeszcze większą odpowiedzialność za to, co wydarzy się w przyszłości. Demokratyczne środowiska wzięły wspólną odpowiedzialność za odbudowę Polski po złych rządach. Wspólnie jesteśmy gotowi do pracy na rzecz dobra ogółu. Jesteśmy też gotowi do tego, aby odpowiedzialność przekazywać młodemu pokoleniu. (…) Udało nam się odnieść zwycięstwo 15 października 2023, razem odnieśliśmy wielki sukces frekwencyjny. Przed Polską i Europą kolejne wyzwania – dlatego tworzymy kolejny Campus.
Kraków mówi dość
Nie wszystkich przekonuje, że są to wystarczająco istotne powody, by w imprezę angażować pieniądze mieszkańców. W Krakowie radni klubu „Kraków dla Mieszkańców” niedawno złożyli projekt uchwały ,,w sprawie ustalenia kierunków działania Prezydenta Miasta Krakowa dotyczących dofinansowywania ze środków publicznych wydarzeń promujących partie polityczne”.
W uzasadnieniu wprost powoływano się na Campus Polska Przyszłości, pisząc:
Ta cykliczna już impreza, choć formalnie apolityczna, organizowana jest przez środowisko Koalicji Obywatelskiej i jej prominentnych polityków. Twarzą Campusu jest Rafał Trzaskowski, najbardziej prawdopodobny kandydat tego obozu na prezydenta Polski w zbliżających się wyborach. Jak wynika z doniesień medialnych, podczas poprzedniej edycji, która odbyła się w 2023 roku w trakcie trwającej kampanii wyborczej, prowadzona była agitacja wyborcza – co dodatkowo w jasny sposób dowodzi politycznego charakteru Campusu. Co istotne, Gmina Miejska Kraków poniosła wymierne koszty związane z udziałem w wydarzeniu. 25 tys. zł zostało wydane na pakiet promocyjny, kolejne 40 tys. zł kosztowało wystawienie spektaklu przez miejski Teatr KTO, a noclegi, transport i delegacje dla prezydenta, jednego z jego zastępców oraz urzędników wiązały się z wydaniem kolejnych ponad 11 tys. zł. Łączny koszt udziału Krakowa w Campusie Polska Przyszłości 2024 zamknął się w kwocie 76 278 zł. Każda złotówka z tych pieniędzy pochodziła z budżetu miasta – czyli z podatków mieszkańców Krakowa – i to w sytuacji, kiedy miasto jest w najgorszej od wielu lat sytuacji finansowej, a w budżecie brakuje pieniędzy na najbardziej podstawowe potrzeby. Taki sposób rozporządzania środkami publicznymi należy uznać za niedopuszczalny. Intencją projektodawcy jest, by Urząd Miasta Krakowa oraz miejskie jednostki i spółki nie finansowały wydarzeń mających na celu promocję partii politycznych oraz środowisk politycznych, w tym w szczególności wydarzeń, na których partie polityczne promują się pod swoim szyldem politycznym lub wydarzeń w sposób ewidentny promujących konkretne opcje polityczne poprzez dobór gości, tematykę, hasła polityczne.
Uchwała została przyjęta. Czy za krakowskim przykładem pójdą inne samorządy? Tego nie wiemy. Dajcie znać, czy w Waszych gminach odbywają się podobne dyskusje. Może kwoty nawet ponad 75 tys. złotych, jak w przypadku Krakowa, nie robią wielkiego wrażenia w skali budżetu miasta, ale trudno nie zastanawiać się nad politycznym charakterem tej imprezy i etyką zaangażowania w nią pieniędzy podatników i mieszkańców.
Ciekawe jest też, czy gminom rzeczywiście udaje się za jej pomocą dotrzeć do młodych i osiągnąć przedstawiane nam cele, takie jak przekonanie do zamieszkania czy chociażby studiowania w swoim mieście. Czy pytały młode osoby, czy taka forma zachęty rzeczywiście przekonuje? Wydaje się, że warto byłoby to sprawdzić.
Szczegółowe zestawienie kosztów poniesionych przez samorządy w ramach udziału w Campus Polska Przyszłości prezentujemy w tabeli.
Komentarze