Grupa Energa SA nie chce udostępnić informacji o wysokości wsparcia finansowego akcji ,,Różaniec do granic”. Czy podobnie zachowają pozostałe spółki publiczne wspierające to wydarzenie?
Przed kilkoma tygodniami miała miejsce akcja ,,Różaniec do granic’’. Organizator, Fundacja Solo Dios Basta, pod hasłem ,,Ratujmy różańcem Polskę i świat’’ zachęcała, by zbierać się w przygranicznych kościołach i o ustalonej porze, siódmego października, odmawiać różaniec.
Nas zainteresowała nie tyle sama akcja, do udziału w której zachęcali m.in. Cezary Pazura, Dominika Figurska, Wojciech Modest Amaro, Przemysław Babiarz czy Krzysztof Ziemiec, co finansowe wsparcie wydarzenia przez podmioty publiczne.
Grupa Energa SA
Rzecznik prasowy Grupy Energa wypowiadał się o akcji w ten sposób, dla portalu trojmiasto.pl:
Energa wspiera różne inicjatywy, wśród nich jest również “Różaniec Do Granic”. To szlachetne dzieło, w które zaangażowanych jest wielu Polaków. Cieszy się ono ogromnym zainteresowaniem. Ta idea niesie ze sobą głębokie treści, które łączą, a nie dzielą. Ze względu na przepisy prawa nie możemy podawać sum zawartych w tej, jak i innych tego typu umowach.
Nie zgadzając się z tym poglądem, w oparciu o przepisy prawa, o których rzecznik spółki z 51,52% udziałów należących do Skarbu Państwa, powinien słyszeć, czyli Konstytucję RP i ustawę o dostępie do informacji publicznej, zapytaliśmy o kwotę wsparcia finansowego udzielonego przez spółkę akcji ,,Różaniec do granic”.
Grupa Energa już kilka miesięcy temu zasłynęła zaangażowaniem publicznych pieniędzy w wydarzenie o charakterze religijnym. W lutym tego roku za organizację mszy zawierzenia spółki pod opiekę opatrzności bożej zapłaciła ponad 12 tysięcy złotych.
Niestety, tym razem spółka nie chce udzielić informacji o wysokości swojego zaangażowania finansowego. W decyzji odmownej powołuje się na tajemnicę przedsiębiorcy, którym według niej jest organizator wydarzenia Fundacja Solo Dios Basta oraz klauzulę poufności zawartej umowy i odmawia nam w całości udostępnienia informacji, o których przekazanie się zwróciliśmy.
Fundacja Solo Dios Basta i tajemnica przedsiębiorcy
Nie sposób wskazać, dlaczego kwota przekazana Fundacji ze środków publicznych miałaby mieć jakąkolwiek wartość gospodarczą. Zwłaszcza, że w ocenie spółki Energa ujawnienie informacji miałoby naruszać tajemnicę przedsiębiorcy… Fundacji, podczas gdy to publiczna spółka przekazała jej środki. Złożymy skargę do sądu administracyjnego na decyzję odmowną, gdy tylko otrzymamy ją na piśmie (26 października otrzymaliśmy ją jako załącznik do maila).
komentuje Bartosz Wilk, prawnik Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Jak możemy dowiedzieć się z KRS, Fundacja Solo Dios Basta prowadzi działalność gospodarczą w zakresie:
- dzierżawy własności intelektualnej i podobnych produktów, z wyłączeniem prac chronionych prawem autorskim,
- poligrafii i reprodukcja zapisanych nośników informacji,
- doradztwa w zakresie informatyki oraz działalność powiązaną,
- działalności usługowej w zakresie informacji,
- stosunków międzyludzkich (public relations) i komunikacji,
- reklamy, badanie rynku i opinii publicznej,
- działalności twórczej związanej z kulturą i rozrywką.
Może budzić wątpliwości, w jakim zakresie akcja ,,Różaniec do granic” mieści się w wymienionym katalogu. Jednak żeby spróbować to ocenić, potrzebujemy skanu umowy zawartej z Fundacją – o co również się zwrócimy.
Wsparcie innych spółek z kapitałem publicznym
Energa SA nie była jedynym podmiotem, który wsparł publicznymi pieniędzmi organizację ,,Różańca do granic’’. Newsweek, powołując się na Niedzielę, wśród mecenasów wymienia oprócz Energa SA, Polską Wytwórnie Papierów Wartościowych, Redutę PWPW (fundację PWPW, stworzoną by „podnosić świadomość i tożsamość narodową”), Przewozy Regionalne (wsparły akcję poprzez sprzedaż biletów w promocyjnej cenie).
Do tych podmiotów również skierowaliśmy wnioski z pytaniem o kwoty wsparcia wydarzenia oraz o skany zawartych umów (by móc ocenić, na czym polegało ich zaangażowanie w akcję). Czekamy na odpowiedź ze strony Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych i Reduty PWPW. Przewozy Regionalne odpowiedziały, że promocja na bilety odbyła się bez umów z podmiotem organizującym wydarzenie.
“Nie zgadzając się z tym poglądem (…)” – jakie poglądy ma WatchDog? Do tej pory myślałem, ze chodzi Wam o jawność życia publicznego. Wchodzicie też w spory światopoglądowe? Proszę o wyraźną deklarację, to dla mnie ważne.
Nie chcemy wchodzić w żadne spory światopoglądowe, ponieważ jesteśmy organizacją zrzeszającą ludzi o rożnym światopoglądzie. Natomiast nie zgadzamy się z poglądem, że przepisy prawa nie pozwalają podawać kwoty, jakimi spółka publiczna wsparła to wydarzenie. Tak jak napisaliśmy we wcześniejszym fragmencie, interesuje nas nie tle sama akcja, co jej finansowanie z publicznych pieniędzy. I nie zasadność tego finansowania, tylko jawność.
Ja tez sie nie zgadzam aby z publicznych srodkow finansowac takie akcje