Praktyczna lekcja prawa konstytucyjnego

Fot. KHRoN, Wikipedia, CC BY-SA 3.0

Po ponad dwóch latach od złożenia wniosku o udostępnienie pytań egzaminacyjnych z prawa konstytucyjnego i administracyjnego i wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (treść orzeczenia) Uniwersytet Jagielloński ujawnia arkusze z testami.

O sprawie niejawnych egzaminów na polskich uczelniach już pisaliśmy (nasz komentarz do wyroków zapadłych w sprawie z UJ można przeczytać tutaj: Uniwersytet Jagielloński i egzamin z jawności) A teraz możemy się pochwalić kolejnym sukcesem, udostępniono nam pytania egzaminacyjne z przedmiotu “Prawo konstytucyjne”, realizując tym samym nasze konstytucyjne prawo do informacji (arkusze egzaminacyjne). Pozostałymi arkuszami uczelnia nie dysponuje, ponieważ nie ma obowiązku ich archiwizacji.

Po co właściwie studentowi pytania z egzaminów?

To bardzo naturalna wątpliwość – dlaczego studenci chcą dostępu do pytań egzaminacyjnych? Wiele osób założy pewnie, że „nieroby” uczą się na pamięć odpowiedzi, zamiast przeczytać podręcznik – i będzie w tym sporo racji. Zdarzają się niezbyt pracowici studenci, którzy liczą na to, że niektóre pytania mogą się powtórzyć i bez głębszej refleksji wykuwają na pamięć. I najlepszy sposób na to, by takie praktyki ukrócić, to właśnie… ujawnić stare pytania dla wszystkich!

W pierwszej chwili wydaje się to przeczyć zdrowemu rozsądkowi, jednak po głębszym namyśle łatwo zauważyć, że system utajniania pytań sprzyja tworzeniu przez studentów, chociażby podczas samego egzaminu albo późniejszej weryfikacji prac, „nielegalnych” kopii. I te kopie egzaminów trafiają później do młodszego rodzeństwa i znajomych. Jednocześnie egzaminatorzy nie widzą przeszkód, by kolejny raz użyć tego samego podchwytliwego pytania czy nieznacznie zmodyfikowanego kazusu – oficjalnie nowe roczniki nie powinny przecież mieć do nich dostępu. Część studentów zyskuje w ten sposób niesprawiedliwą przewagę nad innymi. Zupełnie inaczej wygląda to, gdy obie strony mają dostęp do archiwalnych pytań: wszyscy studenci startują z tej samej pozycji, a egzaminator doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji i raczej nie sformułuje identycznych zagadnień.

Poza tym dobrze skonstruowana baza pytań jest nieocenioną pomocą przy nauce. Pytania są zwykle tak tworzone przez egzaminatorów, by dotykać najistotniejszych zagadnień, kompleksowo sprawdzić wiedzę studenta z danego zagadnienia, zwrócić uwagę na często popełniane błędy. Staranne przeanalizowanie testów z poprzednich lat może utrwalić wiedzę lepiej niż notatki. Są one zarazem efektem wysiłku dydaktycznego pracowników naukowych uczelni, którzy mogą skupić się na pomocy w usystematyzowaniu wiedzy zamiast pilnowania, by ktoś nie robi ukradkiem zdjęcia, stojąc w kolejce do weryfikacji prac.

Od strony prawnej

Jak słusznie zauważył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie – zgodnie z Prawem o szkolnictwie wyższym efekty kształcenia (zasób wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych uzyskiwanych w procesie kształcenia w systemie studiów), treści programowe (opis procesu kształcenia prowadzącego do osiągnięcia efektów kształcenia) oraz metody weryfikacji efektów kształcenia, ustalone dla każdego z nauczanych przedmiotów (tzw. sylabus) stanowią informację publiczną. Tym samym muszą być ujawniane na wniosek w ciągu 14 dni.

Uniwersytet Jagielloński ujawnił arkusze – po dwóch latach. A my dziś zachęcamy studentki i studentów, nie tylko prawa i nie tylko z Krakowa, żeby zapytali swoje uczelnie i skorzystali ze swoich konstytucyjnych praw, a nie tylko o nich czytali.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *