Partia niejedno ma imię – o sięganiu do ewidencji partii politycznych

zdjęcie: Boston9, CC BY 3.0

14 maja 2018 r. złożyliśmy skargę na bezczynność partii politycznej Wolność Janusza Korwina-Mikkego, w związku z brakiem odpowiedzi na wniosek z 1 marca 2018 r. o udostępnienie informacji publicznej związanej z wydatkowaniem publicznych środków.

Partia odpowiedziała nam wtedy, że nie udostępni informacji, o które wnioskowaliśmy w punkcie 1 wyroku, tj. wyciągów z konta bankowego. Wyrokiem z 7 marca 2019 r. II SAB 355/18 WSA w Warszawie stwierdził, że partia dopuściła się rażącej bezczynności w sprawie i zobowiązał ją do rozpatrzenia punktu 1 wniosku z 1 marca 2018 r w terminie 14 dni od doręczenia prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy. Niestety ponad rok później, i mimo wezwania do wykonania wyroku, nie podjęto żadnych działań.

Postanowiliśmy zatem złożyć do sądu wniosek o ukaranie partii grzywną. na podstawie art. 55 § 1 w zw. z art. 154 § 6 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Wskazane przepisy umożliwiają wymierzenie organowi grzywny za niezastosowanie się do wyroku, po uprzednim pisemnym wezwaniu go przez stronę do podjęcia działania. Był z tym tylko jeden problem – partia w przeciągu tych ponad dwóch lat działania wielokrotnie zmieniała nazwę, wnosiła o kolejne wpisy do ewidencji partii, ze względu na nieprawidłowości musiała dokonywać zmian. W związku z tym nie mieliśmy pewności, czy taka partia… w ogóle istnieje. Najlepszym sposobem jest w takim wypadku oczywiście sięgnięcie do samej ewidencji partii politycznych. I tutaj zaczęły się schody.

Ewidencja

Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych ewidencję partii politycznych prowadzi Sąd Okręgowy w Warszawie. Rejestr ma charakter jawny i jest dostępny dla zainteresowanych obywateli. Niestety dostęp do niego może być mocno utrudniony, szczególnie dla osób mieszkających poza stolicą. Ewidencja, w przeciwieństwie do chociażby Krajowego Rejestru Sądowego, nie jest dostępna w sieci. Istnieje wprawdzie wykaz na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, jednak jak wyraźnie tam zaznaczono, ma on charakter wyłącznie informacyjny. Tam żadnej partii, która mogłaby być tożsama z naszym podmiotem zobowiązanym, nie znaleźliśmy, nawet po sprawdzeniu każdej ze słowem „wolność” w nazwie.

Sięgnięcie do samego rejestru, który pomógłby ostatecznie rozwiać nasze wątpliwości, nie jest proste. Informacje udzielane są telefonicznie oraz w czytelni akt przy al. “Solidarności”. Istnieje też możliwość przeglądania elektronicznych rejestrów w tejże czytelni od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30 – 15.30 pod nadzorem sekretarza sądowego. Każdemu przysługuje prawo otrzymywania uwierzytelnionych odpisów i wyciągów z ewidencji i statutów partii politycznych (podlegają opłacie).

Zamiast tego postanowiliśmy skorzystać z prawa do informacji publicznej i zawnioskować o udostępnienie treści postanowień wraz z uzasadnieniami, w przedmiocie wpisów, zmiany wpisów i wykreślenia wpisów następujących partii politycznych: 1) KORWiN 2) Wolność 3) Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja.

Dalsze kroki

Otrzymane postanowienia nie do końca rozjaśniły sytuację. Lekturę dodatkowo utrudniał fakt, że zostały one zanonimizowane. Na podstawie otrzymanych przez nas dokumentów należałoby wnioskować, że w rejestrze dwukrotnie wpisana jest partia „KORWIN: Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja” , pod numerami ewidencji Ew P 399 oraz Ew P 343, „Koalicja Odnowy Rzeczpospolitej Wolność i Nadzieja” Ew P 342, natomiast sąd oddalił wniosek o rejestrację „KORWIN RP”. Zapraszamy oczywiście wszystkich chętnych do samodzielnej analizy tych dokumentów (dokumenty udostępnione przez Sąd Okręgowy), ale wydaje nam się, że ten przykład jasno pokazuje, jak skomplikowane sytuacje mogą zachodzić w trakcie rejestracji partii i dlaczego warto, by te dane były szeroko dostępne (żeby zachęcić do sięgnięcia do tych konkretnych, trudnych dokumentów: można tam znaleźć fragmenty dotyczące utrudnionej współpracy z szefem partii, zarzutów karnych dla jednego z członków zarządu oraz rozważania, czy nazwa nowej partii wystarczająco będzie odróżniać się od „Partii Wolności”.

            Zastanawiamy się nad kolejnym krokiem w sprawie: wyrok z 2019 roku zapadł wobec „Partii Politycznej Wolność Janusza Korwin-Mikke” tymczasem w rejestrze taka partia nie figuruje. Równocześnie skierowaliśmy do sądu wniosek w trybie Kodeksu postępowania administracyjnego, w którym wnosiliśmy o udostępnienie w Biuletynie Informacji Publicznej Sądu Okręgowego w Warszawie wykazu partii politycznych z uwzględnieniem statutów oraz osób uprawnionych do ich reprezentacji, a także jego comiesięczne aktualizowanie. Mamy nadzieję, że sąd przychyli się do naszego wniosku i każdy łatwo będzie mógł sprawdzić, jakie partie działają na terenie RP, bez konieczności telefonowania do informacji i tłumaczenia, jakie dane chcemy wyszukać albo, co jest jeszcze trudniejsze, zwłaszcza dla osób mieszkających poza Warszawą i szczególnie w obecnej sytuacji epidemiologicznej, bez osobistej wycieczki do czytelni na al. „Solidarności”.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. ciekawski

    Pouczający wielce, będzie dalszy ciąg zdarzeń w tej sprawie.
    Czym finał będzie?

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *