ORA nie ma siły, nie ma siły na ORA

W listopadzie 2016 roku zadaliśmy kandydatom na dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej pytanie: co Państwo sądzicie o jawności orzeczeń adwokackich i możliwości udostępniania ich w internecie? Reakcje kandydatów na nasz udział w debacie podsumowaliśmy w artykule – Jak mamy ufać zawodom zaufania publicznego. Czy po dwóch latach możemy zajrzeć do orzeczeń publikowanych w internecie? Niestety nie.

Dyskusja o stałym publikowaniu przynajmniej części zanonimizowanych orzeczeń sądów dyscyplinarnych przez samorządy zawodów prawniczych toczy się od dawna. Choć orzecznictwo sądów wskazuje, że „rozstrzygnięcia sądów dyscyplinarnych samorządów zawodowych nie odnoszą się do spraw organizacyjnych ani porządkowych, lecz do spraw publicznych, gdyż służą realizacji zadań publicznych, które cechuje powszechność i użyteczność dla ogółu” (wyrok NSA 24 stycznia 2018 r. sygn. I OSK 394/16) i nie ma wątpliwości, że są informacją publiczną, nikt nie nakłada na samorządy obowiązku ich regularnej publikacji. Postulat ten wywoływał (i niekiedy wciąż wywołuje) bardzo skrajne reakcje – od kategorycznego wykluczenia takiej opcji, po pełne poparcie dla ujawniania orzeczeń.

Zwolennicy jawności podkreślają, że otwarte zbiory orzecznictwa stanowią narzędzie służące ujednoliceniu linii orzeczniczej oraz istotny punkt odniesienia dla członków samorządów i aplikantów, które sprzyjają jednocześnie społecznej kontroli pracy sądów dyscyplinarnych i kształtowaniu kultury prawnej. Przeciwnicy podkreślają zaś konieczność ochrony interesów samorządu, jego prestiżu i odrębności.

  Ostateczny wynik tych zmagań w Warszawie przedstawia się następująco: Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie prowadzi portal, na którym publikuje wybrane zanonimizowane orzecznictwo. Pojawiają się tam nowe sprawy, ale pochodzą głównie z przełomu 2017 i 2018 roku – zbiór jest dość chaotycznie i z dużym opóźnieniem uzupełniany. Inaczej Izba Adwokacka.

Uruchomiona została strona internetowa Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie. Strona służyć ma ułatwieniu stronom postępowań dostępu do spraw toczących się z ich udziałem oraz usprawnieniu działalności kancelarii Sądu Dyscyplinarnego. Zawiera także wybór orzeczeń tego Sądu, Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury oraz Sądu Najwyższego.
Strona dostępna jest pod adresem: http://www.sd.ora-warszawa.com.pl

Komunikat o takiej właśnie treści można znaleźć na stronie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury. Niestety pod wskazanym linkiem jest wprawdzie strona ORA w Warszawie, ale nie ma orzeczeń dyscyplinarnych.

W związku z tym wystosowaliśmy 20 listopada pismo do Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie w którym zapytaliśmy:

  1. Gdzie dokładnie są publikowane orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie (pod jakim adresem strony);
  2. Jaki okres czasowy obejmują opublikowane orzeczenia;
  3. Czy publikowane są wszystkie orzeczenia, a jeżeli tylko wybrane, to jakie kryteria decydują o publikowaniu bądź niepublikowaniu orzeczeń.

W odpowiedzi Prezes Sądu Dyscyplinarnego poinformował nas, że nie może zająć stanowiska w sprawie informacji zamieszczanych na stronie internetowej Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, a jednocześnie:

 Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie nie umieszcza na stronie internetowej swoich orzeczeń.  Dodatkowo podnoszę, iż strona http://www.sd.ora-warszawa.com.pl” nie jest w zasadzie aktywna. Podsumowując wskazuję, iż nie mamy możliwości zarówno kadrowych jak i funduszy na tego rodzaju dodatkową działalność Sądu Dyscyplinarnego.

Bardzo byśmy chcieli, by adwokatura, która „współdziała w ochronie praw i wolności obywatelskich” wśród których wymienia konstytucyjne prawo dostępu do informacji publicznej dała przykład dobrej praktyki i, przezwyciężając braki kadrowe i finansowe, publikowała na swojej stronie orzeczenia, których nie jest przecież tak dużo. Wbrew temu, co twierdzi Prezes Sądy Dyscyplinarnego, strona ORA jest jak najbardziej aktywna  – dziś w dziale aktualności pojawiły się trzy wpisy.

 

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *