6 listopada pójdziemy na wybory i wybierzemy „gospodarza naszej gminy”. Co to tak naprawdę oznacza?
Damy wybranym osobom możliwość decydowania o części naszego życia. Zaufamy, że prezydenci, burmistrzowie i wójtowie będą podejmować mądre, uczciwe i sprawiedliwe decyzje. Ale skąd mamy wiedzieć, kto będzie spełniał nasze oczekiwania? Czy mamy jakąś możliwość zmniejszenia ryzyka popełnienia błędu?
Wiedza to władza
Jako obywatele i obywatelki oczekujmy jawności. Dzięki niej bowiem możemy sprawdzać, w jaki sposób „wybrane władze” spełniają wyborcze obietnice i czy mają na uwadze nasze potrzeby. Gdy mamy taką wiedzę, możemy z innymi mieszkańcami dyskutować nad zasadnością podejmowanych przez władzę działań, proponować zmiany oraz tworzyć platformę współpracy władzy z mieszkańcami. Możemy też odpowiednio wcześnie reagować, gdy coś nam się nie podoba.
Gdy w urzędzie jawność i przejrzystość są standardami, to rządzący czują się bardziej odpowiedzialni za wykonywane zadania, zobowiązania i swój sposób postępowania.
By działania władz były jawne – praktyczne rozwiązania.
Aktywne obywatelki i aktywni obywatele zaproponowali kilka rozwiązań, od których warto zacząć.
Pierwsze z nich to publikowanie na urzędowych stronach internetowych spisów wszystkich umów podpisanych przez urząd. Co to daje wyborcy? Wiedząc co się dzieje, może na bieżąco podejmować dyskusję nad celowością wydatków i ma możliwość pokazywania tańszych, sprawdzonych i nowoczesnych rozwiązań. To może prowadzić do obniżenia kosztów, a wyborca jest zadowolony, że zaoszczędzono wspólne (w tym jego) pieniądze.
Drugie rozwiązanie to dostępne w Internecie kalendarze prezydentów, które pozwalają na sprawdzenie, co robi osoba sprawująca urząd, kto ma do niej dostęp i jak często spotyka się z mieszkańcami. Co więcej, za cztery lata można będzie porównać działalność prezydentów z różnych miast i zacząć dyskutować o tym, co dla nas – wyborców – jest ważne.
Trzecie rozwiązanie dotyczy jawnego zadeklarowania niepodejmowania prób uzależniania radnych. Władza skupiona w rękach jednostki to często skuteczne, ale szkodliwe w dłuższej perspektywie, rozwiązanie. Konkurencja wyborcza, wiele patrzących oczu, dyskusja – to nowoczesne pomysły na poprawę jakości rządzenia. Prezydent i radni pochodzą z powszechnych wyborów. Ale to prezydent rozporządza pieniędzmi obywatelek i obywateli oraz określa, jakie zadania wykonuje urząd. Radni powinni brać na swoje barki część odpowiedzialności, ale nie mają tak szerokiego zaplecza zarówno finansowego, jak i osobowego. Tego łatwo nie zmienimy. Możemy jednak wpłynąć na prezydenta i zobowiązać go, żeby nie zatrudniał radnych w różnych spółkach i instytucjach mu podległych. Dlatego zwróćmy się do kandydatek i kandydatów na prezydentów z prośbą o taką obietnicę.
W niektórych miastach pojedyncze rozwiązania już zostały wprowadzone. Pełne i aktualne rejestry umów dostępne są w Katowicach, Sieradzu, Słupsku, Warszawie, a kalendarz z przeszłymi i przyszłymi wydarzeniami w Gdańsku. Proponujemy jednak uznać, że jest to obietnica na całą kolejną kadencję i nie modyfikować petycji. Więcej na temat wyników naszych badań przeczytacie tutaj: https://siecobywatelska.pl/1,432,jak_jawne_sa_byle_miasta_wojewodzkie.html.
Co możesz zrobić?
Weź udział w akcji namawiania kandydatek i kandydatów do obiecywania jawności. My już dziś wysyłamy listy do 48 byłych miast wojewódzkich (pomijamy Zieloną Górę – tam wybory odbęda się w przyszłym roku). W pierwszym tygodniu listopada uruchomimy stronę, na której każda zaintersowana osoba będzie mogła zobaczyć, kto obiecał jawność i wysłać własną petycję w tej sprawie do tych, którzy jeszcze się wahają. Kandydatki i kandydatów z innych miast oraz mniejszych miejscowości dodamy do listy na stronie, jeśli sami się do nas zgłoszą lub Wy prześlecie ich zobowiązania.
Uwaga: musimy mieć pewność, że wysłaliście petycję do wszystkich kandydatów w Waszej miejscowości i dowód na to, że faktycznie zobowiązali się do jawności. Zadbajcie o to, żeby nam takie dowody dostarczyć! Przy okazji będzie to praktyczne ćwiczenie z zasad watchdogowania – obiektywizm i dokumentowanie!
Tu znajdziecie list, który możecie wysłać w tej formie lub przerobić.
Lista kandydatek i kandydatów, do których Sieć Obywatelska Watchog Polska wysłała już wstępne zaproszenie
Komentarze