Ulewy, burze i pozbywanie się wody z wnętrza samochodu… To tylko niektóre zmagania 15 trenerów i trenerek Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, aby dotrzeć na spotkania o prawie.
O czym mówiliśmy na spotkaniach?
W kwietniu 30 miejscowości zaprosiło nas do siebie, żebyśmy opowiedzieli, jak używać prawa. Chcieliśmy pokazać, że orzecznictwo sądów może nam się przydać do sprawdzenia, co zrobić w kryzysowej sytuacji lub jak z problemami radzili sobie inni. Mówiliśmy o tym, że orzecznictwo jest ogólnodostępne, że są tam m.in. sprawy rozwodowe i karne. Prezentowaliśmy bezpłatny System Analizy Orzeczeń Sądowych, który ułatwia ich wyszukiwanie. Ale nie można rozmawiać o orzecznictwie, nie opowiedziawszy wcześniej, gdzie szukać aktów prawnych, co w nich jest, jaka jest hierarchia źródeł prawa, jaką rolę w naszym życiu odgrywają prawa człowieka, z czego składa się wyrok sądowy i jakie kompetencje mają sądy. Zachęcaliśmy do samodzielnego szukania wiarygodnej informacji i korzystania z porad prawnych na jak najwcześniejszym etapie swojej sprawy.
Co się działo podczas spotkań?
Każde spotkanie inicjowało inne rozmowy. Uczestnicy i uczestniczki dyskutowali o tym, z czym kojarzy im się prawo i w jakich okolicznościach z nim się stykają. W ciągu kilku minut, w podziale na grupy, wymieniali takie miejsca, jak – szkoła, dom, czas wolny i takie sprawy, jak – reklamacja zakupionego towaru, picie alkoholu przez nieletnich, przemoc w domu, cyberprzemoc, a nawet nękanie uczniów przez nauczycieli itp. Podczas kolejnego spotkania jedna z pań opowiadała o tym, że musiała zapłacić 500 zł grzywny, bo gdy była zagranicą, na jej adres przyszło wezwanie do sądu, ale dzieci nie mogły go nawet odebrać i nikt nie wiedział, że to wezwanie do sądu. Inną sprawą był wymóg zwracania, na gwarancji, zakupionych towarów w oryginalnych opakowaniach. Osoby obecne na spotkaniach były zdziwione, jak wiele podobnych spraw można wyszukać w systemie SAOS. Toczyła się dyskusja o odbieraniu korespondencji. Jedna z osób uczestniczących przyznała, że ma z tym problemy, bo mąż uważa, że lepiej poczty nie odbierać. Zainteresowaniem cieszyły się też przykłady dotyczące praw konsumenckich. Wielu osobom spodobał się pomysł przygotowania i wydrukowania niezbędnika z listą adresów i telefonów lokalnych instytucji udzielających bezpłatnych porad prawnych. Nie wszystkie osoby wiedziały, że punkty nieodpłatnych porad prawnych działają w każdym powiecie.
Czego zabrakło?
Chcieliśmy dotrzeć do jak największej liczby osób, ale nie zawsze frekwencja na spotkaniach była wysoka. Liczymy, że ci, którzy na spotkania dotarli, przekażą zdobyte informacje pozostałym mieszkańcom i mieszkankom. Wiele osób pytało nas o dostęp do informacji publicznej i kontrolę obywatelską. W SAOS zabrakło orzeczeń sądów administracyjnych. Będziemy przekonywać sąd administracyjny, żeby umożliwił pobieranie orzeczeń i zamieszczanie ich w jednym miejscu z orzecznictwem innych sądów. Jak pokazuje doświadczenie z naszych spotkań, zapotrzebowanie na te informacje jest duże.
Co przed nami?
Spotykamy się jeszcze z mieszkańcami i mieszkankami sześciu miejscowości. Zachęcamy do udziału i informowania o nich. Tutaj można więcej przeczytać na ten temat: https://siecobywatelska.pl/ruszamy-w-polske/. Niebawem zamieścimy podsumowanie i materiały, którymi dzieliliśmy się w trakcie spotkań.
Komentarze