W połowie stycznia 2015 r. podano informację, że agencja Standard & Poor’s obniżyła Polsce długoterminowy rating kredytowy.
Równocześnie Minister Finansów w wypowiedzi opublikowanej na stronie bankier.pl ( „Szałamacha spodziewa się, że S&P będzie się “wycofywać” z decyzji dot. Ratingu”) wskazał, że przed ogłoszeniem informacji przez Standard & Poor’s wymieniana była korespondencja.
W artykule można przeczytać:
“Odnosząc się do doniesień, że rząd miał przed publikacją informacje co znajdzie się w ratingu i mógł się do niej odnieść, Szałamacha powiedział, że rząd otrzymał notę i na nią odpowiedział. “Odpowiedzieliśmy argumentami, one wszystkie zostały odrzucone, nie wzięto ich pod uwagę” – powiedział minister.”
Zapytaliśmy Ministra Finansów o umowy oraz treść korespondencji:
- pism, jakie zostały wymienione pomiędzy Rządem RP, a agencja ratingowa Standard & Poor’s w ostatnich 6 m-c wraz dokumentami na jakie wskazywał Minister Finansów w wypowiedzi wskazanej w tym linku: biznes.pl/waluty/wiadomosci/szalamacha-obnizka-ratingu-s-p-to-pomylka/s7z8kr
- informacji, czy Polska ma zawarte umowy z agencjami ratingowymi?
- jeżeli Polska ma zawarte umowy to wnosimy o udostępnienie skanów tych umów.
Minister Finansów przyznał, że Polska podpisuje takie umowy od 1994r:
Jednocześnie odmówił udostępnienia wyżej wymienionych umów ze względu na…. tajemnicę przedsiębiorcy:
Odwołaliśmy się od tej decyzji i w przypadku jej podtrzymania złożymy skargę do sądu. Wysłaliśmy również nowe pytanie o informację, ile Polska wypłaca rocznie pieniędzy agencjom ratingowym.
Więcej o tej sprawie w artykule Ewy Ivanovej.
A czy nie są to przypadkiem z zasady jawne zamówienia publiczne na usługi?