Czy można utajnić informacje dotyczące lotów o statusie HEAD z 2021 roku, powołując się na konflikt zbrojny w Ukrainie, który wybuchł w kolejnym roku? Marek Kuchciński tak zrobił, mimo wątpliwości Departamentu Prawnego KPRM. Poniżej przedstawiamy historię naszego wniosku o informację dotyczącego lotów najważniejszych osób w państwie.
30 sierpnia 2019 r. Sejm przyjął ustawę o lotach najważniejszych osób w państwie. Było to pokłosie afery związanej z lotami marszałka Kuchcińskiego, który – jak się wydaje – korzystał z rządowych samolotów jak z transportu publicznego i elementu majątku, którym rozporządzał jak własnym. Okazało się, że politycy potrzebują ustawy, która zabroni takiego dysponowania majątkiem publicznym.
Uchwalono zatem przepisy dotyczące „misji oficjalnych”. Zgodnie z nimi prezydent zawsze podróżuje z misją oficjalną, podczas gdy nie każdy lot marszałków Sejmu i Senatu oraz prezesa Rady Ministrów jest taką misją. Ważnym elementem systemu miał być centralny rejestr lotów wykonywanych w misji oficjalnej prowadzony przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. [Opinia Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska do ustawy]
1 lutego 2023 zapytaliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów o dane z Centralnego rejestru lotów o statusie HEAD od stycznia 2022 r. do dnia udostępnienia odpowiedzi. W odpowiedzi zostaliśmy odesłani do złożenia wniosku nie do KPRM, a do Szefa KPRM, czyli… Marka Kuchcińskiego.
25 sierpnia 2023 roku, czyli pół roku później, dowiedzieliśmy się, że dane „decyzją Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostały wyłączone z publicznego udostępnienia”.
24 stycznia 2024 roku zapadł wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (II SAB/Wa 533/23). Sąd zgodził się z nami i uznał, że unikając odpowiedzi szef Kancelarii Premiera dopuścił się rażącej bezczynności. Odniósł się też do owej decyzji Marka Kuchcińskiego.
Organ odwołał się w sposób wielce enigmatyczny do bliżej niesprecyzowanej własnej decyzji o wyłączeniu żądanych treści z publicznego udostępniania. (…) Ze stanowiska zaprezentowanego przez organ nie wynika nawet to, czy owa decyzja o wyłączeniu spornych treści z publicznego udostępniania została wydana w niniejszej sprawie, nie mówiąc już o tym, że organ nie przesłał ani stronie, ani sądowi treści decyzji, na jakie się powołał.
20 lutego 2024 roku otrzymaliśmy dwie notatki — z lipca i października 2023 roku.
Notatki wysłała Anna Nałęcz, Dyrektor Generalna KPRM. Szef kancelarii je zaakceptował. I to była ta jego decyzja.
Jeszcze ciekawszy jest ujawniony załącznik do notatek. Jest to mail z maja 2023 roku, stanowiący rodzaj opinii Departamentu Prawnego w KPRM. Wynika z niego, że pytano o to, jak utajnić loty od początku obowiązywania ustawy. O ile Departament Prawny zgadza się, że wojna w Ukrainie jest dobrym powodem utajnienia lotów, to ma wątpliwości, czy można się na ten powód powołać w przypadkach sprzed wojny. Doradza znalezienie innego powodu. W przypadku odwoływania się do trudnej sytuacji międzynarodowej zwraca uwagę na konieczność przedstawienia w piśmie “solidnego uzasadnienia merytorycznego” .
Jak jednak widać z ujawnionych notatek (obrazy powyżej) i otrzymanej przez nas odpowiedzi, mimo że opinia wychodziła naprzeciw potrzebie utajniania lotów, była zbyt konserwatywna. W rzeczywistości bowiem także loty sprzed wojny zostały utajnione na tej samej podstawie. A uzasadnienie, które otrzymaliśmy brzmiało “wnioskowane dane decyzją Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostały wyłączone z publicznego udostępnienia”. I na tym kończyło się “solidne uzasadnienie”.
Wnioski dotyczące powodów utajnienia lotów musicie wyciągnąć sami. Pewną podpowiedzią jest analiza dokonana przez dziennikarzy portalu tvn24.pl, wedle której w dniu miesięcznicy pogrzebu Marii i Lecha Kaczyńskich Mateusz Morawiecki latał na południe kraju. Były to 34 loty w trzy lata, każdy o statusie HEAD. Aby lot Premiera miał taki status musiał być “odbywany w celu realizacji zadań bezpośrednio związanych z pełnioną (…) funkcją” (Art. 2 ust. 4 Ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie). Dziennikarze zestawili informacje z innych źródeł i zadają pytają o prawdziwe powody uruchamiania specjalnej i drogiej procedury HEAD w przypadku co najmniej niektórych z tych lotów. To wskazuje, że ustawa o lotach HEAD miała dla uchwalającej jej Zjednoczonej Prawicy znaczenie głównie jako element zarządzania kryzysowego i budowania pozytywnego wizerunku. Nie jest to zaskoczenie. Pokazywaliśmy to w naszej opinii do ustawy i podsumowując przedwyborcze pomysły Zjednoczonej Prawicy z 2019 roku [Co rząd zrobił dla jawności w 2019 roku?]
Więcej na temat całego procesu starań o ujawnienie informacji o lotach przeczytacie w tekście Roksany Maślankiewicz pt. Loty HEAD ,,wyciśnięte na siłę”.
Komentarze