Gdy zagłębiasz się w lekturze Konstytucji, już w czwartym artykule natrafiasz na informację, że władza zwierzchnia należy do Narodu. I choć w Konstytucji znajdziemy wiele praw i wolności, to kilka z nich ma szczególną rolę. Bez nich bowiem zwierzchnia władza Narodu stanowiłaby iluzję. Dlatego bierzmy pod lupę ustawy związane z realizacją tych praw i wolności. Zarówno na co dzień – by zobaczyć, czy władza nie narusza gwarancji tych praw i wolności, jak i wtedy, gdy zaczyna je zmieniać. Jeśli zależy nam na zachowaniu władzy przez Naród, pytajmy ekspertów, dyskutujmy, śledźmy, trzymajmy rękę na pulsie.
Jakie to prawa i wolności?
Po pierwsze prawo do informacji. Dzięki niemu wiemy, co władza robi i możemy wyrobić sobie zdanie na temat jej poczynań.
Po drugie wolność słowa, która pozwala nam wyrazić swoje zdanie, dzielić się nim z innymi, przekonywać do swoich racji bądź zostać przekonaną/ym do cudzych.
Po trzecie zamieniająca te wolności w prawdziwą siłę, wolność zgromadzeń. To ona pozwala pojedynczym osobom mającym konkretne poglądy i dążenia zebrać się w jednym miejscu i je wyrazić. Dzięki tej wolności, bez pośredników, obywatele wyrażają swoje poglądy i rozmawiają z wybranymi przedstawicielami.
Po czwarte wolne wybory, które stanowią podstawowy instrument rozliczania władzy. Pozwalają na skuteczne wyrażenie swojej aprobaty lub dezaprobaty dla działań władzy, które obywatele znają dzięki wolności informacji. Wcześniejsze sygnały na temat tego, co myślą obywatele, władza otrzymuje dzięki wolności słowa i zgromadzeń.
Po piąte zaś wolność stowarzyszania się, która pozwala nam na rządzenie w obszarach, których nie chcemy oddać politykom i administracji.
Ten półdekalog powinniśmy mieć wyryty w sercu. Jeśli stracimy którąś z tych wolności, zachwieją się również pozostałe i stracimy to, nad czym przez ostatnie lata my – całe społeczeństwo – pracowaliśmy. A przecież jest jeszcze tyle do udoskonalenia.
Co mówi Konstytucja RP?
Art. 4. 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
Wybory:
Art. 4 ust. 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Wolność słowa:
Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
- Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
Wolność zgromadzeń:
Art. 57. Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.
Wolność stowarzyszeń:
Art. 58. 1. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.
- Zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą. O odmowie rejestracji lub zakazie działania takiego zrzeszenia orzeka sąd.
- Ustawa określa rodzaje zrzeszeń podlegających sądowej rejestracji, tryb tej rejestracji oraz formy nadzoru nad tymi zrzeszeniami.
Prawo do informacji (często też nazywane wolnością informacji):
Art. 61. 1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
- Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.
- Ograniczenie prawa, o którym mowa w ust. 1 i 2, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
- Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy.
Dodałbym jeszcze prawo do prywatności i prawo do petycji.
Prawo do prywatności to drugie, razem z prawem do informacji, które zapewnią równowagę informacyjną pomiędzy administracją a obywatelami. Jeśli prawo do prywatności jest naruszane a społeczeństwo inwigilowane, to nawet mając dostęp do informacji będzie wstrzymywać się od pewnych działań w obawie przed prześladowaniem albo w ich wyniku.
Prawo do petycji (oraz skarg i wniosków) pozwala wpływać na działania administracji i korygować jej działania na wcześniejszym etapie, przed mobilizacją na zgromadzeniach. Obecnie – raczej teoretycznie…
Jasne, wszak to swobodny wybór. Wyboru dokonałam z punktu widzenia “siły”. To wszystko są prawa, które pokazują tę zwierzchność narodu, jego siłę by definiować co władza powinna. Podczas gdy petycje są tylko pomocnicze, a prywatność bardziej defensywna. Ale oczywiście prawa i wolności to zestaw naczyń połączonych i wszystkie są ważne.
Zapisy w naszej konstytucji są rzeczywiście pro demokratyczne, ale sami widzicie jak od roku partia, która ma w nazwie to co jest najważniejsze dla każdego obywatela łamie i depcze te zasady twierdząc, że jest wybrańcem suwerena czyli 1/4 narodu i ma wszystkie najważniejsze zasady demokratyzmu w “wielkim poważaniu”! Mam jednaj nadzieję, że suweren w końcu się obudzi i powie rządzącym “NIE !”.