Dziennikarz to nie zwykły obywatel?

Dostęp do informacji publicznej przysługuje każdemu. Od wnioskodawcy, który może pozostać anonimowy, nie można żądać wykazywania celu, w jakim korzysta z tego prawa. Czy wielokrotnie podkreślane przez nas podstawowe zasady wyrażone w ustawie o dostępie do informacji publicznej dotyczą także dziennikarzy?

information-1028789_1920

Okazuje się, że niekoniecznie. WSA i NSA zaczęły odmiennie traktować wnioski składane w trybie u.d.i.p., jeżeli tylko pytanie zostało skierowane przez przedstawiciela prasy. W ocenie sądów administracyjnych skarga wniesiona przez dziennikarza wymaga uprzedniego udowodnienia jego statusu. W praktyce oznacza to, że składając wniosek o udostępnienie informacji publicznej czy wnosząc skargę do Sądu, dziennikarz musi każdorazowo przedstawiać uwierzytelniony odpis dokumentu poświadczającego, że reprezentuje prasę. Inaczej wniosek pozostanie bez rozpoznania a skargę sąd odrzuci.

Takie stanowisko znajdziemy w nieprawomocnym wyroku WSA w Krakowie (sygn. akt II SA/Kr 268/16), wydanym w sprawie, w której udzielamy pomocy prawnej. W jego uzasadnieniu czytamy:

Konieczność udokumentowania działania w imieniu prasy istnieje także wówczas, gdy wniosek dotyczy udzielenia prasie informacji publicznej w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, co wynika z art. 3a u.p.p. Konieczność udokumentowania przez podmiot występujący z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej reprezentowania prasy, skoro na tę okoliczność we wniosku wskazuje, nie stanowi zawężenia uprawnień prasy do informacji publicznej wynikających z przepisu art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Udokumentowanie powyższej okoliczności nie powinno nastręczać zasadniczo żadnych trudności, a jego wykonanie czyniłoby organ zobowiązanym do realizacji wniosku o udzielenie żądanej informacji przy ocenie, że ma ona charakter informacji publicznej.

Każdorazowe wzywanie dziennikarza do wykazania, że rzeczywiście jest dziennikarzem, stoi w sprzeczności z art. 2 u.d.i.p. i prowadzi do zniweczenia przysługującego mu prawa do informacji – mówi Paula Kłucińska, prawniczka Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska – Rozwijająca się w tym zakresie praktyka sądów administracyjnych nie wynika w żaden sposób z obowiązujących przepisów prawa. Za taką podstawę nie może posłużyć bowiem wskazywany w orzecznictwie art. 3a Ustawy prawo prasowe, na gruncie którego ustawodawca przesądził, że w zakresie informacji publicznej prasa korzysta właśnie z reżimu Ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jeżeli zatem na gruncie u.d.i.p. dostęp do informacji przysługuje każdemu, to dlaczego dziennikarze są stawiani w sytuacji mniej korzystnej niż pozostałe osoby korzystające z prawa do informacji.Tak przynajmniej wynika ze ścieżki interpretacyjnej wywiedzionej przez WSA i NSA.

Takich spraw jest niestety coraz więcej, dlatego postanowiliśmy prosić o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich, wskazując, że obecna praktyka stosowana wobec dziennikarzy nie tylko nie znajduje oparcia w przepisach prawa, ale przede wszystkim narusza już istniejące normy gwarantujące prawo do informacji.

Pomóż jawności i naszej niezależności!

Komentarze

  1. E.Tomaszek

    RPO nic nie może, to trzeba zaskarżyć do jakiegoś trybunału unijnego. Co to za sądy w tym naszym kraju, które lamią obowiązujące prawo?

  2. emeryt PRL-u

    Jest to dość ograniczona prezentacja sprawy.
    Rozpowszechnione jest wśród dziennikarzy wyobrażanie sobie że pełnią oni szczególną misję i tego tytułu ich dostęp do informacji musi być jakiś taki “specjalny”. Ekskluzywny.

    W latach 90 ubiegłego stulecia, jedna z dziennikarskich gwiazd w Łodzi, sławna w związku z głośną w Polsce tzw. aferą “skór” w łódzkim pogotowiu gdy usłyszała coś o prawie każdego człowieka do informacji, stwierdziła całkiem poważnie że nic takiego nie jest potrzebne, gdyż informację to ludzie dostają od dziennikarzy.
    Przypominało to już wtedy, stary dowcip z brodą, o tym jak towarzysze z Francji-robotnicy, zostali przyjęci na Kremlu przez towarzyszy radzieckich, skromną robociarską kolacją.
    Na stołach stoją liczne wazy z kawiorem czarnym ,czerwonym, z jesiotra,bieługi, astrachańskim itd.itp.
    Zdumieni towarzysze z Francji odezwali się w te słowa:
    Ależ towarzysze radzieccy , u nas kawior to zajada burżuazja!
    A towarzysze radzieccy na to,bez jednego mrugnięcia okiem, na poważnie.
    U nas zjada kawior, klasa robotnicza.
    Zdumieni, towarzysze-proletariusze z Francji.
    Naprawdę?
    Ależ oczywiście, odpowiadają towarzysze radzieccy.
    Ustami swoich przedstawicieli.

    Po co, dziennikarze w ogóle się przedstawiają?
    Chcą ekskluzywnego trybu, dostępu do informacji ?
    Są “nadzwyczajną kastą”?
    Ich zasoby informacyjne mają wynikać z ich pracowitości a nie z ekskluzywnego dostępu.
    Skoro nie chcą być “każdym” człowiekiem i chcą ekskluzywnego dostępu to niech spełniają ekskluzywne wymagania.

  3. Marek Wronski

    Jako dziennikarz czekam niekiedy i ponad dwa lata na orzeczenie WSA/NSA dotyczace dostepu prasy do informacji publicznej. Sady, a szczegolnie NSA nie przestrzegaja prawa, za rozprawa musi sie odbyc w ciagu 30 dni od wplywu wniosku.
    Brak slow

    1. emeryt PRL-u

      Rozwiązaniem nie jest ekskluzywny tryb dla mediów lecz przestrzeganie przez WSZYSTKIE rodzaje władzy (w szczególności tej sądowej) praw człowieka.
      Wybiórcze przywileje dla jakichkolwiek grup jedynie degenerują system i zwiększają patologię.

      Opis działania SA w RP adekwatnie opisany w notce z 15 września 2016 11:16, jest swoistym komentarzem do haseł wygłaszanych ostatnio przez tych samych czołowych aktywistów sędziowskich z SA o sobie jako obrońcach “praw obywatelskich” “demokracji” itp.

      A przecież są to te same osoby, tak bardzo “zasłużone” w dziele dewastacji wolnego dostępu do informacji i niemal systemowym ignorowaniu treści art. 10 EKPCz.

      Objaw klasycznej hipokryzji w swej okazałości.

Dodaj komentarz

Przed wysłaniem komentarza przeczytaj "Zasady dodawania i publikowania komentarzy".

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *